Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ratujcie, bo nie wiem, co robić. 28.01.(wtorek) zamówiłam na Alledrogo zestaw shamballa:…

Ratujcie, bo nie wiem, co robić.
28.01.(wtorek) zamówiłam na Alledrogo zestaw shamballa: bransoletkę z zegarkiem, kolczyki sztyfty i łańcuszek-żmijkę z zawieszką. Przesyłka pobraniowa, dopłata za doręczenie 24H. Czas realizacji zamówienia: do 3 dni. Tego samego dnia dorastałam maila, że jutro przesyłka zostanie wysłana, i czy wolę paragon czy fakturę VAT. Zaznaczam, że był to „odręczny” mail, nie automatyczna wiadomość.

Czekałam w czwartek, piątek, poniedziałek… We wtorek (po 7 dniach) poprosiłam o numer przesyłki. Dostałam odpowiedź, że paczka dziś zostanie nadana (!!!).
Przemilczałam to.
Dziś (05.02., po 8 dniach) otrzymałam przesyłkę, a tam: łańcuszek inny, niż zamawiałam (pleciony, z oczek), bransoletka podobna, choć inna tarcza zegara i najważniejsze- inne koraliki.

Zamiast pięknych metalowych „obrączek" wysadzanych drobniutkimi cyrkonami dostałam jakieś plastikowe, krzywe coś. Co ciężko nazwać. I zupełnie inne, niż te wymarzone i wypatrzone w ofercie...

Szybciutko piszę do tej samej kobiety, jaki jest problem. Odpowiedź?
Bransoletka identyczna z tą na zdjęciach w ofercie. Na przesłane moje zdjęcie odpisała, że jestem „ślepa albo gupia bo przecież są takie same”.
Łańcuszek inny, owszem. Dlatego, że "żmijek nie ma" i mieć nie będzie, więc wysłała inny. Innym klientom się podobał, "ci też musi”.
Na wspomnienie wymiany zareagowała oburzeniem, że „nie zawracaj dupy bo ci sie towar nie podoba. Mogłaś nie zamawiać!!!!!!!!!”

Lekko się zdenerwowałam. A uwierzcie, niełatwo mnie wyprowadzić z równowagi….

Napisałam stanowczo, acz nadal grzecznie, że towar odeślę a koszt zostanie mi zwrócony (7 zł polecony) bądź proszę o zorganizowanie odbioru na własną rękę.
Sprzedająca odpisała natychmiast „wyślij sama, ja ci oddawać niczego nie będę bo to ci się nie podoba i to twuj problem”.

Szlag mnie trafił. Podałam numer konta z zastrzeżeniem, że towar (nietani, moi drodzy) odeślę po otrzymaniu potwierdzenia wpłaty (nie, nie przelewu; dokumentu z banku potwierdzającego taki przelew). Odpowiedź cytuję: „ja mogę ci za 30 dni oddać pieniądze albo po 29 dniach napisać że nie uznałam reklamacji i co? Lepiej nie zadzieraj ha ha ha”
Napisałam jedynie, że to nie jest zgłoszenie reklamacji, a niezgodności towaru z umową.


Spór zgłoszony. Ale co mogę zrobić, by odzyskać pieniądze lub zamawiany towar? Na tym drugim zależy mi najbardziej, biżuteria (niestety, jedynie prezentowana na zdjęciach) jest dość nietypowa.

szalonamoda po angielsku

by cynthiane
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
21 21

Sklep czy osoba prywatna? Z resztą, mniejsza. Napisz jej, że "ha ha ha, sprawdzimy ile kontroli/odwiedzin dzielnicowego wytrzymasz".

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2014 o 13:34

avatar cynthiane
-3 3

@SecuritySoldier: ale jak to zrobić? Co mogę i gdzie zgłosić?

Odpowiedz
avatar cynthiane
1 1

@SecuritySoldier: osoba prywatna.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
37 37

@cynthiane: Jak to sklep to federacja konsumentów, rzecznik praw konsumenta... Jak osoba prywatna to wio na komisariat, doniesienie o wyłudzeniu/oszustwie. Jeśli towar jest niezgodny z opisem, jego wartość jest niższa od tego co zamawiałaś, to niczym nie różni się to od sytuacji gdybyś kupowała telefon, a dostała ziemniaka. W mailu do niej możesz dołożyć, ze przyznając się do wszystkiego sama sobie strzeliła w kolano. I, mała prośba, nie dogaduj się z tą gadziną. Po zgłoszeniu sprawy pewnie odda Ci kasę, ale nie odpuszczaj i ciągnij sprawę aż ją za szmaty zaciągną przed ślepe oblicze Temidy, a ona jej przyrżnie w siekacze wagą i poprawi mieczem przez łeb.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
20 22

@cynthiane: Komiczne, nie komiczne, nie Ty rozkręciłaś kabaret to nie masz sie czego wstydzić. Jak już złożysz doniesienie poinformuj o tym pyskatą babę.

