O odmozdzonych rodzicach.
Historia z przed 2 lat.
Slonko swieci,cieplo i milo,popoludnie wiec mozna by sie piwa napic. Siedze ja i rodzice 1,5 Kubusia. Otworzylismy sobie z szanownym tatusiem dziecka po radlerku. To te piwka 2%. ZdZiwina ze szanowna mamusia bez piwka, bo mimo, ze mloda to nawet w ciazy nie potrafila sobie odmowic ale co tam. Co wazne, ojciec dziecka zawsze wydawal mi sie ogarnity i o niebo inteligentniejszy niz jego zona.
I tak sobie siedZimy,podbiega Kubus a tatus daje malemu przez slomke piwka sie napic. Ja zszokowana pytam go grzecznie:
Ja: poje*alo cie? Dzwiecku piwo dajesz?!
Tatus udaje ze nie slyszy za to mamusia odZywa sie na pomoc mezowi:
Mamusia: oj nie martw sie Kasana! Kubus ZAWSZE piwo wypluwa!
rodzice roku
Jak można zrobić tak dużo błędów w tak krótkiej historii i jak można mieć 1,5 dziecka?
Odpowiedz@mariamasyna: 1,5 Kubusia marchew-banan-jabłko ;)
Odpowiedz@candymountain: Ale żeby Kubuś marchew-banan-jabłko miał rodziców to też raczej niespotykane ;)
Odpowiedz@mariamasyna: dla mnie bardziej niespotykany jest facet pijący radlera przez słomkę :D
OdpowiedzJezu, jakie oburzenie. Jakby co najmniej dziecku kieliszek wodki dal;/
Odpowiedz