Problemy medyczne
Córka moja w ciąży (7 miesiąc) idzie na kolejną wizytę kontrolną do przychodni (NFZ). Niestety lekarza , który zawsze ją przyjmuje (dobry znajomy jej męża) nie ma i w zastępstwie przyjmuje doktor X. Jak to u lekarza ble, ble jak się pani i tak dalej. Po tych uprzejmościach X stwierdza, że trzeba zrobić badanie USG. Badanie wykazuje, że dziecko ma poważną wadę serca. Córka załamana. X pociesza, że może to wina jego starego aparatu ale córka może zgłosić się do doktora Y, jego kolegi, który to prowadzi prywatny gabinet i ma najnowocześniejszy sprzęt ściągnięty niedawno z USA. No badanie nie jest tanie (350 zł) ale radzi je zrobić dla dobra dziecka. Do widzenia się z Panią. Następna proszę.
Córa załamana, płacze non stop, telefon do znajomego lekarza. Umawia ją na następny dzień na badanie. Noc nie przespana, chusteczki walają się po całym mieszkaniu, córa roztrzęsiona pije herbatki uspakajające.
Z samego rana biegiem na badanie w tej samej przychodni na innym aparacie. Wynik - wszystko ok. Wszyscy szczęśliwi. Zięć chodzi po przychodni i szuka pana X żeby mu nakłaść po pysku za denerwowanie kobiety w ciąży. Znajomy lekarz leci do kierownika przychodni z informacją o zachowaniu pana X. Okazuje się, że to nie pierwsze takie zdarzenie i będzie postępowanie.
Ciekawi mnie ile kasy dostawał X za zlecanie badań u Y. Żądza pieniądza przyćmiewa niekiedy przysięgi, Hipokratesa czy Hipokryta
Jakby to ode mnie zależało, nad każdym lekarzem ustanowiłbym komisję rewizyjną która byłaby władna odebrać mu uprawnienia. W skład komisji wchodziłby lekarz, prawnik i trzech społecznych nadzorców z ludu, coś takiego jak ławnicy. Komisje kontrolowałyby poczynania lekarzy i miałyby prawo przesłuchiwać ich pacjentów.
Odpowiedz@Drill_Sergeant: Jeszcze nadzorca lekarza, nadzorca nadzorcy lekarza, dwoch asystentów i ze sześciu kierowników wtedy to będzie nasz ogródek idealne.
Odpowiedz@Werchiel: Do tego zmierzam
Odpowiedz@Drill_Sergeant: W takim momencie proście typa, bo to nie lekarz, tylko rzeźnik, żeby wystawił na piśmie tą diagnozę... jak będzie się wił... wiadomo, że kombinuje... i nie potrzebne żadne komisje...
Odpowiedz@Drill_Sergeant: Brakuje jeszcze kogoś do kontrolowania czy poczynania lekarza są ideowo zgodne z żywotnymi potrzebami społeczeństwa. Mówiąc krótko, brakuje polityka frakcji rządzącej i przedstawiciela opozycji.
OdpowiedzMiałam podobną sytuację, tylko mi ginekolog robił USG w szpitalu i powiedział, że sprzęt słaby mają i że tu nic nie widać, ale ochoczo wręczył mi wizytówkę do własnego prywatnego gabinetu i zaprosił na badanie. Niestety ciąży nie donosiłam, ale to już inna historia.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2014 o 13:55
Wow, takie to "dziwne" w kraju w którym lekarz na państwowej posadzie zarabia mniej od dziwki z reklamy kosmetyków.
Odpowiedz@OliwaDoOgnia: Mało tego, normalna dziwka pracująca jak się patrzy łonem i ustami zarabia mniej od dziwki z reklamy kosmetyków która bierze kasę za stanie i szczerzenie ryja do aparatu. Mam wiele koleżanek prostytutek, mniej lub bardziej luksusowych i to naprawdę ciężki kawałek chleba, nie to co zakręcenie d*pą przy zachwalaniu mydła.
Odpowiedz@OliwaDoOgnia: O lekarzach można mówić wiele, ale na pewno nie to, że biedę klepią.
OdpowiedzNajgorsze jest właśnie to jak się dwóch takich dobierze i chcą sobie dorobić. Z innej beczki - u mojej koleżanki w LO była nauczycielka matematyki, która uwalała co słabszych uczniów i sugerowała, że pomóc mogą im tylko korki u innej matematyczki, dobrej znajomej tej. Cena za godzinkę korepetycji? 60zł.
Odpowiedz