Znajomy pracował na kasie w sklepie z planszówkami, karciankami, itp. Wszedł klient i zaczął się rozglądać.
- W czymś pomóc? - spytał sprzedawca
- A co ma pan do zaoferowania?
- No... To, co widać. - wskazał na półki
- A, to ja mam bardzo słaby wzrok, idę do konkurencji. - powiedział klient, po czym wyszedł.
Autorowi gratuluję podejścia do klienta...
Odpowiedz