Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Coś o polskich urzędach. Pracuję jako niania i miałam umowę aktywizującą, chciałam…

Coś o polskich urzędach.
Pracuję jako niania i miałam umowę aktywizującą, chciałam się dowiedzieć około ile wynosiłoby mnie płacenie podatku (kiedy na umowie jest najniższą krajowa to Państwo płaci wszystkie ubezpieczenia itd. ale osoba na takiej umowie płaci podatek dochodowy i właśnie chciałam się dowiedzieć jak to trzeba obliczyć). Poszłam więc do Urzędu Pracy z takim zapytaniem i otrzymałam odpowiedź:
- My nic nie wiemy na ten temat, proszę się udać do ZUS, tam Pani wszystko powiedzą.
Podziękowałam i truchtam do ZUS.

Znowu to samo zapytanie i Pani coś tam w kompie stuka, klika i mówi do siedzącej obok koleżanki:
- XXX pomożesz mi z tym programem? Bo nie wiem jak się go obsługuje.

... O_O
Brak słów...
Po chwili odpowiedź:
- My nic nie wiemy, proszę udać się do Urzędu Skarbowego tam się Pani wszystkiego dowie.

Już trochę podłamana udaję się tam, nakreślam sytuację i dostałam ciekawą odpowiedź:
- My nic nie wiemy proszę udać się do ZUS...

Spojrzałam na kobietę, załamałam ręce i wyszłam.

Ja nie wiem jak e urzędy działają, nigdzie nie można się niczego dowiedzieć. Jak dla mnie to nie pracują tam ludzie którzy mają jako taką wiedzę tylko takie osoby które przez znajomych itd dostali się tam. A ludzie się dziwią dlaczego tak *ujowo działa ten system...

SORRY! TAKI MAMY KLIMAT!

ZUS (Zakład Utylizacji Szmalu) itp

by ErzaScarlet
Dodaj nowy komentarz
avatar Lotta
4 12

Współczuję, naprawdę. Miałam do rozliczenia przychód z zagranicy więc udałam się do Skarbówki i zostałam skierowana do punktu ksero. Tak, najbardziej kompetentną osobą do udzielania informacji w całym Urzędzie Skarbowym jest pan, który robi ksero!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 14

@Lotta: To akurat norma. U mnie na instytucie facet od ksera zna program i lektury lepiej niż studenci i niektórzy wykładowcy. ;-)

Odpowiedz
avatar Lotta
0 6

@SecuritySoldier: bywało i tak, często jeszcze na pierwszym roku pani pytała kto wykłada, bo różni wykładowcy, życzą sobie inne lata wydania danego podręcznika. My przecież nie o tym, ostatnio miałam sporo do czynienia z urzędami i urzędnikami i stwierdzam, że to jakieś państwo w państwie, w dodatku traktują każdego jak potencjalnego oszusta.

Odpowiedz
avatar cija
-1 15

Wydawałoby się, że o oddanie połowy pensji państwu nie trzeba się dopraszać ani latać po prawnikach. Ale wiecie, co mnie najbardziej w...? To, że nawet jak się odwiedzi milion biur i kancelarii, nie można spać spokojnie. Bo takie panienki, co im program za trudny, cyferek za dużo, paragrafy za krzywe, no i CZEGO CHCE!? trzymają w lewych rączkach nasze utrzymanie i naszą cnotę fiskalną.

Odpowiedz
avatar Painkiler
-5 15

@cija: Cóż, Ryży pies obiecał zrealizować program 'Rodzina na swoim', to zrealizował.

Odpowiedz
avatar cija
1 7

@Painkiler: Masz pojęcie, jaka to wspaniała walka z bezrobociem? Gdzie by się podziało to pół miliona pierdzących w stołki, człowieku, szczaw by żarli. A gdyby jeszcze Polacy z emigracji wrócili, paaaanie... No, i gdzieś musieli się podziać salonowcy z komisji śledczych. Tych z czasów "innych" rządów.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
-1 11

Polska? Wiek 21? A sprobuj nie zaplacic skladek/podatkow w czasie, to ci wtedy dokopia!

Odpowiedz
avatar mariamasyna
1 5

@ZaglobaOnufry: a co ma 'wiek 21' do terminowości płacenia składek/podatków?

