Pracuję w empiku. Ostatnio jak stałem na kasie, podszedł do mnie zwyczajnie wyglądający koleś i położył na ladzie książkę grzbietem do góry, tak, że nie było widać okładki. Po chwili uśmiechnął się do mnie. Myśląc, że w końcu trafił się jakiś sympatyczny klient, odwzajemniłem uśmiech. Odwracam książkę, zerkam na tytuł, a tam ,,Radość seksu gejowskiego''.
Empik
... no i??? Ze gej to jakiś gorszy, mniej sympatyczny? Że się uśmiechnął to na pewno miał na ciebie ochotę!! "Zwyczajnie wyglądający" - przecież geje wyglądają jak kosmici.... Wstydziłbyś się w ogóle wklejając tą prymitywną historyjkę na stronę. Jak dla mnie to tylko o twoim braku tolerancji świadczy. Ode mnie wielki [-] Nie wiedziałam że na tym portalu wszyscy tacy nietolerancyjni!!!
OdpowiedzNie sądzę, żeby chodziło o brak tolerancji, przynajmniej jeśli o mnie chodzi. Mam kilku kolegów gejów i rozumiem, co autor miał na myśli pisząc "normalnie wyglądający". Wiem, że nie wszyscy geje wyróżniają się w tłumie, ale np. moi koledzy raczej tak. Są bardzo modnie ubrani, mają starannie ułożone fryzury, ich wygląd jest zawsze dopracowany do perfekcji. Jeśli chodzi o ten uśmiech przy kupowaniu książki o tematyce seksualnej - sama poczułabym się chyba trochę dziwnie, gdyby kobieta przy kupowaniu tego typu książki tak się do mnie uśmiechnęła. Zresztą tak samo bym się poczuła, gdyby uśmiechnął się do mnie koleś podsuwając mi książkę o tematyce seksualnej pod nos. Jeszcze jeśli jakiś atrakcyjny, w moim typie - to nawet robi się miło, ale jeśli ktoś, kto totalnie jest w moim typie, to poczułabym się zażenowana. A trudno ukryć, że gej w typie heteryka raczej nie jest.
Odpowiedznie bulwersuj się, historia nie jest opowiedziana z obrzydzeniem, jest opowiedziana normalnie, to ty reagujesz nieadekwatnie do słów w niej użytych. nie oburzyłabyś się zapewne jeśli by napisano "normalnie wyglądający facet" i okazałoby się, że chodzi o hetero... i to dowodzi Twojego braku tolerancji dla hetero i wybiórczości w chronieniu pokrzywdzonych:) plus dla autora, też pracuję w Tym Miejscu:) u mnie ostatnio było tak: przychodzi kobieta i kładzie mi na ladę Kolekcję Louisa de Funes, ja sczytuję cenę: 26 zł 30 gr. ona: jak to? kosztowało 25 zł! ja coś tam smędzę, że może nowy Vat? a ona (z oburzeniem): to ja rezygnuję, do widzenia!
Odpowiedz@Lena: Niektóre osoby homo wyróżniają się w tłumie, chodziło autorowi zapewne o to, że nic nie wskazywało na to, by był homo. A nie chodzi o fakt, że osoba kupująca jest gejem, tylko o kłopotliwą sytuację która napotkała sprzedawcę. ;) Na pewno reakcja ludzi by była podobna, jeżeli facet (wystarczająco brzydki, by kobieta nie była nim zainteresowana - gdyby była zainteresowana, wyglądałoby to trochę inaczej) podsunąłby książkę o podobnej tematyce dla osób heteroseksualnych ekspedientce.
OdpowiedzJest też opcja, że kupował tą książkę kumplowi na urodziny tak dla 'jaj'. To że była odwrócona tak, że nie było widać tytułu może oznaczać, że nie chciał być z nią zidentyfikowany, prawda? :)
Odpowiedzzapewne, "dla jaj" :)
Odpowiedz@Aes i lenn: Może racja, ale nie zmienia to faktu, że ta sytuacja musiała być dla ekspedienta niezwykle kłopotliwa :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2011 o 18:29
TheAsd w to nie wątpię, ja tylko napisałam to co o tym myślę ;)
OdpowiedzTheAsd, a dlaczego miała by być kłopotliwa? Przecież tam pracuje, a książka ta to legalny towar? Jak kupujesz prezerwatywy to też się użalasz nad ekspedientką, że jest zakłopotana? Książ to normalny towar i nic sprzedawcy do tego, jaką orientację ma klient. Byleby nie ukradł, tylko zapłacił. A zamieszczenie tej historii w "Piekielnych"... chyba, że sprzedawca siebie za piekielnego uznał.
