Kuzynki córka przystępowała w tym roku do Pierwszej Komunii Świętej. Niedziela, na tydzień przed tym wielkim dniem. Ostatnia próba w kościele. Ksiądz mówi do dzieci:
- Pierwsza Komunia to wielkie święto dla każdego z nas. Jest to przeżycie duchowe, ale także sprawdzenie jak ważni jesteście dla rodziców i jakie prezenty oni wam kupią.
Komentarz chyba zbędny.
Edit: Dla komentujących. Po tym ostatnim zdaniu powiedział jeszcze "Z Bogiem. Do zobaczenia za tydzień na mszy." Więc nie było to wyrwane z kontekstu.
Do innych komentarzy, jak ktoś nie wierzy, nie musi, nie zmuszam :)
Komunia
Prawdę powiedział. Piekielne byłoby, gdyby pieniędzmi otrzymanymi od rodziny kazał podzielić się z parafią. A nie, to też nie byłoby piekielne, to byłoby normalne.
Odpowiedz@Fomalhaut: https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/t1.0-9/10390552_756116284432733_2556070492950475887_n.png
OdpowiedzBo już uwierzę, że w obecnych czasach "komunistom" zależy na tym, żeby "się zbliżyć do Boga", czy coś w ten deseń, a nie na prezentach. Począwszy od rodziców, którzy prześcigają się w tym, kto zrobi lepsze "mini-wesele", poprzez chrzestnych, którzy prześcigają się w tym, kto da droższy prezent (co często jest głupotą, bo znam kolesia, który swojemu chrześniakowi kupił laptopa.... na raty), aż do samych dzieci, które na następny dzień będą się przechwalać, kto zgarnął lepszego smartfona, a nie o tym jak się zbliżyły z Bogiem. Amen.
Odpowiedz@moodlishka: No tak, bo kiedyś dla dziewięciolatków liczyły się przeżycia duchowe, nie prezenty nawet w postaci roweru czy zegarka.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2014 o 13:56
@sla: Historia o czasach obecnych, to o obecnych piszę, nigdzie nie widzę stwierdzenia, że kiedyś liczyły się przeżycia duchowe. Sama bym w obecnych czasach wolała komunię mieć i dostać tableta, smartfona i laptopa, niż złoty łańcuszek, czy rower.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 czerwca 2014 o 14:16
@moodlishka: Raczej powinnaś dostać słownik języka polskiego. Dostać (co?) tablet, laptop, smartfon. Po dostać/otrzymać, jest rzeczownik w bierniku,a nie w dopełniaczu. Aż bolą oczy, gdy czyta się Twój wpis.
Odpowiedz@7sins: Przyjęłam do wiadomości, mniej jadu proszę :)
Odpowiedz@7sins: Zanim zaczniesz się czepiać, sprawdź. Biernik - kogo? co? (widzę): laptop/laptopa, smartfon/smartfona. Obie formy dopuszczalne. Często też spotykam się z formą "tableta", więc w czym problem? http://pl.wiktionary.org/wiki/laptop http://pl.wiktionary.org/wiki/smartfon
Odpowiedz@CzarnaArafatka: Jak pierwsza część Twojej wypowiedzi jest prawdziwa i w pełni się z nią zgadzam, tak mam wątpliwości co do "tableta". Co prawda w przypadku słów angielskiego pochodzenia przy odmianach często uznaje się za poprawną tą, która jest powszechniej używana, niemniej wydaje mi się, że "tableta" pozostaje formą błędną.
Odpowiedz@7sins: wujku, daj cukierek, chcialbym otrzymać cukierek od Ciebie - brzmi dziwnie, ale nie bede sie kłócić. Ja dla odmiany nie pienię się jak debile próbują zabłysnąć. Pozdrawiam :)
Odpowiedz@Kuchareczka: Możliwe, tego w słownikach nie znalazłam, jednak jest formą przyjętą i ogólnie słyszaną, więc problem nie jest aż tak rażący, jak sugeruje to 7sins.