Odpowiedz
avatar elda24
5 11

bo szkolenia dla szeregowych pracowników US i ZUS są prawie że niedostępne :) moja mama pracuje w ZUSie, w jej wydziale, w całym mieście wojewódzkim, jest jedyną osobą, która zna obsługę nowych programów rozliczeniowych - a kobieta zaraz idzie na emeryturę. Gdy wspomniała o tym kierowniczce, że może warto przeszkolić kogoś nowego, to kierowniczka powiedziała, że oni teraz nie mają na to funduszy, po czym samej sobie wręczyła dużą premię, bo wydział tak prężnie pracuje pod jej kontrolą, to się jej należy. Szkoda, że wydział leży i kwiczy, jak i cała reszta tego przybytku - ale co się dziwić, jak pracownice nie mają pojęcia, co mają robić, bo nikt im tego nie pokaże i nie nauczy.

Odpowiedz
avatar pawel78
-1 5

@ErzaScarlet: mialem rozliczyc sie w 1 z 2 Skarbowek. Ale nie wiedzialem, ktory obsluguje moja ulice. Myslisz, ze dali odpowiedz emailem? Nie! Dopiero jak osobiscie poszedlem to odpowiedzieli.

Odpowiedz
avatar ErzaScarlet
0 0

@pawel78: Ja też byłam osobiście i jakoś niestety nie dostałam normalniej odpowiedzi...

Odpowiedz
avatar plombabomba
8 22

Zakładając, że ta historia jest prawdziwa (w co bardzo mocno wątpię), to inteligencją się nie wykazałaś. Po co szłaś do ZUS ? Przecież tam nikt nie musi wiedzieć jak masz obliczyć podatek dochodowy, ZUS nie zajmuje się podatkami tylko ubezpieczeniami. Jak sama nazwa instytucji wskazuje. Podobnie Urząd Pracy - nie muszą tłumaczyć Ci, jak masz się rozliczyć z Urzędem Skarbowym, bo to nie leży w ich kompetencjach. I znowu - dlatego nazywają się Urzędem Pracy a nie Skarbowym. I po prostu nie wierzę, że w skarbówce odesłali CIę do ZUSu. Gdybyś napisała, że udzielili błędnej informacji, że złe druki wydali... Jak dla mnie to jakieś dziecko wymysliło historię, a inni plusują bo ani ZUSu, ani US, ani PUPu nikt nie lubi.

Odpowiedz
avatar Soraiya_Farooq
-1 7

@plombabomba: spokojnie, dziewczyna mogła nie wiedzieć, dlatego poszła zapytać. Mówisz "ani ZUSu, ani US, ani PUPu nikt nie lubi." A Ty lubisz? Założę się że znaczna część nas tu obecnych chociaż raz miała przeboje z wyżej wymienionymi. Jak wspominam swoje przygody z ZUSem to mnie ciarki przechodzą. Nie chcę oceniać ani instytucji, ani ludzi w nich pracujących, ale doskonale wiadomo, co tam się odbywa. Urzędnicy często są niemili, zbywają cię jak psa i sprawiają wrażenie, jakby pracowali za karę. Ja rozumiem, że dziennie mogą im się przewijać setki takich petentów, ale odrobina uprzejmości jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

Odpowiedz
avatar ewilek
-2 2

@plombabomba: zabawne-właśnie miałam dokładnie to samo napisać

Odpowiedz
avatar mailme3
1 3

@Soraiya_Farooq: hehe, jakoś mi się chyba udało, w moim krótkim 40-letnim życiu :D Oczywiście, byłem kilka razy wzywany, do uzupełnienia swoich danych, do wyjaśnienia jakichś nieścisłości. Ale, zawsze, jak zadzwoniłem, dostałem rozsądne wyjaśnienie, a jako noga w sprawach podatkowych zawsze zwracałem się do osoby, która w osobnym pokoju zajmowała się takim nieudałotami jak ja i wypełniała te nieszczęsne zeznania i liczyła te kolumienki. Wiem, żyję w jakimś matriksie, zdaję sobie sprawę z tego, że moje doświadczenia są odosobnione. No cóż. Ja akurat z urzędami różnej maści związane mam normalne wspomnienia.

Odpowiedz
avatar plombabomba
1 1

@Soraiya_Farooq: Tu nie chodzi o to, kogo ja lubię a kogo nie. Tylko o bzdurną historię.

Odpowiedz
avatar ErzaScarlet
0 0

@plombabomba: Wiesz, chciałam poprostu jakieś informacje otrzymać na temat tej umowy. Co do skarbówki, jak mi powiedziała żebym poszła do ZUSu to też nie mogłam w to uwierzyć.

