Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kuzynki córka przystępowała w tym roku do Pierwszej Komunii Świętej. Niedziela, na…

Kuzynki córka przystępowała w tym roku do Pierwszej Komunii Świętej. Niedziela, na tydzień przed tym wielkim dniem. Ostatnia próba w kościele. Ksiądz mówi do dzieci:

- Pierwsza Komunia to wielkie święto dla każdego z nas. Jest to przeżycie duchowe, ale także sprawdzenie jak ważni jesteście dla rodziców i jakie prezenty oni wam kupią.

Komentarz chyba zbędny.

Edit: Dla komentujących. Po tym ostatnim zdaniu powiedział jeszcze "Z Bogiem. Do zobaczenia za tydzień na mszy." Więc nie było to wyrwane z kontekstu.
Do innych komentarzy, jak ktoś nie wierzy, nie musi, nie zmuszam :)

Komunia

by OszukanaNiewiasta
Dodaj nowy komentarz
avatar sla
25 27

@moodlishka: No tak, bo kiedyś dla dziewięciolatków liczyły się przeżycia duchowe, nie prezenty nawet w postaci roweru czy zegarka.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2014 o 13:56

avatar moodlishka
-3 19

@sla: Historia o czasach obecnych, to o obecnych piszę, nigdzie nie widzę stwierdzenia, że kiedyś liczyły się przeżycia duchowe. Sama bym w obecnych czasach wolała komunię mieć i dostać tableta, smartfona i laptopa, niż złoty łańcuszek, czy rower.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2014 o 14:16

avatar 7sins
-3 25

@moodlishka: Raczej powinnaś dostać słownik języka polskiego. Dostać (co?) tablet, laptop, smartfon. Po dostać/otrzymać, jest rzeczownik w bierniku,a nie w dopełniaczu. Aż bolą oczy, gdy czyta się Twój wpis.

Odpowiedz
avatar moodlishka
3 13

@7sins: Przyjęłam do wiadomości, mniej jadu proszę :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

@CzarnaArafatka: Jak pierwsza część Twojej wypowiedzi jest prawdziwa i w pełni się z nią zgadzam, tak mam wątpliwości co do "tableta". Co prawda w przypadku słów angielskiego pochodzenia przy odmianach często uznaje się za poprawną tą, która jest powszechniej używana, niemniej wydaje mi się, że "tableta" pozostaje formą błędną.

Odpowiedz
avatar Bronzar
-5 7

@7sins: wujku, daj cukierek, chcialbym otrzymać cukierek od Ciebie - brzmi dziwnie, ale nie bede sie kłócić. Ja dla odmiany nie pienię się jak debile próbują zabłysnąć. Pozdrawiam :)

Odpowiedz
avatar CzarnaArafatka
-1 1

@Kuchareczka: Możliwe, tego w słownikach nie znalazłam, jednak jest formą przyjętą i ogólnie słyszaną, więc problem nie jest aż tak rażący, jak sugeruje to 7sins.

Odpowiedz
avatar Paganini
0 2

@CzarnaArafatka: Smartfona, naprawdę? A co widzisz na stole: telefon czy telefona?

Odpowiedz
avatar Szn
10 20

bullshit, historia napisana by wywołać oburzenie, nie chce mi się wierzyć

Odpowiedz
avatar WhiteRose
15 19

@Szn: A może po prostu ksiądz sobie zażartował? A wyrwane z kontekstu wygląda to tak, jakby mówił serio. Na moją komunię przyjechał ksiądz, który kiedyś służył w naszej parafii, ale go przeniesiono, dzieciaki go lubiły, bo msze prowadził zabawnie i ciekawie. No i przyszedł... przebrany za wielkiego żółwia :D

Odpowiedz
avatar Wredzma
11 23

Założę się, że w następnym zdaniu ksiądz powiedział, że prawdziwie kochający i rozumiejący wiarę rodzic wybierze dla dziecka np Biblię zamiast quada czy tabletu. "Niedopowiedzenie" godne Super Expressu lub innego Faktu.

Odpowiedz
avatar Morog
10 16

ile to wymyślałaś?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 14

Kolejną bajeczka od OszukanaNiewiasta. Powinnaś zmienić nick na OszukujacaNiewiasta.

Odpowiedz
avatar Przemek77
-2 6

To jeszcze nic. Z 10 lat temu w pewnej parafii ksiądz podczas mszy komunijnej powiedział do dzieci, że "prezenty mogą sobie zachować, ale pieniążki w kopertach należy przynieść dla Bozi".

Odpowiedz
avatar Draco
2 6

@Przemek77: Taaaa... aha...księża bywają różni, dobrzy i źli, święci i piekielni, ale sorry, żaden nie użyje określenia "BOZIA". Z tym się walczy od dziesiątek lat, bo to był taki zwrot, którym kiedyś ludzie których wiedza religijna była minimalna (dzisiejsi wierzący niepraktykujący) określali Boga, Chrystusa, Matkę Boską, Świętych i Błogosławionych. Jak taki ktoś nie wiedział kogo przedstawia obraz to mówił, że to "Bozia".

Odpowiedz
avatar Draco
2 4

"Pierwsza Komunia to wielkie święto dla każdego z nas. Jest to przeżycie duchowe, ale także sprawdzenie jak ważni jesteście dla rodziców i jakie prezenty oni wam kupią." No ludzie, kurde o co ta cała afera? Przecież ksiądz powiedział prawdę. Czy tylko ja wyłapuje od razu sens tego zdania? I Komunia to wielka sprawa dla większości dzieciaków, przygotowania, nauka modlitw, duchowość, obecność rodziny i podarunki. A co do sprawdzenia jak ważni są dla rodziców to chyba oczywiste jest? Dziecko może zobaczyć co dla rodziców stanowi priorytet. Jego święto i radość, czy "pokazanie się" przed rodziną i znajomymi. Często, gdy rodzice przygotowują mini wesele to osoba dziecka schodzi na drugi plan. Ważne jest by innym szczęki opadły i by zazdrościli. A sprawa prezentów jest chyba jeszcze bardziej oczywista? Księża o tym mówią od lat, ale widzę, że do wielu osób nadal to nie dociera. Prezent na I Komunię to ma być coś symbolicznego, najlepiej związanego z religią, lub coś czego dziecko pragnęło. Bo jak dziecko dostanie super drogie prezenty, których nawet nie chciało, tylko po to żeby sąsiedzi zazdrościli to to nie ma sensu. Czyli dziecko wie, że jest ważne dla rodziców, jeżeli to ono jest w centrum wydarzeń w czasie JEGO I Komunii. Dziecko wie, że rodzice starają się poznać jego pragnienia, szanują jego marzenia, gdy np. zamiast przereklamowanego quada dostanie wymarzony kalkulator z bajerami, lub zamiast ajfona, wymarzony rower.

Odpowiedz
avatar arturion37
0 0

Ja dzieci wypisałem z religii zaraz po komunii i mam temat z głowy.

Odpowiedz
Udostępnij