Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mówią na mnie "Pirat". Dlaczego? Bo straciłem w wypadku lewe oko. "Wypadkiem"…

Mówią na mnie "Pirat". Dlaczego? Bo straciłem w wypadku lewe oko.
"Wypadkiem" był wściekły atak naćpanego nożownika na koncercie.

Godzina 23.30, na scenie zespół hard-rockowy jako support. Mała sala, około 50 ludzi zrobiło z pomieszczenia puszkę sardynek, choć nikomu to nie przeszkadzało. Pogo przez drzwi wylatywało, "darcie ryja", zero kontroli, jednym słowem - to, co na koncertach najlepsze. I najgorsze. Padam z nóg, odchodzę na moment, zamawiam browara w barku. Po mojej prawej dosiada się długowłosy dryblas. Nie bierze niczego. Patrzy na mnie, wzrok wwierca mi się w czaszkę. O co ci chodzi, pytam się. Brak odpowiedzi, tylko ten wzrok. Źrenice wielkie jak oliwki, gość się czegoś nawąchał. Błysk w jego kieszeni. I nagle leżę na ziemi, twarz cała mokra, czerwona ciecz tworzy kałużę na ziemi. Dryblas leży na barze, trzymany przez ochroniarza, ktoś podchodzi, wyciera twarz z krwi. Nie ruszaj się, wszystko będzie dobrze, już jedzie karetka, policja.

Mija jakieś pół godziny. OIOM. Lekarz, wielki, twarz blada, kwadratowa, prawie jak Frankenstein. Tylko bolców zza uszu brakowało. Obok pielęgniarka, podobnej aparycji, postura "2mx2m". On patrzy się na mnie i mamrocze, ona patrzy na mnie i zszywa twarz, ja już nie patrzę, jedno oko krwią zalane, drugiego nie czuję w ogóle. Ból niewyobrażalny, chyba tylko piwo go wygłuszało, żadnych znieczulaczy, "bo alkohol źle się z tym łączy". Najgorsze pół godziny życia, myślę. Jeszcze nie wiedziałem, że dopiero się zaczyna.

Godzina 8.00. Budzę się, nie wiem gdzie. Dobre dziesięć sekund zajęło mi przebicie się przez kaca. Kolejne dziesięć - przypomnienie sobie koncertu. Bar, nóż, Frankensteiny dwa. Jeszcze dziesięć sekund i zdaję sobie sprawę z opatrunku na twarzy. Gdzie jest lustro, rozglądam się po pokoju, nigdzie nie ma. Nade mną przycisk, może kogoś wezwie, wciskam. Po 15 minutach przychodzi pielęgniarka. Tylko nie ona, nie ta ze wczoraj, o nie... "Czego", słyszę. Można jakieś lustro prosić. "Nie ma, zresztą pan ma się nie oglądać". Uuu... A co się stało takiego? "Nie ma oka, szrama przez całą twarz". O kacu zapomniałem, o koncercie zapomniałem. JAK TO NIE MA OKA!?

Mija miesiąc. Sąd okręgowy. Dryblas siedzi po prawej, na wprost sędzina. Twarz jak arbuz, włosy tłuste, do ramion, drugi podbródek, gdzieś tam się trzeci wyłania. Fuj. Po dwóch godzinach słownej bitwy większości sali z jej resztą, arbuz przemawia. Uniewinniony. Powód - niepoczytalność podczas incydentu. Takiej wściekłości nie czułem chyba nigdy. Jak to tak, że niby po białych prochach człowiek jest bezkarny?! "Sąd ucisza pana po raz ostatni". Noż k***a. Co to ma znaczyć. Dryblas miał dzianych starych, to mu załatwili prawnika najlepszego w mieście. Pewnie razem z "tajemniczą kopertą". W głowie burza, z przebijającym się "Przegrałem". Straciłem oko, i nie mogę nic z tym zrobić.