Odpowiedz@CzarnaArafatka: Smartfona, naprawdę? A co widzisz na stole: telefon czy telefona?
Odpowiedzbullshit, historia napisana by wywołać oburzenie, nie chce mi się wierzyć
Odpowiedz@Szn: A może po prostu ksiądz sobie zażartował? A wyrwane z kontekstu wygląda to tak, jakby mówił serio. Na moją komunię przyjechał ksiądz, który kiedyś służył w naszej parafii, ale go przeniesiono, dzieciaki go lubiły, bo msze prowadził zabawnie i ciekawie. No i przyszedł... przebrany za wielkiego żółwia :D
OdpowiedzZałożę się, że w następnym zdaniu ksiądz powiedział, że prawdziwie kochający i rozumiejący wiarę rodzic wybierze dla dziecka np Biblię zamiast quada czy tabletu. "Niedopowiedzenie" godne Super Expressu lub innego Faktu.
Odpowiedzile to wymyślałaś?
OdpowiedzKolejną bajeczka od OszukanaNiewiasta. Powinnaś zmienić nick na OszukujacaNiewiasta.
OdpowiedzTo jeszcze nic. Z 10 lat temu w pewnej parafii ksiądz podczas mszy komunijnej powiedział do dzieci, że "prezenty mogą sobie zachować, ale pieniążki w kopertach należy przynieść dla Bozi".
Odpowiedz@Przemek77: Taaaa... aha...księża bywają różni, dobrzy i źli, święci i piekielni, ale sorry, żaden nie użyje określenia "BOZIA". Z tym się walczy od dziesiątek lat, bo to był taki zwrot, którym kiedyś ludzie których wiedza religijna była minimalna (dzisiejsi wierzący niepraktykujący) określali Boga, Chrystusa, Matkę Boską, Świętych i Błogosławionych. Jak taki ktoś nie wiedział kogo przedstawia obraz to mówił, że to "Bozia".
Odpowiedz"Pierwsza Komunia to wielkie święto dla każdego z nas. Jest to przeżycie duchowe, ale także sprawdzenie jak ważni jesteście dla rodziców i jakie prezenty oni wam kupią." No ludzie, kurde o co ta cała afera? Przecież ksiądz powiedział prawdę. Czy tylko ja wyłapuje od razu sens tego zdania? I Komunia to wielka sprawa dla większości dzieciaków, przygotowania, nauka modlitw, duchowość, obecność rodziny i podarunki. A co do sprawdzenia jak ważni są dla rodziców to chyba oczywiste jest? Dziecko może zobaczyć co dla rodziców stanowi priorytet. Jego święto i radość, czy "pokazanie się" przed rodziną i znajomymi. Często, gdy rodzice przygotowują mini wesele to osoba dziecka schodzi na drugi plan. Ważne jest by innym szczęki opadły i by zazdrościli. A sprawa prezentów jest chyba jeszcze bardziej oczywista? Księża o tym mówią od lat, ale widzę, że do wielu osób nadal to nie dociera. Prezent na I Komunię to ma być coś symbolicznego, najlepiej związanego z religią, lub coś czego dziecko pragnęło. Bo jak dziecko dostanie super drogie prezenty, których nawet nie chciało, tylko po to żeby sąsiedzi zazdrościli to to nie ma sensu. Czyli dziecko wie, że jest ważne dla rodziców, jeżeli to ono jest w centrum wydarzeń w czasie JEGO I Komunii. Dziecko wie, że rodzice starają się poznać jego pragnienia, szanują jego marzenia, gdy np. zamiast przereklamowanego quada dostanie wymarzony kalkulator z bajerami, lub zamiast ajfona, wymarzony rower.
OdpowiedzJa dzieci wypisałem z religii zaraz po komunii i mam temat z głowy.
Odpowiedz