Odpowiedz
avatar Haress
9 15

Uwazam, ze ta historyjka to fake. Po pierwsze w US niby nie wiedza jak obliczyc podatek dochodowy ?? Chyba ktos nie byl nigdy w skarbowce. Po drugie autor chyba cos nie za bardzo inteligentny skoro idzie do UP i ZUS w sprawie podatku dochodowego. Po trzecie co jsk co ale przepisy podatkowe, bez wiekszych problemow wystarczy przeczytac ze zrozumiem i sobie to obliczyc. Juz nie wspominajac o setkach kalkulatorow internetowych do obliczania podatku i setkach programow do wyliczania pit. Autor puscil mocno wodze fantazji, bo teraz jest modne gnoic urzednikow, policjantow, nauczycieli itd. To tyle, teraz mozecie hejtowac.

Odpowiedz
avatar Kat123
1 5

@Haress: Ja jestem w stanie uwierzyć, ze historia wydarzyła się naprawdę. Moja mama jest dokładnie w tej samej sytuacji i próbując się dowiedzieć jak wygląda opodatkowanie niani zadzwoniła do US, tam nie potrafili jej odpowiedzieć i przekierowali do ZUS. Poszukałam jednak na stronie ministerstwa finansów i okazało się, że jest broszurka na ten temat: http://www.finanse.mf.gov.pl/pit/broszury-informacyjne/2013/-/asset_publisher/0Tp7/content/opodatkowanie-dochodu-niani-w-2013-r;jsessi

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2014 o 7:32

avatar mailme3
-1 5

@Haress: Powiem Ci, że w miarę rozgarnięta osoba (za jaką się uważam) nie umie porządnie wypełnić zeznania, bez pomocy takich sprytnych programików jak e-deklaracje.

Odpowiedz
avatar GorzkaCzekolada
4 6

Urzędy i burdel na kółkach. Nie tak dawno dostaję pismo od KRUSu, że moja pensja zostaję zajęta na poczet długu z 2008 roku na prawie 14tys. Tylko wtedy chodziłam do szkoły średniej, byłam pełnoletnia ale od razu ziemia poszła w dzierżawę (notarialnie rzecz jasna). Nie, oni nie mają dokumentów za ten okres czasu - płać i już. Ja musiałam się tłumaczyć, tłuc się po dokumenty z obecną datą, bo stare kopię nie mogę złożyć. Ostatecznie nawet "przepraszam" nie usłyszałam tylko "ma Pani szczęście". Nic, że to im zginęły dokumenty do końca byłam wina. Z US te same cyrki.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

Jak cię głowa boli idziesz do szewca czy do lekarza?

Odpowiedz
avatar przemenciusz
4 4

@zmywarkaBosch: Oczywiście, że do szewca. Jak masz za małe buty, to tak w nogi uwierają, że Ci cały łeb rozsadza... :)

Odpowiedz
avatar pasia251
-4 12

Urząd skarbowy nie jest od uczenia ludzi jak rozliczyć podatek. Od tego są księgowe, które za to kasę biorą... a Ty chciałaś uzyskać takie informacje za darmo?

Odpowiedz
avatar pasia251
-2 6

@pasia251: o widzę, że ktoś tu nie rozumie ironii...

Odpowiedz
avatar buraczek1987
1 1

Prawda jest taka, że jeśli chodzi o umowę aktywizującą to niestety ani w zusie nie potrafią udzielić odpowiedzi na nurtujące człowieka pytania ani w skarbówce wyjaśnić kwestii podatku dochodowego... Sprawa ogólnie wygląda tak, że masz do wyboru rozliczenie miesięczne lub roczne. Najlepiej wybrać miesięczne (w przypadku 1680 brutto, podatek wynosi o ile dobrze pamiętam ok 240 zł), w przeciwnym wypadku musisz jednorazowo wpłacić około 2900 zł. Pozdrawiam

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2014 o 9:03

avatar ErzaScarlet
-1 1

W związku z tym że widzę różne komenty że fake, i inne takie. Poszłam z tą sprawą do PUP ponieważ tam jak się wyrejestrowywałam to mówili mi o tej umowie aktywizującej więc myślałam że dowiem się czegoś więcej. Później poszłam do ZUSu dlatego że w PUPie (o ironio) powiedzieli mi że tam się wszystkiego dowiem, to poszłam. Jak już w historii napisałam jaką odp dostałam więc skierowali mnie do US a tam z powrotem chcieli mnie do ZUSu odesłać.

Odpowiedz
Udostępnij