Witamy w dorosłym życiu. Chciałeś iść na koncert w 18 urodziny, to masz, co chciałeś, Piracie.

koncert

by pirat_na_gazie
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
39 45

Sprawa karna - zawsze jest możliwość odwołania do kolejnej instancji. Nie ukaranie sprawcy w procesie karnym nie zamyka drogi sądowej w procesie cywilnym o odszkodowanie.

Odpowiedz
avatar komentator555
34 64

Niestety nie, bo to zwykły, paskudny, nastawiony na poklask i współczucie fejk - brak słów o odwołaniu, jakieś brednie o niepoczytalności - bycie pod wpływem alkoholu/narkotyków itp. POGARSZA sytuację w sądzie, a nie usprawiedliwia. Naprawdę myślisz, że można w Polsce wyrżnąć komuś oko nożem a sąd, jak w tej taniej powiastce, uniewinni kogoś a będzie groził pokrzywdzonemu? Proponuje autorowi dopisać kolejną część - jak "dryblas" go pozwał a sąd kazał płacić dożywotnią rentę, bo rozprawa naraziła go na stres. Brednie, i dobrze, że brednie. A jeśli prawda (oceniam na 0,01%) i autor nie odwoływał się/nie atakował z cywilnego/nie zawiadamiał mediów, wyższych instancji, różnych instytucji kontrolujących - to jest amebą a nie istotą myślącą i na nic by mu się to oko nie przydało, więc żadna strata

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2014 o 2:04

avatar komentator555
24 42

Edytować już nie mogę, więc drugi komentarz. Jeszcze ten żenujący opis sędziny, byśmy czuli do niej odrazę przez niby jej wygląd. I co, wyrżnęli ci oko, żadnej kary, odszkodowania, przegrałeś sprawę i nic więcej nie walczysz, ot tak jesteś sobie wesoły "pirat na gazie" i piszesz na piekielnych? To jak z tymi historiami, gdzie ktoś ukradł 10 tysięcy a sąd uniewinnił za "niską szkodliwość społeczną". Co za żenada, robię już piąte kółko po pokoju dla rozluźnienia. Ja już zgłosiłem spamera. Zachęcam i Was

Odpowiedz
avatar mijanou
-3 29

@komentator555: a przepraszam, jak Wałęsowicz Jarosław po pijaku spowodował kraksę to też go uniewinnili i nawet nowy termin medyczny powstal wtedy: "pomroczność jasna". Przecież Szeregowemu Kowalskiemu zabraliby prawko za taki wyczyn, co najmniej.

Odpowiedz
avatar Katka_43
10 18

@mijanou: To już wtedy nie był nowy termin,uczyłam się psychiatrii sadowej z podręcznika z lat 60-tych i już wtedy tam był.Było to 15 lat temu,więc ani autora ani tytułu nie pamiętam niestety:(

Odpowiedz
avatar Katka_43
6 12

@mijanou: Z tym się zgodzę oczywiście,chodzi mi tylko o fakt,w jaki sposób media to przedstawiły,że niby pod młodego Wałęsę diagnoza,że wymyślili mu chorobę,a ludziska to łyknęły i jak widzę łykają do dziś.

Odpowiedz
avatar kalulumpa
7 13

Tylko wyrok dla osoby powszechnie znanej, a dla zwykłego człowieka to niestety co innego. W tamtym przypadku było proste, że go wybronią, albo poniesie niewielką karę, a tutaj wiele rzeczy mi nie gra. Brak odwołań to jedno, koncert akurat w dniu 18 urodzin... Trochę zbyt naciągane jak dla mnei.

Odpowiedz
avatar komentator555
7 13

Dlatego, że z Wałęsą zachowali się nie do końca fair (nie pamiętam, żeby był pod wpływem alkoholu, wydaje mi się, że było coś kombinowane z prędkością jego motoru) mam wierzyć w każdą, najgłupszą historię zamieszczoną na tym portalu? Ten "dryblas" to niby kto, nieślubny syn Komorowskiego? Dajcie spokój

Odpowiedz
avatar bronksiu
1 1

@mijanou: A to nie był przypadkiem "Waldemar W., syn Prezydenta Wałęsy"?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 15

A następnym razem może kogoś zabije...

