Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Za długo spokoju człowiek mieć nie może, prawda? Przyszło mi pracować w…

Za długo spokoju człowiek mieć nie może, prawda?

Przyszło mi pracować w drogerii. Miejsce samo w sobie świetne, ekipa zgrana, klienci w większości przesympatyczni. No właśnie, w większości. Przychodzi dziś klientka. Pani z gatunku tych starszych. Dzierży w dłoni farbę do włosów i szuka pomocy. No to ubieram na twarz uśmiech nr 17 (to ten z gatunku tych sympatycznych) i pytam się w czym pomóc.

[K]lientka: Pani bo ja tu mam farbę i ona jest z amoniakiem, a on mnie uczula i potrzebuję bez, a tu na ulotce pisze, że kolory jakieś tego amoniaku nie mają.

Przyznam, zdębiałam, z tego co pamiętam każda farba tego producenta ten amoniak miała, ale jako, że jestem tylko człowiekiem i mam prawo się mylić, biorę od pani farbę i zerkam w tą nieszczęsną ulotkę.

[J]a: Proszę pani ale tutaj owszem jest informacja, że niektóre kolory nie zawierają pewnych składników, ale niestety nie jest to amoniak tylko inny ważny składnik (z serii tych, co można sobie język na supeł zawiązać przy wymawianiu). Więc niestety ale mogę jedynie pani poradzić inną farbę zawierającą pochodną amoniaku (tych bez amoniaku nie ma, nie oszukujmy się)
[K] Pani ale przecie ja widzę (tak, tak, "przecie")
[J] Proszę pani, tam jest przecinek i wymieniony ten drugi ważny składnik i to jego właśnie nie mają wymienione później kolory
[K] Pani przecie ja widzę (no zapętliła mi się kobiecina)
[J] (głęboki oddech) Nie proszę pani, to nie o brak amoniaku chodzi, wszystkie farby tego producenta go mają.
[K] Co mi pani tu gada
[J] Dobrze proszę pani, ja się spierać nie będę, ale uprzedzam, że kupuje pani tą farbę na własną odpowiedzialność.
[K] Ale ja wymienić chciałam!
[J] Dobrze nie ma problemu, poproszę paragon (tak, muszę mieć dowód zakupu bo to inne kody i trzeba zrobić zwrot i wydać inną)
[K] Ale ja nie mam...
[J] (wietrząc kłopoty)No to proszę wrócić z paragonem, ja inaczej wymienić nie mogę, obowiązują mnie zasady narzucone przez szefa.
[K] Pani, co mi tu pani pieprzysz, ja 20 lat w handlu przepracowałam, co mi będziesz mówić, że nie możesz
[J] Ja panią rozumiem, ale ja za to finansowo odpowiadać nie mam zamiaru, więc pani nie pomogę.
[K] Ja tu ostatni raz zakupy robię!
Uśmiecham się zatem grzecznie w duchu się modląc by swe groźby spełniła i odchodzę do wcześniejszych zajęć. Pani długo w sklepie nie pobyła, wyszła po chwili i już chciałam odetchnąć z ulgą ale coś mnie tknęło i podeszłam do półki z farbami. I tak jak się spodziewałam, na półce w miejscu tej zamiennej farby stała ta, którą przyniosła [K]. Farby mają numerki i są nimi posortowane, więc łatwo było mi podmiankę zauważyć. Po prostu bezczelnie zamieniła sobie i wyszła

A żeby ją wysypało na łbie za karę.

drogeria

by Salemone
Dodaj nowy komentarz
avatar kulka
12 16

I wkurza mnie, że potem taka baba zrobi opinię, że w tym sklepie chamska obsługa :|

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

Są farby bez amoniaku z tego co wiem, na bazie tak zwanej chny. Jednak kolory są ograniczone (pani w sklepie mówiła, że nie da się np zrobić koloru blond, nie wiem nie znam się) i widziałam je tylko w jednym sklepiku ekologicznym.

Odpowiedz
avatar katka_katka
3 5

@Niamh: Biokap, Color Soin i parę innych też robi bez amoniaku. Ale w drogeriach ich się nie uświadczy. Casting też nie ma amoniaku i jest dosyć trwały.

Odpowiedz
avatar Salemone
8 10

@Niamh: Z tego co pamiętam one są traktowane bardziej jako naturalne barwniki do włosów. Chodziło mi po prostu o klasyczne farby z barwnikiem i utleniaczem. @katka_katka Casting zawiera pochodną amoniaku "laureth-12 ethanolamine". Jak większość farb z opisem bez amoniaku.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2014 o 19:11

avatar katka_katka
-1 3

@Salemone: Casting miałam na głowie raz, wierzę, że ma dziwny skład, bo wysuszył mi włosy, teraz farbuję Biokapem. Kolor się trochę zmywa, ale zostaje aż do odrostów, więc to chyba więcej niż barwnik :)

Odpowiedz
avatar ananonda
3 3

@Niamh: farb bez amoniaku jest całkiem sporo, zawierają one sole amonowe. Pomijam kwestię, czy są lepsze dla włosów (wg mnie nie, ale to zależy od konkretnej farby i od samych włosów). Farby roślinne to nieco inna bajka :) Natomiast jeśli chodzi o Biokap czy Color Soin to w nich istotna jest mała ilość PPD, które mocno uczula, a jest we wszystkich tradycyjnych farbach, szczególnie czarnych.