Odpowiedza jak facet kobiecie spenetruje `grote nestle` to jest okej, wiadomo nie?
Odpowiedzkuntakinte, nienormalnym to nie wiem, ale homofobem na pewno.
OdpowiedzZabawne, ze najgłośniej o homoseksualistach mówią zawsze Ci, którzy ich nie lubią...
Odpowiedz@SecuritySoldier: Moim zdaniem ta sytuacja jest zabawna, nie ważne, czy autor toleruje gejów, czy nie. Po prostu autor nie był tym kimś zainteresowany a ten ktoś ma na jego temat zbereźne myśli widocznie :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2011 o 18:26
@TheAsd: "Widocznie" - bo przecież kupowanie książki u ekspedienta w księgarni (na dodatek z uśmiechem, mój boże!), jest wyraźnym dowodem na to, że się na tegoż ekspedienta leci. Paranoję ma i autor, i spora część komentatorów.
OdpowiedzKuntakinte po twoich komentarzach az widac ze jestes nienormalnym homofobem.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2011 o 14:29
Największymi homofobami są sami geje, rasistami kolorowi. Wystarczy powiedzieć nawet nieświadomie coś nie tak i reagują atakiem o homofobie bądz rasizm. W swojej poprawności dojdziemy niedługo do tego że w rowerach nie bedzie już pedałów, a popychacze, zaś czarny zostanie wycofany z użycia
OdpowiedzJak tak patrze to nie mogę użyć słowa murzyn, czarny tylko Czarnoskóry Człowiek.
Odpowiedz"Największymi homofobami są sami geje" - pewnie, powszechnie wiadomo, że homoseksualiści panicznie boją się siebie nawzajem. Urzekła mnie porażająca logika Twojej wypowiedzi.
OdpowiedzTez prawda. Jak czarny na bialego powie " bialy/bialas" nie jest to obraza dla rasy bialej. Jesli powiedziec o murzynie "jestes czarny" ( co jest prawda i nie ma na celu obrazenie go) traktowane jest to juz jak rasizm. To w takim razie jak mowic? Czarnuch jest obrazliwe. A rasistowskie "murzynek bambo"
OdpowiedzMasz fajna prace, codziennie poznajesz ciekawych ludzi :)
OdpowiedzHahaha niezłe, nie rozumiałem tego, bo na początku źle zrozumiałem, myślałem że ten ekspedient był kobietą :) Dopiero teraz tak patrzę na słowa "odwzajemniłem" i zrozumiałem że autor to facet ;) Niezłe, niezłe :D @Sayori - zależy, czy mówiąc "Jesteś czarny" chcesz temu komuś to wytknąć czy po prostu pytasz z ciekawości/chcesz się upewnić. Same słowa nie krzywdzą, ale jeżeli wypowiesz je z nienawiści - wtedy możesz takiego człowieka naprawdę skrzywdzić.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2011 o 18:34
Tylko pozazdroscic widocznie urody,bo gdybyś nie był przystojny i urodziwy nie zwróciłby w ogóle uwagi,kupił i poszedł..ciekawe w którym empiku stoisz...:-)))
OdpowiedzNotatka do pamiętniczka: "Jak będę w empiku kupowała literaturę traktującą o erotyce to kasjerowi/kasjerce okazywać należy wstręt i obrzydzenie". Bohaterze ty mój, trzeba było na całe gardło krzyknąć "Uwaga, pedał przebrany za normalnego! Uśmiechnął się, zdemaskował, spalić wszetecznika, wszak normalni się nie uśmiechają". Ordaliów było waćpan zażądać i w najbliższym zbiorniku wodnym bluźniercę spławić.
OdpowiedzGej też człowiek :P
Odpowiedz