Odpowiedz
avatar aniucha0711
-4 14

Odwołaj się! Temu psychopacie nie może to ujść płazem! Aż wściekłość we mnie wzbiera! Jak można zrobić krzywdę drugiemu człowiekowi, nie odpowiadając za swoje czyny!? To nie jest jakieś pobicie, Ty straciłeś oko! Idz do prawnika/radcy prawnego i piszcie pismo. Niech płaci zwyrol odszkodowanie, za to, że skrzywdził Cię na całe życie! Niestety wiem jak działa nasze sądownictwo. Ale wiem także, że na każdego można znaleźć haka! Skoro niepoczytalny to niech idzie do czubków, tam jego miejsce! Poszłabym do miejskiej gazety, napisała do "uwagi" w tvn. Gdzie tylko się da. Jeśli ludzie się o tym dowiedzą, to facet będzie miał przekichane. A bogaci rodzice nie zamkną wszystkim buzi!

Odpowiedz
avatar komentator555
8 32

Odwołać to on się może co najwyżej od bana, którego, mam nadzieję, dostanie za te brednie i tanią grę na emocjach

Odpowiedz
avatar Trollita
31 35

Pierwszy raz słyszę, żeby bycie pod wpływem środków odurzających było powodem uznania niepoczytalności. Nie chciało ci się sprawdzić takiej podstawowej kwestii zanim to zmyśliłeś?

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
14 20

@tuxowyznawca: Kwaśniewski zdaje się nikogo nożem nie atakował. Nie sądzisz, że pijaństwo polityka (nawet prezydenta), choć samo w sobie jak najbardziej naganne, to jednak nie ta sama kategoria.

Odpowiedz
avatar tuxowyznawca
-2 2

@Fomalhaut: Dlatego podkreśliłem, że to żart. Zachowanie jest naganne, jednak mimo wszystko prawniczki potrafią kogoś takiego wybronić.

Odpowiedz
avatar biala
31 41

1. Jeżeli sala była nieprzygotowana na koncert i tyle osób, to również organizator pociągnięty zostałby do odpowiedzialności. 2. Naćpany bo? Już to ktoś wyszczególnił albo był naćpany i go skazali albo nie był, a Ty zmyślasz. 3. Wiesz czemu mówi się "wyłupić oko"? Bo jest twarde, nie da się w pół przeciąć, bez poważnych obrażeń. Jeśli facet wyłupił Ci oko nożem bez większych obrażeń, to nikt normalny nie wycierałby twarzy facetowi, którego oko wala się po podłodze :) Ogólnie ciężko to sobie wyobrazić. 4. Twoje poczucie czasu jest zadziwiające. Obstawiam, że po pół godzinie byłbyś co najmniej nieprzytomny. 5. Pielęgniarka zszywa twarz- muszę komentować? I w ogóle jak oni śmieli tak brzydko wyglądać. Lekarze powinni być przystojni, a pielęgniarki, obowiązkowo, cycate blondyny. 6. Operacja zszywania twarzy na żywca... serio? 7. Cholerna brzydka sędzina, jakby była ładna, to lepiej byś ten wyrok przyjął. Nie wiem, czy naprawdę trzeba dodawać coś jeszcze. Dawno nie czytałam takich bredni.

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
8 12

@biala: co do punktu trzeciego... Nie widziałem nigdy rozcinanego oka na żywo, ale polecam oglądnąć pierwszą scenę z "Psa Andaluzyjskiego". W scenie zostało ponoć użyte prawdziwe oko wołowe.

