Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Chyba wyszło długo, ale to dlatego, że było długo..... Tytułem wstępu: Czasem…

Chyba wyszło długo, ale to dlatego, że było długo.....

Tytułem wstępu:
Czasem bywa, że kluczyki od auta dostają nóg. Życie ;) Wygrzebałam więc z szuflady kluczyk zapasowy, przełykając gorycz braku pilota i ułomność otwierania auta z kluczyka. Trudno, za roztrzepanie się płaci. Po jakimś czasie jednak mnie tknęło, a co będzie jak i zapas się ulotni. Zanim będę się zastanawiać jak odpalić auto jakimś szemranym sposobem, trzeba chyba kluczyk powielić. Mądry Polak przed szkodą, a co!
Akcja właściwa:
Galeryja handlowa - Punkt pt. klucze, baterie, cerowanie skarpet, gotowanie barszczu, magia podwórkowa. (mam ok 40min do wyjścia na umówione spotkanie, więc luzik)
Pan kluczmen1 - "Oj Pani z tymi kluczami to problem będzie, oooj problem, bo on z immobilajzerem i wyrobiony bardzo." (Nówka sztuka używana miesiąc). "Ale dam rade, nie takie rzeczy robiłem, tylko póki co sam kluczyk z możliwością włożenia wkładki do immo, bo to taniej będzie o 40zł, z pilotem tylko ASO 700zł" -ok, chyba wie co robi, albo co się święci dokładniej mówiąc.

Po 15 min sapania nad maszyną dostaję piękny, nowy, świecący, dreptam do auta (jakieś 200m w te i nazad).
Drzwi?Nic. Stacyjka? Nic. Bagażnik? Nic, klucz w zamku sztywny. Jedynie zamknąć się da, ale to w Fordach norma.
Klucz: Kluczmen 1:0
...+10min + 200m...
Klucz: Kluczmen 2:0
...+15min + 200m ....
Klucz: Kluczmen 3:0
...Kończy mi się siła, czas i cierpliwość... Na mojego pecha za pierwszym razem zapłaciłam, żeby w razie oczywistego w końcu (nie takie rzeczy przecież....) zadziałania, po prostu odjechać. Na mojego podwójnego pecha, Kluczmen nabił to na kasę. Nic, umawiamy się na jutro. Nowy dzień, nowe siły, damy rade!Nie takie....

Pan Kluczmen2
Przezornie zaparkowałam bliżej ;)
"eeeeee, ale tu coś nie tak zrobione, zrobię od nowa" (3 kluczyk w sumie)
...20min + 100m...
Klucz:Kluczmen2 ...... 4:0
Idzie ze mną, bo nie wierzy, że baba może umieć swoje auto otworzyć bez męskiej pomocy. A jednak umie, ale nie dziełem jego rąk. Wracamy..
...20min + 100m...
Klucz:Kluczmen2......5:0
Pas.
Proszę o zwrot pieniędzy, bo to nie ma sensu dalej. Do maratonu to ja się inaczej mogę przygotować.
"Nie mogę zwrócić, bo to już nabite (fak!). Może Pani złożyć reklamację" Wyboru generalnie nie mam, więc składam. Czas rozpatrzenia do 21dni, będą dzwonić lub od razu przelewać. Upomniałam się przy tym o jakąkolwiek kopie pisma reklamacyjnego, bo bym z głupim kwitkiem nawet nie została. Po 4 tygodniach zagajam, przy okazji zakupów, jak tam moja reklamacja. "yyyy.. pffff.. hmmmmm.. proszę zadzwonić do centrali i się dowiadywać"
No to dzwonię, dnia następnego o przyzwoitej godzinie. Dowiedziałam się tyle, że Pan od reklamacji zarobiony, bo sam jeden na cały kraj, roboty po pachy i w ogóle coś go w krzyżu łupie. Doradziłam grzecznie reformy kadrowe, masaże i przysięgłam cierpliwość oraz nieustanne myśli w jego intencji. Bez spinki, bo o 40zł chodzi, więc płynności finansowej nie tracę, ale i jednocześnie za dużo by odpuszczać.
Tydzień 5 - cisza...
Tydzień 6 - przypomniało mi się o sprawie, na koncie z ich strony echo, telefonu nie było. Dzwonię znowu. Śpiewka ta sama o zarobieniu. Piosenkę słyszałam, więc proszę o przełożenie mojego zgłoszenia na wierzch kupki, bo zwyczajnie nie chce mi się dłużej ciągnąć sprawy. Jakieś tam zasugerowanie zgłoszenia do UOKIK itp to sprawa drugoplanowa.
Tydzień 7 - przelew dotarł. Nie wierzę we własne szczęście! ;)