Odpowiedz
avatar Evergrey
18 18

@cynthiane: Kradzież to kradzież, wyłudzenie to wyłudzenie. Co za różnica czy ktoś cię oszuka na 50 zł czy na 50 tysięcy? Ludzie myślący tak jak ty że to co się stało, nie jest warte zgłaszania policji, dają przyzwolenie takim jak ta pannica w historii właśnie na takie zachowania a nie inne.(I śmianie Ci się prosto w twarz)

Odpowiedz
avatar sapphire101
-1 7

@SecuritySoldier: Ja bym wstrzymała się od takich komentarzy, a napisała elegancką wiadomość i zacytowała odpowiednie paragrafy dotyczące umowy kupna-sprzedaży, a niezgodności towaru z opisem, druga rzecz - jeśli to była osoba prywatna a towar był "nowy" to w ogóle nie ma prawa go sprzedawać (na co też możesz sie powołać), dostałaś w ogóle wspomiany paragon/fakturę? Jak dla mnie z taką mendą trzeba grzecznie, kulturalnie i profesjonalnie. Niech wie, że ma do czynienia z kimś kto po pierwsze: zna się na przepisach i wie jakie prawa mu przysługują, a po drugie sprawę zaciągnie do końca, poczynając od zgłoszenia odpowiednim jednostkom oszustwa itd.. Dodatkowo kobieta wspomniała, że nie miała pewnych łańcuszków i wysyłała inne - sprawdź czy czasem nie ma na koncie allegro negatywnych opinii z tego powodu, to może z kolei przyczynić się do zakończenia jej parszywej kariery na tymże portalu.

Odpowiedz
avatar pasia251
4 8

@sapphire101: ja bym jeszcze do US zgłosiła... ciekawe czy zgłosiła swoje dochody ;)

Odpowiedz
avatar Pauldora
10 10

@cynthiane: Wszystkie moje problemy z allegro: niewysłany zakup, uszkodzony sprzęt, błyskawicznie rozwiązywały się po zgłoszeniu na policji. Szkoda nerwów na pyskówki, maile z paragrafami. Panowie spiszą co trzeba i już, może się pośmieją z bransoletki ale Ty też możesz się z nimi pośmiać.

Odpowiedz
avatar SomewhereOverTheRainbow
3 3

@SecuritySoldier: Gorzej, gdy policjantom też ów towar wyda się wystarczająco podobny do zamawianego, bo wtedy trzeba powołać biegłego.

Odpowiedz
avatar Strach
4 4

Jeżeli spor zgłoszony to dorzuć jeszcze korespondencje z ta osoba, nie ma problemu przy okazji dodaj zdjęcia jej produktu i jaki otrzymałaś, więcej nie ugrasz i musisz czekać na załatwienie sporu z Allegro, ale w wielu przypadkach zawsze mi się udawało samo postraszenie założeniem sporu, raz tylko założyłem i otrzymałem więcej jak zamówiłem.

Odpowiedz
avatar cynthiane
0 2

@Strach: I tu jest problem. Liczyłam, że w spór zaangażuje się osoba z administracji portalu, a tu nic. Jedynie odpowiedzi sprzedającej, o treści typu "nie wymyślaj towar jest taki sam" albo "nic ci płacić nie bende".

Odpowiedz
avatar LilaRose
10 10

@cynthiane: Na policję idź, oszustwo to oszustwo, wydrukuj wszystkie rozmowy, porób skany i wyślij też do allegro, a z drukiem na policję :D

Odpowiedz
avatar MyCha
11 11

@cynthiane: A ile ta bransoletka jest warta? Ile za nią zapłaciłaś? Czy inni kupujący również są niezadowoleni i wystawiają oszustce negatywy? Na komendzie sprawę mogą wyśmiać ale założyć muszą. Zawsze to jakiś straszak na oporną.

Odpowiedz
avatar cynthiane
-3 5

@MyCha: 95 % pozytywów. Główne zastrzeżenia to długi czas oczekiwania, towar inny niż zamawiany i niekulturalna obsługa...