Odpowiedz
avatar folj
18 18

@biala: mnie zaskakuje również szybkość, z jaką wymiar sprawiedliwości uwinął się z załatwieniem tej sprawy. Miesiąc? Naprawdę miesiąc? Do umorzenia (nie: uniewinnienia, ale to akurat nie jest takie istotne dla nieprawnika) z powodu niepoczytalności KONIECZNE jest uzyskanie opinii dwóch biegłych psychiatrów (a czasami nawet jeszcze i psychologa, zależy od sytuacji). W tej sprawie biegli musieliby wydać kompleksową opinię w niesamowicie błyskawicznym tempie, jeszcze szybciej wniosek o umorzenie musiałby trafić do sądu, aby ten mógł zawiadomić strony o terminie posiedzenia na dwa tygodnie przed. Że już nie wspomnę o wcześniej wywoływanych wątpliwościach - naćpany i niepoczytalny?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2014 o 13:13

avatar Nissa
8 10

@fenirgreyback: Oko można uszkodzić nożem (lub innym ostrym przedmiotem) i jeśli obrażenia są duże, to się je usuwa w warunkach sali operacyjnej. Samo rozcinanie lepiej idzie małymi nożyczkami.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
2 6

@fenirgreyback: Nie tylko oko, cały cielak. Obejrzyj te scenę jeszcze raz.

Odpowiedz
avatar folj
8 10

A, i jeszcze jedna kwestia, której wcześniej nie zauważyłam. Zakładając, że sprawa toczyła się o wykłucie oka (ciężki uszczerbek na zdrowiu), to właściwy do rozpoznania jest sąd rejonowy, nie sąd okręgowy ;)

Odpowiedz
avatar bazienka
-5 5

@fenirgreyback: dokladnie z tym filmem mi sie to skojarzylo poza tym pkt 6 jest prawdopodobny, po alkoholu lekarz nie poda narkozy, a i o miejscowke ciezko- nie wiem czy wynika z korelacji pomiedzy lekami, czy ze zlosliwosci lekarzy pt " piles to teraz cierp"

Odpowiedz
avatar Nissa
5 5

@bazienka: Oko usuwa się w znieczuleniu ogólnym (konieczność odcięcia nerwu wzrokowego). Spożycie alkoholu nie ma nic wspólnego ze złośliwością czy aparycją chirurga.

Odpowiedz
avatar Sine
3 3

@Nissa: dokładnie! Z całą pewnością rana w rozharatanym oku nie byłaby czyszczona "na szybko" i bez znieczulenia. Owszem, krwawienie zostałoby zatamowane, ale z usunięciem oka w przypadku, gdy życie pacjenta nie jest bezpośrednio zagrożone, lekarze musieliby się powstrzymać do czasu, gdy znieczulenie mogłoby zostać podane w miarę bezpiecznie. Tu już nie chodzi o sam alkohol, ale w ogólnym istnieje duże ryzyko zachłyśnięcia i w konsekwencji uduszenia lub zachłystowego zapalenia płuc u pacjenta.

Odpowiedz
avatar Nietoperzyca
18 22

Zdaje się, że Malinowa zmieniła płeć... Schemat jak zwykle ten sam - ciężkie przejścia, wszyscy przeciwko autorce/autorowi i szczegóły nie trzymające się kupy. Swoją drogą ośli upór jaki przejawiasz wracając z coraz nowego konta z następnymi opowiastkami jest zadziwiający. Musisz wyrobić jakąś miesięczną normę, czy co?

Odpowiedz
avatar jocker
-2 12

@Nietoperzyca: To nie malinowa, ona miała dużo lepszy styl pisania.

Odpowiedz
avatar Miryoku
17 21

@tuxowyznawca: Użytkownicy starają się mieć mózg i nie wierzyć bezmyślnie we wszystko, co ktoś napisał w internecie.

Odpowiedz
avatar Nietoperzyca
11 13

@tuxowyznawca: Masz rację. Zapomniałam, że to strona mojazmyslonahistoria.pl. Och, wait...

