Za słabo reklamujemy swoje firmy...
Koleżanka stoi na kasie (ważne - ubrana w bluzę zapinaną z przodu), ja kręcę się dookoła i sprzątam. Wchodzi [P]an na oko już dobrze po 50-ce. Koleżanka podaje mu towar, kasuje. Nagle pan stwierdza, że jako sprzedawczyni, koleżanka powinna bardziej zachęcać klientów do zakupów, po czym wychyla się nad ladą i z głupim uśmieszkiem rozpina koleżance zamek od bluzy odsłaniając bieliznę.
Koleżanka zszokowana nawet nie zareagowała, tylko wpatrywała się w niego ze szczęką opadniętą tak nisko, że sięgała podłogi. Podbiegam i (może nie krzykiem, ale podniesionym głosem):
[J] - Co to ma znaczyć? Mogę wiedzieć co pan sobie wyobraża?
[P] - Ja tak tylko chciałem żeby było miło i by wam klientów zachęcić, bo wy za mało się staracie to chciałem pomóc.
[J] - To jest sklep zoologiczny a nie burdel, więc klientów zachęca towar na wystawie, a nie odsłonięte cycki! Proszę zabrać zakupy i oddalić się zanim wezwę policję! Ciekawe czy będzie panu miło jak panu postawią zarzut molestowania!
Koleżanka była w takim szoku, że przez cały czas stała jak słup, nie potrafiąc się odezwać. Dopiero jak facet poszedł to oprzytomniała na tyle, żeby zapiąć bluzę. Ciekawe jak daleko posunąłby się w "uszczęśliwianiu naszych klientów", korzystając z szoku dziewczyny gdybym nie zareagowała...
sklep zoologiczny
Ja tam zwykle ubieram bluzę na jakiś podkoszulek, dziwnie bym się czuła, jakbym miała tylko stanik pod spodem.
Odpowiedz@Miryoku: Ja zazwyczaj tez mam coś pod bluza, ale raz jechałam przejechać się motorem po mieście w lato i wolałam coś na długi rękaw. Dwie warstwy to za dużo by było wiec tylko bluza. Odwiedzam koleżankę w pracy i odruchowo rozpięłam bluzę bo gorąco. Trochę była w szoku, a ja cieszyłam się, że tylko ona była w tym momencie w biurze :P.
OdpowiedzNie no spoko laska - facet do niej z łapami, a ona stoi i się patrzy...
Odpowiedz@pasia251: tez mysle ze to spoko :3
Odpowiedz@SCIERWO: 10/10 ;-)
Odpowiedz@Sharp_one: dziekuje :3
Odpowiedz@SCIERWO: Nick świetnie do ciebie pasuje.
OdpowiedzJakaś dziwna ta koleżanka, jakby do mnie ktoś bliżej łapę wyciągnął to bym się odsunęła, a gdzie tu jeszcze rozpięcie bluzy. No i jak bardzo nieogarnietym trzeba być, żeby nie zapiąc bluzy od razu? Szok szokiem, ale ludzie mają odruch, żeby się zasłaniać.
Odpowiedz@Voima: Miałam o tym właśnie pisać. Minimalny odruch - trzasnąć po łapach, maksymalny - w ryj. A tu jakieś szoki i to kilkuminutowe. I jeszcze uwaga: te szczęki na piekielnych tak często upadają na podłogę, że z utęsknieniem wypatruję zwykłego: "bardzo się zdziwiłam". To samo jest z "wyklinaniem do entego pokolenia wstecz".
Odpowiedz@biala_czekolada: Nie zapominajmy o "karpikach" i "oczach w pięć złoty".
Odpowiedz@Miryoku: No normalnie cud, miód, malina!
Odpowiedz@Voima: i orzeszki, i kurtyna, i mamcija
Odpowiedz@babubabu89: i kierowca autobusu klaskal... Mimo to, historia spoko.
Odpowiedz@Voima: Ów historia bardzo spoko jest.
OdpowiedzJa i mój Luby przyznajemy wam rację, jako, że ją macie.
Odpowiedza duzo rozpiou? bo nie lapie troche czy potem "stala zaszokowana" z calym stanikiem na wierzchu czy tylko lekko odpieta koszulka?
OdpowiedzZ każdym przeczytanym komentarzem robi mi się bardziej niedobrze. Zanim napiszecie a ile jej rozpiął tę bluzeczkę pomyślcie jak wy byście się czuli gdyby to np. była wasza matka/córka/siostra/żona ! A potem będą wrzucać kolejne historie o znieczulicy. Hipokryci.
Odpowiedz@fatamorgana: moja córka nic by nie czuła tylko dała w pysk aż by ognie poszły.
Odpowiedz@fatamorgana: ja bym sie czul swietnie! :3
Odpowiedz@fatamorgana: "Zanim napiszecie a ile jej rozpiął tę bluzeczkę pomyślcie jak wy byście się czuli gdyby to np. była wasza matka/córka/siostra/żona !" Matka siedzi z tyłu, tak powiedział.
