Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zaatakowała mnie choroba. W sumie tylko zwykłe przeziębienie ale każdy piekielny raczej…

Zaatakowała mnie choroba. W sumie tylko zwykłe przeziębienie ale każdy piekielny raczej wie jak wygląda dorosły "chorujący" facet. Można by powiedzieć, że jestem obrazem nędzy i rozpaczy. Ponadto każdy wie, że podczas choroby jakiekolwiek mycie się nie jest wskazane- można sobie nieźle tym nabruździć w stanie zdrowia a i golić mi się nie chciało.

I w tej właśnie chorobie postanowiłem wykurować się czymś co zawsze mnie stawia na nogi: grzańcem z cytryna, pomarańczą, miodem i miętą. Jest to rzecz niesamowita w swej prostocie i efektywności działania- polecam każdemu.

Podczas rewizji lodówki brakło mi właśnie tego grzańca, więc nałożyłem płaszcz na swoje "chorobowe" ubrania i w długą do najbliższej żabki. Muszę przyznać, że nie wyglądałem ani nie pachniałem jak stateczny obywatel a raczej jak ktoś kto właśnie wyszedł z cugu. Pani w żabce [PŻ] miała takie same a w sukurs jej przyszła porządna obywatelka [PO].

[PŻ] Ja takiemu menelowi alkoholu nie sprzedam.

[PO] Tak! Tak! Najpierw żebrzą tacy o pieniądze na jedzenie a później tanie wina w sklepie kupują.

Mojego grzańca tanim winem nazywasz wredna babo? Uniosłem się co nie było najmądrzejszą rzeczą- zachrypniętym głosem (w którym w dodatku dało się wyczuć jedzony w duzych ilościach czosnek) powiedziałem:

[Ja] Do ciężkiej cholery da mi Pani tego grzańca! Kartą płacę!

[PŻ] Jeszcze kartę komuś ukradł! Policję wzywam!

[PO] Złodziej, menel (i w koło Macieju epitety pod moim adresem).

Dla mnie było już tego za dużo więc szybko się stamtąd ulotniłem a grzańca kupiłem w alkoholowym gdzie nikt nie miał problemu z moim wyglądem a i Sprzedająca życzyła mi szybkiego powrotu do zdrowia.

I jeszcze mam plan żeby pójść do tej Żabki kiedy wyzdrowieję i pogadać sobie z kierownikiem na temat zdolności obserwacyjnych jego ekspedientek.

A i przepraszam za chaotyczność historii.

sklepy

by lordsd999
Dodaj nowy komentarz
avatar pawel78
0 0

ludzie zawsze lepiej wiedza;)

Odpowiedz
avatar basso
-1 1

Po pierwsze - naprawdę się nie myjesz, kiedy jesteś chory? Rozumiem obłożną chorobę, ale skoro mogłeś wyjść do sklepu to tak samo dałbyś radę do łazienki pod prysznic. Przecież to bez sensu, chory człowiek powinien przebywać w jak najbardziej higienicznych warunkach. Po drugie - Twoja reakcja (ulotnienie się ze sklepu) jest dla mnie kompletnie nielogiczna. O ile ta historia w ogóle miała miejsce.

Odpowiedz
Udostępnij