Odpowiedz
avatar razumichin
18 20

Rozbawiła mnie ta historia. Szczególnie fragment o pielęgniarce 2x2 i zszywaniu przez nią na żywca. Postaraj się bardziej, następnym razem. ; )

Odpowiedz
avatar szalona__ruda
10 10

Myślałam ,że sądy nie działają tak szybko. Kolega (poszkodowany) w bójce na wyrok dla sprawcy pobicia czekał pół roku,rozpraw było 5. Poszkodowany z historii po wypadku pomimo jak przypuszczam szoku, bólu, krwi zapamiętał dużo szczegółów. Nie wierzę w prawdziwość historii.

Odpowiedz
avatar Poison_Ivy
18 20

Szrama to ślad po już wygojonej ranie - na pewno nie zdążyła się utworzyć raptem parę godzin po zdarzeniu. Był(a)byś znacznie bardziej wiarygodny(a), gdyby ta twoja pielęgniarka powiedziała "będzie blizna przez całą twarz". Poza tym zadziwiające jest to, że utrata oka i cięcie przez całą twarz nie wymagały żadnej operacji. Ot, po prostu pielęgniarka zaszyła na żywca i spoko. Też był(a)byś nieco bardziej wiarygodny(a), gdybyś zamiast tego napisał(a) o skomplikowanej i oczywiście nieudolnie prowadzonej przez lekarza patałacha operacji. No ale ćwicz dalej, może następnym razem będzie lepiej.

Odpowiedz
avatar komentator555
8 16

O proszę, historia się rozwija - już mamy dopisek o najlepszym prawniku w mieście (który na pewno chciałby niszczyć swoje dobre imię współpracą z kimś takim, skończcie oglądać głupkowate seriale, gdzie dobry prawnik wybroniłby Breivika za "niską szkodliwość społeczną"), dzianych starych i kopercie (oj pewnie miliony były w tej kopercie, że sędzina ryzykowała aż utratę pracy za taki skandaliczny wyrok). Dopisz jeszcze, czemu się jeszcze nie odwołałeś. Usuń konto, tak będzie lepiej

Odpowiedz
avatar pirydynka
-4 6

@komentator555: Utratą pracy? OD kiedy sąd odpowiada za wydawane przez niego wyroki?

Odpowiedz
avatar komentator555
14 26

AHAHAHAAH no tak nie Polska, to złe Węgry tak skorumpowane :) I wiedziałeś, jak cię sędzina ucisza, ale nie znasz węgierskiego. I masz pewność, że koperta pomogła, bo tak stwierdziłeś. Ah te Węgry, dziki, egzotyczny kraj, trzeci świat, gdzie zapadają takie wyroki. Trzeba było napisać, że nie wiem, było to w DR Kongo a nie na Węgrzech, zagazowany piracie. Nie znasz węgierskiego, ale pytałeś tego dryblasa, o co mu chodzi, na koncert poszedłeś, piwo zamówiłeś... Aleś mnie ubawił, daje okejkę

Odpowiedz
avatar Poison_Ivy
17 21

@pirat_na_gazie: Tak ci się po prostu zapomniało napomknąć w głównej historii, że wszystko działo się na Węgrzech? Nieistotny szczegół? Błąd, w ten sposób mogłeś dodać jeszcze większego dramatyzmu. Samotny na obczyźnie, nieznający języka... A teraz przepadło, musztarda po obiedzie.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
11 15

@pirat_na_gazie: Haha, człowieku, z każdą literką pogrążasz się coraz bardziej. Wiem, że są wakacje i pewnie nie masz pomysłu, żeby spędzić ten czas w bardziej produktywny sposób. Jeśli męczy cię talent pisarski, to postaraj się bardziej i publikuj na forum dla młodych powieściopisarzy. To nie jest ironia, tam ci udzielą porad odnośnie spraw technicznych, ale nikt nie będzie się czepiał, że historyjka jest zmyślona. Zrób przysługę czytelnikom i przede wszystkim sobie i zamknij konto. P.S. Proszę mongoła13 o wrzucenie tej przestrasznej historii do działu "najgłupsze". Jak nic zasługuje.

