Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Neverendingstory odsłona 2153543573 6873, czyli kurierzy. Muszę wysłać coś na drugi koniec…

Neverendingstory odsłona 2153543573
6873, czyli kurierzy.
Muszę wysłać coś na drugi koniec kraju naszego pięknego, na pocztę za ciężkie, więc decyzja oczywista - kurier. Ostatnio ciągle mi migają przed oczami auta firmy, która dopiero co weszła na nasz rynek, sprawdziłam więc ofertę. Ceny bardzo konkurencyjne, odbiór kuriera bez konieczności umowy, zlecenie i płatność przez internet. Bajka.
Wypełnione, zapłacone. Dopłacone za opcje awizacji telefonicznej, żeby chłopina na darmo nie jechał, bo sporą i do tego nieprzewidywalną część dnia jestem poza domem.
Czekam.
Dzień odbioru. Domofon. Ot farciarz cwaniaczek, przyoszczędził na telefonie, nie wtopił na paliwie ;)

Dreptamy do garażu, a ten pyta czy duża, czy ciężka itd. Hmmm niby wszystko podane przy zleceniu, ale spoko odpowiadam, niech się nastawi do dźwigania, bo zaparkował daleko;)

K- Ooooo, ale bez tych no naklejek?
J- Tak, przecież Pan miał mieć je ze sobą plus kopie dla mnie na potwierdzenie nadania.
K- No, ale mi nie wydrukowali, nie zdążyli, zapomnieli, no nie dali.
J- I co teraz?
K- To ja wezmę i w bazie obkleimy.
J- Hmmm, a nie pomyli się Panu z inną paczką? A jakieś potwierdzenie, że ją Pan zabrał?
K- Hyhyhy, no też nie mam.
J- Hyhyhy, to dziękuję, nie wydam przedmiotu wartego tysiaka, nie dostając żadnego potwierdzenia. Zapraszam z papierami, oczywiście najlepiej dzisiaj.
K- No dzisiaj to już słońce (?!?!) nie, bo (i tu streszczenie jego planu dnia, bo naturalnie miałam właśnie zapytać co dziś porabia ;) ....)

Paczki oczywiście nie wydałam.
hyhyhy
W każdym razie już wiem skąd takie okazyjne ceny ;/

Odbioru dzień Drugi - dnia pierwszego pamiętnego uprzedzałam pana, że jutro dopiero popołudniu będę w okolicach domu. Minęła 19.00 ...... echooooo. Dzień zalatany, więc odpuściłam.

Odbioru dzień Trzeci - do 12.00 byłam w domu ...eeecha ciąg dalszy. Próba dodzwonienia się do bazy w moim mieście skończyła się fiaskiem. Chwilę później, czyli jakieś pół godziny po moim wyjeździe z domu, dzwoni zaginiony rycerz. ...że jest pod domem, czy wydam paczkę. Brawo, jestem z drugiej strony miasta. Nie wydam. Mogę nagiąć swoją pracę i czas i wrócić, ale to z 20min zajmie. Nie poczeka, bo..... znowu streszczenie dnia, w końcu dzisiaj jeszcze nie pytałam jak tam dzionek mija ;)
Udało się dopiero po 16.00 i tylko dlatego, że sama zadzwoniłam do niego i się przypomniałam. Przemilczę, że pierw zaoferował, bym mu przywiozła paczuszkę gdzieś tam do centrum. Pośmialiśmy się i przybył pod garaż. Nawet z papierami i tym samym zalotnie przewiewnym uśmiechem ;)

Ciekawe jak im pójdzie doręczenie.
Żeby nie zapeszać, firmy z nazwy nie wymienię, napiszę tylko, że czytać można jak świąteczne ciasto bakaliowe ;)
Nigdy więcej.

kurierzy

by huhu
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar bardzodziwnyNick
12 20

Historia dosyć ciekawa. Mam zastrzeżenie do "W każdym bądź razie", jest to błąd kontaminacyjny. Popraw to, bo razi w oczy. :)

Odpowiedz
avatar jass
18 18

czyli, dla nie-filologów ;) - połączenie dwóch powiedzeń "w każdym razie" i "bądź co bądź"

Odpowiedz
avatar huhu
2 2

@bardzodziwnyNick: Poprawione. Dobrze się czegoś nowego nauczyć;) Choć zwrot w tej formie jest dość powszechny w języku codziennym, stąd użycie go bez większego zastanowienia.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
3 3

Zaryzykujesz jutro wysłanie?

Odpowiedz
avatar inmymind
-1 1

Napisz o jaką firmę chodzi chociaż w zawiły sposób :) Polecam firmę UPS - nigdy się nie zawiodłam, można zamówić i opłacić przez internet, potwierdzenie samemu się drukuje, ale przynajmniej wszystko wiadomo. Można tez przez stronę tanikurier czy jakoś tak. wysyłałam tak części do motocykla niestandardowych gabarytów i wszyscy byli zadowoleni

Odpowiedz
avatar shgetsu
0 0

@inmymind: Chodzi zapewne o firmę z logiem Niebiesko-Czerwonym :) firma bodajże amerykańska. Nie słyszałem o nich złych opinii. Przeciwne, bo mają sporu budżet i mogą robić konkurencje

Odpowiedz
avatar vfm
0 2

@inmymind: jeśli to Fedex, to oni nie weszli na nasz rynek "na czysto" tylko wykupili kurierską firmę Opek. Zasadniczo baza ludzka została więc ta sama.

Odpowiedz
avatar huhu
0 0

@inmymind: Edytowałam, bo ciąg dalszy nastąpił. Jest też o firmie. Nie fedex i nie ups.

Odpowiedz
avatar NIEwyimaginowanySwiat
0 0

@innymind Mowa o firmie K-EX. Nie jest to wcale taka świeżynka, na opineo pierwsze opinie o firmie są z 2009r.

Odpowiedz
avatar polpager
2 4

Świąteczne ciacho, czyli keks :) K-EX aż taką świeżynką na rynku nie jest, bo wcześniej to był Kolporter Express. Osobiście 2 razy mi doręczali paczki, za każdym razem bez problemu ;)

Odpowiedz
avatar pawel34wla
0 0

Ciekawe... Mi się raz zzdarzyło, że koleś przyjechał bez dokumentów, ale w domu wydrukowaliśmy i było wszystko bez problemów. Ale faktycznie ja bym nic nie dał bez potwierdzenia.

Odpowiedz
avatar Gregorowitz
-2 4

Jeszcze raz przeczytam o kurierach to puszczę pawia :P

Odpowiedz
Udostępnij