Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kto był bardziej piekielny, oceńcie sami. Stoję z żoną w kolejce w…

Kto był bardziej piekielny, oceńcie sami.

Stoję z żoną w kolejce w aptece, przed nami dziewczyna (na oko ze 20 lat), za nami kobieta ok 50, jeszcze ktoś i facet ok 40. Dziewczyna podaje receptę i... wierzcie albo nie, aptekarka ma problem z rozczytaniem, więc dziewczyna mówi, że to Azalia (tabletki antykoncepcyjne). Na to (K)obieta za mną:

K: - To nasionka jakieś?
Ja (półgłosem do żony): - Raczej, żeby "nasionek" nie było.

Kobieta chyba nie usłyszała, ale za to (P)an na końcu kolejki owszem. I się zaczęło:

P: - Taka młoda, już się puszcza, itd

Nie będę opisywał, znacie takich "obrońców moralności". Dziewczyna zapłaciła i zmierzała do wyjścia, ale facet zastąpił jej drogę i dalej prowadzi te swoje wywody. Ponieważ była nasza kolej, szybko poprosiłem o paczkę prezerwatyw, a resztę zakupów zostawiłem żonie. Podszedłem do faceta, podałem mu Durexy i powiedziałem:

J: - Nie wiem jak ta pani, ale pan na 100% nie powinien się rozmnażać, bo kto wie, głupota może być dziedziczna.

Facet się zapowietrzył, ale widząc rozbawione miny pozostałych kolejkowiczów wybiegł z apteki, burcząc coś pod nosem.

Jak w reklamie: Prezerwatywy - 12 zł. Zobaczyć minę faceta - bezcenne.

apteka

by d1ler
Dodaj nowy komentarz
avatar lady0morphine
6 46

O ile historia jest prawdziwa (a powątpiewam, bo nigdy nie widziałam, żeby ludzie tak obradowali nad zakupami innych "co to? po co? na co?"), to ja widzę w niej dwóch piekielnych. Dziadka i... autora. Przede wszystkim autora. Bo autor też się wtrącił i skomentował zakup dziewczyny. I gdyby autor nie wsadzał nosa w zakupy innych, i milczał zamiast rzucać bezczelne uwagi, to do piekielnej sytuacji nawet by nie doszło.

Odpowiedz
avatar DasUberVixen
25 29

@d1ler: coś kręcisz kolego. Najpierw piszesz, że pan usłyszał Twoją uwagę, potem, że to, co mówiła dziewczyna. Zdecyduj się. Prędzej uwierzę, że usłyszał Ciebie niż, że zna nazwy pigułek antykoncepcyjnych na pamięć.

Odpowiedz
avatar 7sins
11 19

@lady0morphine: Zgadzam się z Tobą - komentarz autora opowiastki zupełnie nie na miejscu.

Odpowiedz
avatar the
8 20

@biala: komentowanie spraw nie swoich tak, że inni słyszą nie jest zabawne, lecz chamskie, obraźliwe i świadczy o ciasnocie horyzontów.

Odpowiedz
avatar inga
7 13

@biala: Dobre wychowanie nakazuje po pierwsze - nie stać na plecach osoby, która właśnie jest obsługiwana, po drugie - nawet jak się usłyszy, co kupuje - NIE KOMENTOWAĆ. Podobnie jak nie komentujesz rozmowy zasłyszanej w tramwaju. Udajesz, że nie słyszysz, skomentować do żony można po wyjściu z apteki/wyjściu dziewczyny z apteki. Naprawdę, nie chciałabym, żeby osoby stojące za mną w aptece komentowały zakup pigułek, leku na biegunkę, zaparcie, infekcję intymną, prypcie na języku czy cokolwiek innego. Podobnie jak nie chciałabym, żeby lekarz omawiał ze mną leczenie na środku poczekalni. Gdyby autor szeptem poprosił o lek na potencję, a dziewczyna za nim zażartowałaby równie dowcipnie: "patrz, Tobie po ślubie też przestanie stawać" na 100% stałaby się piekielną. Ale jak Kali złośliwie komentować cudzy zakup - to dobrze.

Odpowiedz
avatar d1ler
0 0

@DasUberVixen: Jeśli kiedykolwiek spotkam jeszcze tego faceta, to specjalnie dla Ciebie zapytam, czy usłyszał mnie, czy dziewczynę i skąd wie, co to Azalia. A tak przy okazji: ja też wiem, co to, a zapewniam, że nie czytam Pharmindexu do poduszki.

Odpowiedz
avatar 7sins
-1 11

@Zeus_Gromowladny: Czemu dziad (wcześniej też ktoś pisał o dziadku)? Autor wyraźnie napisał, że facet miał koło czterdziestki. Chyba, że dla Ciebie to już starość :)

Odpowiedz
avatar grupaorkow
16 22

Nie mogę się oprzeć: a co na to kierowca autobusu?

Odpowiedz
avatar tuxowyznawca
1 3

@grupaorkow: Zaczał klaskać? ... [-)

Odpowiedz
avatar grupaorkow
1 3

@tuxowyznawca: wygrał pan mikser i roczny zapas czekolady "Wedel" :)

Odpowiedz
avatar tuxowyznawca
0 2

@grupaorkow: Mogę po obiór wysłać kierowcę autobusu? :-)

Odpowiedz
avatar Vella
3 5

Uwielbiam historie z gatunku "jaką to ja zabawną ripostą rzuciłem, patrzcie i podziwiajcie" ;)

Odpowiedz
Udostępnij