Odpowiedz
avatar Poison_Ivy
12 16

@pirat_na_gazie: Ależ dramatyzm wcale nie jest wymagany, to ty go podkręcałeś w swojej historii gdzie tylko się dało. A ja tylko życzliwie podpowiadam, gdzie jeszcze go przeoczyłeś. I ten typowy argument: "Następnym razem będę pamiętał o podaniu najdrobniejszych szczegółów". Wiesz co, Fomalhaut dobrze ci radzi. Nie rób sobie krzywdy i posłuchaj go.

Odpowiedz
avatar Cynamonka
9 9

@Fomalhaut: Jest taka kategoria na piekielnych? Jak nie, to trzeba zrobic :) Historia naciagnieta jak gumka w starych spodniach.

Odpowiedz
avatar Zmora
4 4

@Cynamonka: Na forum piekielnych jest...

Odpowiedz
avatar gorzkimem
7 7

Dobre, dobre... Zszywanie oka na OIOM-ie, wyrok uniewinniający ze względu na niepoczytalność... Jesteś kolejnym wcieleniem tego mistrza sztuk walki, któremu dres golfem przejechał po nodze, prawda?

Odpowiedz
avatar kropla
4 6

No pewnie, uniewinnienie w sprawie karnej, w której efektem działania sprawcy było wypatroszenie oczodołu, po jednym posiedzeniu. A dwie godziny słownej bitwy wygląda trochę jak Anna Maria Wesołowska. Gdyby "Dryblas miał dzianych starych", to sprawa by się w najlepszym (nierealnym) przypadku ewentualnie ciągnęła, a nie skończyła na jednym posiedzeniu. Myślę, że dowolny przestępca, gdyby mu znaleźć TAKIEGO prawnika, zostałby płatnym zabójcą, za 10% opłaty by sobie go opłacił i ewentualnie poszedł na chwilę do więzienia na rok i po sprawie;) Następnym razem napisz chociaż, że wszyscy świadkowie zeznali, że napadłeś na niego z pistoletem, a on działał w obronie własnej.

Odpowiedz
avatar bazienka
6 8

przebywanie pod wplywem srodkow odurzajacych wyklucza niepoczytalnosc na zasadzie- stales sie niepoczytalny na wlasne zyczenie- trzeba bylo nie chlac/nie cpac. ale do tego musieliby mu krew na badania pobrac od razu... nie odwolywales sie?

Odpowiedz
avatar qyyz
3 5

" Ocena: 481 (Głosów: 659)" Ludzie jednak uwierzą we wszystko.

Odpowiedz
avatar tuxowyznawca
-1 5

@qyyz: Przeczytaj jeszcze raz podpisy przycisków: MOCNE, SŁABE. Widzisz gdziekolwiek napisy: WIERZĘ, NIE WIERZĘ?! Widzę, że te przyciski są traktowane jak się komu podoba: - zgadzam się/ nie zgadzam się, - też tak miałem/ mnie to nie spotkało, - historia jest mocna/ słaba - historia jest prawdziwa/ zmyślona, - styl pisania historii jest dobry/ zły. I długo by tak wymieniać.

Odpowiedz
avatar mcogo5
1 1

Czyżby sędzia która sądziła sphinxa ?

Odpowiedz
avatar mcogo5
1 1

Nie mogę edytować poprzedniego komentarza Oczywiście poprzedni koment miał być zakończony tak : (ironia)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 5

Tak właśnie wyglądają ''niezawistne i obiektywne'' sądy w naszym kraju. Wiem, że pewnie wiele osób Ci to mówi, ale naprawdę ci współczuję i życzę żeby tego idiotę ktoś kiedyś potraktował w podobny albo gorszy sposób, może wtedy zrozumie, że coś jednak zrobił nie tak.

Odpowiedz
Udostępnij