Odpowiedz
avatar anndab7
27 29

@cynthiane: pytasz o radę i wszyscy pomagają jak moga. Skoro nie chcesz nic robić, a sprawa wydaje ci się błaha, to nie ma co tu narzekać i biadolić.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 17

@cynthiane: Ochronę taką, w tej sytuacji, sprawuje policja.

Odpowiedz
avatar Draco
9 9

@cynthiane: Kupujący to osoba dorosła i powinna robić zakupy rozsądnie. Nie jesteśmy dziećmi. Oszuści byli, są i będą. Trzeba na nich uważać. Tak samo jak na nieuczciwych sprzedawców. Od tego jest policja i sądy, żeby obywatel mógł walczyć z takimi osobami.

Odpowiedz
avatar MyCha
14 14

@cynthiane: Słowo klucz 'niekulturalna obsługa' -> problemy. Z chamami nigdy nie warto robić interesów, a na allegro bardzo łatwo ich wyczuć w sposobie w jaki odpisują na negatywy chociażby. Albo czytając te negatywy. Cóż, jeśli nie wierzysz w policję, spór w Allegro i ogólnie jesteś tak miękka, że dalej chcesz załatwić sprawę polubownie to powiem ci prawdę wprost. Z chamem w ten sposób nijak wygrasz więc możesz się pożegnać z pieniędzmi :D.

Odpowiedz
avatar nisza
8 10

Cynthiane, nie rozumiem - chcesz, zeby poradzic Ci jak wyczarowac dobry towar? Przeciez skoro babka napisala, ze nie ma tego,co zamawialas i nie zamierza wysylac, to obawiam sie, ze nikt jej nie zmusi do tego, aby nagle magicznie go zmaterializowa. Jedyne, co mozesz ugrac to odzyskac pieniadze, ale tutaj juz niestety musisz zaangazowac w to policje. Zglos sprawe, to ze kiedys ktos zignorowal inne zgloszenie, nie znaczy,ze teraz bedzie tak samo - chocby dlatego, ze zapewne podejdzie to pod inny paragraf? Lepiej sie upewnic. Bo na dobry towar raczej mala szansa...

Odpowiedz
avatar Pauldora
2 4

@cynthiane: Policja pewnie nic nie zrobi oprócz wysłania pisma do tej pani. Ale to już może zadziałać. Pewien pan wysłał mi przedmiot za ok 100-150 zł po otrzymaniu wezwania już chyba do sądu, niestety nie pamiętam teraz dokładnie. Przedtem twierdził, że poczta zgubiła a on zgubił dowód nadania. Ja tylko zgłosiłam sprawę na policji, nic więcej.

Odpowiedz
avatar Draco
30 32

@cynthiane po Twoich komentarzach pod poradami użytkowników mogę Ci poradzić tylko jedno. Rozpłacz się i pomstuj jaki świat jest zły. W tym wypadku trzeba postraszyć babkę paragrafami i zagrozić zawiadomieniem policji. To jest wyłudzenie i oszustwo. Dodatkowo proponuje też jej wspomnieć o odprowadzaniu należnych podatków za sprzedaż na Allegro. Jeżeli ta biżuteria kosztowała sporo to i podatek powinien być już na tyle duży, by Urząd Skarbowy chciał się do niej dobrać.

Odpowiedz
avatar zyxxx
11 13

Skoro to osoba prywatna, to ciekawe czy handel na allegro zgłosiła urzędowi skarbowemu. Policja takie małe sprawy lubi ignorować, urząd skarbowy nie - może to będzie odpowiedni straszak.

Odpowiedz
avatar Draco
7 7

@cynthiane: No to w końcu to jest osoba prywatna, czy firma?? Prościej, była faktura, albo paragon?

Odpowiedz
avatar zyxxx
1 3

@cynthiane: Na 90% nie ma zgłoszone - dowiedzieć się tego nie masz jak jeśli to osoba prywatna, ale postraszyć skarbowym ją możesz - powinna się wystraszyć i oddać kasę. A potem i tak zgłoś. Bez zgłaszania skarbówce i rejestrowania działalności można sprzedawać coś okazjonalnie i raczej rzeczy używane, jeśli zrobiła sobie z allegro źródło utrzymania, to skarbówka dowali jej karę w wysokości 70% całości niezgłoszonych dochodów.