Puenta taka, że im we dwoje zajęło 7 tygodni niedorobienie kluczyka, a w innym punkcie, do którego mi już teraz będzie bardziej po drodze, wykonano go za pierwszym razem, 10zł taniej, w okrągłe minut 5..... Nie każdy taki Master, jak się maluje ;) Może z tą magią im lepiej wychodzi. Na czymś w końcu muszą zarabiać.

uslugi dorabianie kluczy

by huhu
Dodaj nowy komentarz
avatar bukimi
9 9

Jak był czas rozpatrzenia do 21 dni i miałaś papierek z datą to przy wizycie nie interesuje Cię, czy facet w centrali zarobiony, czy masz dzwonić do Papieża. Reklamacja bez odpowiedzi w terminie jest uznawana za rozpatrzoną pozytywnie. Bez pieniędzy do ręki nie powinnaś stamtąd wychodzić, a na pewno już nie powinnaś tracić czasu i pieniędzy na telefonowanie po różnych ludziach.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2014 o 9:46

avatar imhotep
2 2

@bukimi: Tym bardziej, że ustawowo jest 14 dni na odpowiedź, bo jak nie, to traktowana jest jako uznana :) a w sumie na Twoje zapoznanie się z odpowiedzią, więc nawet jak wyślą Ci 14 dnia odmowę uznania, a dojdzie 16 to i tak po ptakach z ich strony. Z tym,że awizo jest traktowane jakbyś miał/a szansę zapoznania się z odpowiedzią.

Odpowiedz
avatar huhu
-2 4

@bukimi: No ok, reklamacja uznana z automatu czy nie, bo generalnie czego tu nie uznawać skoro nie wykonali zlecenia. Jednak polityka firmy nie przewiduje zwrotu w kasie (bo zrobiłby to dnia drugiego od ręki) tylko przez centrale. Samym Kluczmenom w sumie trzem, bo na ostatniego trafiałam przy okazji dopytek o postępy sprawy, było głupio i niezręcznie za kogoś kogo pewnie na oczy nawet nie widzieli. Wniosek jeden, proste sprawy załatwiam od dziś w prostych firmach, by nie tracić na nie miesięcy....

Odpowiedz
avatar bukimi
0 0

@huhu: W przyszłości nie rozglądaj się za polityką firmy, tylko za obowiązującymi przepisami. W "polityce firmy" może widnieć, że w celu uznania reklamacji masz 2 razy obiec magazyn centralny w Paryżu...

Odpowiedz
avatar yourspecialitsupport
6 8

Ja dzisiaj też byłam w takim magicznym punkcie. Musiałam na szybko wydrukować 3 kartki (słownie: trzy). Ta przyjemność kosztowała mnie 4,50 (tak, cztery pięćdziesiąt).

Odpowiedz
avatar huhu
-2 4

@yourspecialitsupport: This is magic!!!

Odpowiedz
avatar Mementomoris
0 0

Jeśli masz AC, to radzę o fakcie dorobienia kluczy powiadomić ubezpieczyciela. Po skopiowaniu na oryginale pozostaje ślad i później w razie kradzieży itp. będzie on mógł odmówić wypłaty odszkodowania na tej podstawie.

Odpowiedz
avatar huhu
0 0

@Marcin Koralewski Nie można, bo ??? Pisałam, że wybrano "grota" z możliwością dołożenia immo (mają programator do tego) (Czyli w plastiku jest miejsce na moduł immo czy jak to się tam zwie). Ale zaczęli do wystrugania samego grota i na tym polegli. Immo chroni pojazd przed odpaleniem nieautoryzowanym kluczem/sposobem, a nie otwarciem zamka drzwi czy przekręceniem stacyjki na GO, przynajmniej jeśli chodzi o nieco starsze auta...

Odpowiedz
Udostępnij