Odpowiedz
avatar inga
3 3

@katka_katka: Biokap i Color Soin reklamują sie jako marki apteczne, pewnie dlatego są niedostępne w drogeriach. @Niamh Henna to zupełnie inna bajka ;) To "farba" ziołowa działająca na zupełnie innej zasadzie, bez "odbarwiacza", zamiast niszczyć, pielęgnuje włosy, ale wymaga sporo zabawy i dłuuuugiego farbowania. @katka_katka fryzjerka tłumaczyła mi kiedyś, że "bez amoniaku" to głównie chwyt marketingowy (podobnie jak "bez SLS" a w składzie równie mocna substancja myjąca o innej nazwie). Na włosy trzeba podziałać chemicznie, żeby rozchylić łuski i umożliwić wniknięcie koloru. Jeśli nie zawierają amoniaku - musza mieć jakiś jego odpowiednik, nie zawsze łagodniejszy. Ale oczywiście reakcja na farbę jest bardzo indywidualna, niektórych uczula nie sam amoniak a jakieś inne składniki lub ich połączenie.

Odpowiedz
avatar BlueBellee
0 0

@Niamh: A ja głupia, zawsze wierzyłam,że są rzeczywiście bez..W ogóle na szczęście nie praktykuję, bo od kiedy przestali moją farbę produkować(chyba, w każdym bądź razie u mnie nie ma..), to mam swoje.

Odpowiedz
avatar Shantille
9 9

Poleciłabym, o ile jest jeszcze możliwość, sprawdzić zawartość opakowania. Czy aby wredota nie zamieniła kolorów, nie przywłaszczyła sobie maseczki, czy rękawiczek.

Odpowiedz
avatar mijanou
3 5

@Shantille: dokładnie tak. Kiedyś koleżanka kupiła farbę (taką, jak zawsze kupowała), nie sprawdziła, czy numer na pudełku odpowiada numerowi na tubce i stała się posiadaczką włosów w kolorze ciemnej czekolady. O opakowaniach farby z brakującą maseczką też już słyszałam.

Odpowiedz
avatar Salemone
-1 5

@Shantille: Ale właśnie owa pani po prostu zostawiła pudełko z tą farbą, którą przyniosła z domu, na miejscu tej na którą chciała zamienić. Więc sprawdzać nie ma po co. Poza tym niedaleko stała koleżanka, która by pewnie zauważyła, że pani majstruje przy pudełkach.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2014 o 19:15

avatar Shantille
5 7

@Salemone: Być może mam złe wyobrażenie o sprawie, ale starsza pani mogła w domu wyjąć maseczkę/utleniacz/... i nie włożyć z powrotem lub specjalnie przywłaszczyć. A może przesadzam i zbyt szybko zwietrzyłam podstęp?

Odpowiedz
avatar Shantille
1 7

@mijanou: Ja zaś słyszałam o historii, w której dwie nastolatki specjalnie zamieniły wszystkie tubki z farbami. Sytuacja działa się Biedronce, na [nie]szczęście tylko jedna klientka kupiła felerną farbę. Ale sprawdziła numerki, zgłosiła w sklepie, monitoring sprawdzono, a dwie dziewoje przyłapano na gorącym uczynku.

Odpowiedz
avatar yourspecialitsupport
1 1

@Shantille: Raz mialam pecha i tak trafilam, ale nie byla to farba z Biedronki. Na nieszczescie okazalo sie jak juz pofarbowalam ;P

Odpowiedz
avatar DasUberVixen
1 1

@yourspecialitsupport: och dramatyzujecie. ;) Ja sobie z pełną premedytacją jakieś 20 lat temu zrobiłam gołębi blond. To był dopiero koszmar! Teraz wszystko można naprawić u fryzjera.

Odpowiedz
avatar Wredzma
3 19

A nas musi obchodzić za co TY od razu dajesz minus? Wyluzuj :)

Odpowiedz
avatar DasUberVixen
2 12

@Nobody: metafora, taka figura retoryczna. Co Ci w niej przeszkadza?

Odpowiedz
avatar mijanou
0 12

@DasUberVixen: właśnie. Już lepiej "uśmiech numer 17" niż, jak w moim przypadku: "dyskretny uśmiech rasowego psychopaty", prawda?^^

Odpowiedz
avatar Jorn
2 6

@DasUberVixen: "Uśmiech nr 17" nie przeszkadza, ale za ubieranie uśmiechu minus od razu poleciał.

Odpowiedz
avatar DasUberVixen
-2 4

@Jorn: to piekielni.pl czy język polski? Owszem, "ubrać coś" jako "założyć coś" jest niepoprawne, ale bawi mnie jak ktoś z taką furią szasta minusami. Widziałam sto razy gorzej napisane historie.

Odpowiedz
avatar BlueBellee
-1 1

@Jorn: Serio? To mi dym uszami leci jak widzę np."rzaden", ale to? Get a life.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

A co wtedy robicie z taka zwróconą farbą?

Odpowiedz
avatar Salemone
0 0

@powidla: Szczerze mówiąc to nic, wszystko z nią ok, więc farba stoi na półce. Manko tak czy siak jest, więc wolimy, żeby było w stanie a nie w pieniądzach, bo pokryje się ich równowartość.

Odpowiedz
avatar Bydle
1 9

„No to ubieram na twarz uśmiech” W co ubierasz ten uśmiech? ;>

Odpowiedz
avatar jedendwatrzy
1 3

"przecie" jest tak samo poprawne jak "przecież" :)

Odpowiedz
avatar abfab
2 4

uśmiech numer 17? za każdym razem jak to widzę pytam się gdzie wy macie tę tabelę uśmiechów i jeszcze nikt mi jej nie pokazał :/

Odpowiedz
avatar BlueBellee
0 0

@abfab: Widocznie każdy ma swoją własna. I napisane jest, że sympatyczny przecież.

Odpowiedz
Udostępnij