Sklep Media Expert. Zaraz po otwarciu wpada do sklepu [f]acet z pretensjami, że sprzedaliśmy mu nowy komputer (stacjonarny) a myszka nie działa.
[f]: Panie myszka nie działa, SYN SIĘ ZNA!!
[ja]: Dobrze proszę pokazać komputer...
podłączam go i uruchamiam ale widzę, że nie startuje system
[ja]: Przepraszam ale czy pana syn w ogóle instalował system operacyjny?
[f]: Ale co to ma do tego, myszka nie działa, SYN SIĘ ZNA!!!
[ja]: Ale nie ma sytemu operacyjnego!
[f]: Panie co pan mi pieprzysz, syn mówi że myszka nie działa a SYN SIĘ ZNA!!!
W tym momencie podchodzi [k]umpel, który sprzedawał tego kompa, powiedziałem mu o co chodzi.
[k]: Ale ja mówiłem podczas sprzedaży, że ten komputer nie ma systemu operacyjnego i trzeba go sobie zainstalować we własnym zakresie...
[ja]: A jednak SYN SIĘ NIE ZNA.
media expert
Ta, syn to najlepszy informatyk dla każdej rodziny...
OdpowiedzTa, ja odbiegam od mojego taty w zakresie informatyki. Ale twoje ,,debilne i chamskie'' komentarze muszą być wszędzie
OdpowiedzJuz przerabialem kilku takich klientow, co to robili awantury, ze chca oddac sprzet, bo jest niesprawny... bo oni to maja "znajomego informatyka po studiach" i nie mogl tego zrobic/skonfigurowac/cośtam. I biore np. taki router, podlaczam kable i dziala. Czasem rece opadaja i chcialoby sie powiedziec takiemu delikwentowi, ze jest debilem... i ten "informatyk" tez.
Odpowiedz