Odpowiedz
avatar ObserwatorObywatel
-3 3

Ze smutkiem stwierdzam,że nic z tego. Kupiłem telefon, doszedł, brak akcesorium, pęknięty zatrzask obudowy, niedziałający przycisk. Sprzedająca na moje zarzuty stwierdza że było widać na zdjęciach, a przycisk działa. Na moje żądanie zwrotu kosztu telefonu i przesyłki, napisała że traktuje to jako wyłudzenie. Spór nic nie dał, pracownik allegro wystawił ostrzeżenie sprzedawcy, informując mnie że mogę zwrócić się do e-sądu. Zgłosiłem tez sprawę do US - dostała jakąś karę za niewystawienie paragonu. Ale co mi po tym? Mogę zapomnieć o sprawie - kwota sporu 40 zł, założenie sprawy 30 zł. Może Twój kontrahent okaże się mądrzejszy i nie dojdzie do sądu. Życzę powodzenia.

Odpowiedz
avatar pasia251
2 2

@ObserwatorObywatel: jeśli wygrasz sprawę to pozwany będzie ci musiał zwrócić koszty postępowania.

Odpowiedz
avatar justynka1801
0 0

Postrasz ją urzędem skarbowym, na pewno zadziała :)

Odpowiedz
avatar ziutka
1 3

Czy towar Ci się podoba czy nie, czy jest zgody z opisem czy nie, to tak czy inaczej masz 10 dni na zwrot. (Pomniejszony o koszty wysyłki). Jeżeli natomiast zamawiałaś coś innego droższego, a dostałaś coś tańszego to paniusia powinna Ci zwrócić kaskę, a jak nie to zgłoś sprawę na policję. W przypadku art. 286 kk, nie ma znaczenia wartość szkody (nie jak w przypadku kradzieży gdzie musi szkoda być powyżej 400 zł), bo czy to jest 5 zł czy 500 czy 50000 to jest ścigane z urzędu, bo to oszustwo.

Odpowiedz
avatar b_b
3 3

@ziutka: Jak kupujesz od firmy, nie osoby prywatnej.

Odpowiedz
avatar man_margines
-1 13

Coś mi się wydaje, że autorka pozamawiała babskie bzdety ale po odebraniu okazało się, że źle dobrała rozmiar albo rozmyśliła się z innych tajemniczych powodów i teraz chce żeby ją głaskać po główce. Jak się nie ma gustu to się też do przodu nie myśli. Co to, łańcuchy, bransolety, chciałaś zostać muszyńskim raperem?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

A to nie jest tak, że do 10 dni towar zamówiony przez Internet można zwrócić bez podania przyczyny?

Odpowiedz
avatar zyxxx
3 3

@AliceBloom: nie jeśli kupujesz od osoby prywatnej

Odpowiedz
avatar Administratywista
0 0

Cynthiane - napisałem Ci PW, może jej treść pomoże Ci rozwiązać problem.

Odpowiedz
avatar Balzakowa
1 1

Poniżej jakichkolwiek standardów. wejdź na forum beadingembroidery Tam spotyka się większość biżuteryjek. Zarejestruj się (każdy może) wejdź na pogaduchy i ploteczki, dodaj wątek i opisz sprawę, najlepiej pokazując fotki z aukcji i tego co dostałaś. Baba będzie spalona w tym środowisku. Obawiam się jednak, że to panienka z cyklu koralik i krzywy loop, opisana przez Ciebie biżu to najprostsza z możliwych, każdy może bez przygotowania to zrobić. Tu masz np. jak wykonać bransoletkę http://kurs-bizuterii.pl/handmade/kurs/241/0/8/bransoletka_czarna_shamballa.html.

Odpowiedz
avatar Balzakowa
2 2

Przepraszam, że komentarz pod komentarzem. Kule shambala są bardzo różne. Najtańsze i najczęściej oferowane to po prostu cyrkonie w plastiku, hurtowo kosztują grosze. Na zdjęciach wyglądają świetnie, gorzej w ralu. Z tego co widzę to pewien luzacki sklepik na allegro oferuje właśnie zestawy z takich plastykowych tandet, nie dając zbliżeń biżuterii. Na przyszłość nie kupuj nic bez zdjęć makro a i tym dobrze się przyjrzyj.

Odpowiedz
avatar Koxcon
-1 1

Zgodnie z prawem przysługuje Ci możliwość zwrotu zakupionego przez allegro (odnosi się to ogólnie do zakupów przez internet) w terminie 7 dni od otrzymania towaru bez podawania przyczyny, pod warunkiem, że towar zamówiony był na osobę fizyczną (prywatną). Jeżeli ta osoba nie chce przyjąć zwrotu, kieruj się do Rzecznika Praw Konsumenta - tam Ci powiedzą co i jak.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2014 o 17:31

Udostępnij