Odpowiedz@fatamorgana: gdyby to była moja matka albo siostra, to czułabym dumę widząc jak facet zbiera solidny opi***l. A niewykluczone, że zbierałby go z obolałą twarzą, bo moja siostra to złoty człowiek, ale strasznie narwany.
OdpowiedzPrawdziwego zwierzaka wam do sklepu przyciągnęło...
OdpowiedzTak się zastanawiam które pokolenie jest aż tak ciapowate że reaguje kompletnym paraliżem jak cokolwiek im się stanie. Czytając piekielnych wygląda na to że to nie pojedyncze przypadki a norma.
Odpowiedz@Sharp_one: Szczerze mówiąc, sytuacja była na tyle niespodziewana, że też by mnie wryło. Może nie na kilka minut, ale wryłoby mnie...
Odpowiedz@Sharp_one: odpowiadam - pokolenie urodzone na początku lat 70' - koleżanka jest w wieku moich rodziców, ma 2 dzieci i 2 wnucząt. Do tego jest osobą o niespotykanymm spokoju a także tak bezkonfliktową, że nie dziwię się, że w tak niespodziewanej sytuacji zareagowała tak a nie inaczej. Współczuję jej czasem, bo w przypadku piekielnych klientów ona obrywa najbardziej bo nie umie się odszczeknąć. Gość miał szczęście, że nie trafił na mnie bo moja reakcja mogłaby spowodować co najmniej moje zwolnienie dyscyplinarne...
Odpowiedz@SzynSzylka: rocznik 70 to obecni 35-44 latkowie ( btw. Mieć w tym wieku 2 wnucząt? Szacun ). Znam i pracuję z takimi ludźmi i nie zauważyłem takich objawów. Dziwne.
Odpowiedz@Sharp_one: Skoro w takim wieku ma już dwoje wnucząt, to chyba dość wcześnie zaczęli jej tę bluzę rozpinać.
Odpowiedz@Fomalhaut: matka mojej znajomej już w wieku 39 lat miała dwóch wnuków - i to wcale nie tak bardzo wcześnie zaczęła (ona miała 19 lat, gdy urodziła, jej córka też 19, gdy miała pierwsze - i to zgodnie z katolickimi zasadami ok. rok po ślubie !) . Myślę, że mamy w Polsce młodszych dziadków.
Odpowiedz@Fomalhaut: Wystarczy że i ona i jej córka urodziły mając po 22 lata. To dość normalny wiek na rodzenie dzieci. A że dwoje, no to cóż- dwupaki się zdarzają.
OdpowiedzBoże, zgwałciłby taką niemotę na środku sklepu i też by się pewnie nie odezwała. Co się dzieje z tymi ludźmi, że najprostszych instynktów nie wykazują...
OdpowiedzPan zachował się źle, no ale dziewczyna też nie ma równo pod sufitem. Facet ją rozbiera a ta stoi i się patrzy. Szczęka do podłogi, oczy jak pięć złotych, klasyczny karpik i wszystko inne razem wzięte. jakby ją zgwałcił to też by siedziała cicho? Nie rozumiem. Facet prawie że kładzie łapy na jej piersiach a ta nic
OdpowiedzTakiego klienta powinno się spryskać feromonami jakiejś samicy i niech zwierzaki ze sklepu "zachęcają" go do zakupu. Może nie poczuje się zmotywowany do zakupu, ale długo nie zapomni tego sklepu.
OdpowiedzSerio...szok? Jaką piz..ą trzeba być by nie zareagowac natychmiast i się nie postawić?
OdpowiedzSwoją drogą to ciekawe reakcje ma Twoja koleżanka. Szok, szokiem, ale ileż można nie reagować z powodu szoku?
Odpowiedz@doktorek: Sekundę. Dokładnie tyle. Jedna sekunda która trwa jak minuty w każdym wypadku (oprócz oczywiście śmierci kogoś/czy tragicznego wypadku) ok, może sekundę nie reagować, a skoro to taka sierota to dajmy jej i dwie. Człowiek się odruchowo cofa jak ktoś obcy z łapami do niego. A nie, ta stoi i daje przyzwolenie na molestowanie seksualne, bo "szok". To nie jest małe dziecko sparaliżowane strachem. To po prostu bycie sierotą społeczną. Pewnie jakby jej wsadził rękę do majtek też by nie reagowała ani jakby ją gwałcił. Choć...czy to byłby gwałt, skoro sprzeciwu nie ma a ona jest przytomna?
OdpowiedzA może ta dziewczyna dostawała klapsa w dupę od wujaszka, a jak się postawiła, to dostawała opierdziel od rodziny, bo"przecież wujek tylko sobie żartuje"?
OdpowiedzSą cycki jest główna ;)
OdpowiedzNie no, ja zawsze lubię sobie popatrzeć na ładne cycki jak kupuję chomika ....
Odpowiedz