Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Idzie kolega [K] do sklepu, po drodze pali papierosa. Mija przystanek autobusowy,…

Idzie kolega [K] do sklepu, po drodze pali papierosa. Mija przystanek autobusowy, na którym siedzi żulik [Ż].

[Ż]- Przepraszam, czy mógłby pan poczęstować papierosem?

Kolega skąpy nie jest i dobre serce ma, poczęstował.

[Ż]- A mogę dwa?

[K]- Proszę.

[Ż]- Dziękuję bardzo dobry człowieku!!!

Kolega wraca 20 minut później znowu z papierosem w ustach i mija te sam przystanek z tym samym żulikiem.

[Ż]- Przepraszam, czy mógłby pan poratować mnie papieroskiem?

[K]- Ale dopiero co dałem panu dwa?

[Ż]- A to spier.....

Cóż, od tamtej pory kolega nie częstuje...

by awanturnica
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar munitalp
-3 11

Jestem palącym osobnikiem (mimo że robię sam papierosy i paczka kosztuje mnie około 2zł), nigdy nie częstuję obcych, lecz jak podejdą do mnie z kasą (czytać - drobnymi) i spytają się czy odsprzedał bym papierosa wtedy zawsze poczęstuję. Nawet paroma papierosami nie biorąc tych drobniaków. Nie raz strach kogoś nie poczęstować, ale zdarzyło mi się kilka sytuacji w których był poszkodowany i nie byłem to ja.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 sierpnia 2014 o 19:00

avatar kropla
3 5

@munitalp: Ale wiesz, że tacy osobnicy na jednej pięćdziesięciogroszówce zbierają sobie paczkę dziennie? ;)

Odpowiedz
avatar MrHyde
5 9

@kropla To się nazywa skuteczna taktyka. Oni są inteligentniejsi, niż nie jeden palacz, który im te fajki daje.

Odpowiedz
avatar munitalp
6 6

@MrHyde i @kropla: Wiem, zdarzyło się nie raz, lecz mimo odmowy przyjęcia pieniędzy i tak mi wcisnęli te groszaki... 2 sprawa mnie fajki prawie nie kosztują, i nawet jak potrafią na te 50gr zrobić cały wagon to widziałem nie raz że ktoś przyjął opłatę za kilka fajek. Ale głównie mi chodzi o inne podejście do człowieka...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2014 o 14:09

avatar Bydle
3 11

„Cóż, od tamtej pory kolega nie częstuje...” Dobrze, że uczy się na błędach, choć mógł po prostu przedtem pomyśleć i wcześniej byłby mądrzejszy... ;-)

Odpowiedz
avatar Timothy
4 4

Żulik zademonstrował technikę maksymalizacji zysków. Kulturalnie poprosił o papierosa i równie grzecznie podziękował. Jak nie dostał - to równie precyzyjnie wyraził swoją dezaprobatę. Zuch Żulik. PS. Ironia. Dla zainteresowanych polecam sprawdzić w necie grafiki pod hasłem 'Queensland train etiquette'

Odpowiedz
avatar Karl
6 6

_urwa zawsze tak jest... wyciągnij fajki w miejscu publicznym, a zaraz Cie oblecą, a jak potrzebujesz raz na x czasu kogoś osępic z fajki, to nagle każdy ma ostatniego...

Odpowiedz
avatar madzia3654
4 6

@Karl: Prawdę piszesz.A jak się rozejdzie,że konkretny człowiek pożycza fajki,to zaraz wszyscy do niego lecą.

Odpowiedz
Udostępnij