Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jakiś czas temu potrzebowałem laptopa. Głównie by móc go wziąć na zajęcia…

Jakiś czas temu potrzebowałem laptopa. Głównie by móc go wziąć na zajęcia i nie pracować na starych komputerach na uczelni (jestem studentem informatyki). Chciałem na nim przeglądać internet, używać pakietu biurowego, środowisk programistycznych (proste programy) i innych. Wymagania raczej nie wielkie.

Udałem się do jednej z sieciówek i zacząłem obchód działu z laptopami. Po chwili miałem dwa typy, ale jak wiadomo przy produkcie wypisane były najmniej ważne informacje. Poprosiłem, więc pracownika zajmującego się tym działem. I tu zaczęło się kuriozum.

Pierwsze z moich pytań dotyczyło taktowania pamięci ram. Delikwent od razu zbladł. Na początku myślałem, że po prostu nie pamięta danej specyfikacji (nikt nie jest alfą i omegą) i zaraz pójdzie to sprawdzić. Jednak ten stał i patrzył na mnie nie wiedząc co powiedzieć. Zapytałem, więc go czy wie w ogóle o czym mówię? Odpowiedź była przecząca. Wtedy zrobiłem w tył zwrot i odmaszerowałem z miejsca do innego sklepu.

Nie rozumiem jak mogli umieścić na stoisku z laptopami osobę, która nie wie co to jest taktowanie pamięci. Możliwe, że liczą na to, że większość klientów to osoby, które nie mają większej wiedzy o komputerach i wystarczy, że pracownik ma umiejętność wciskania najdroższego chłamu naiwnym klientom. Jednak nie oszukujmy się w internecie jest wiele poradników na co zwracać uwagę przy kupnie komputera napisanych w przystępny sposób, nawet dla laików. Poza tym bywałem już w sieciówkach, gdzie pomagałem znajomym w wyborze sprzętu i nigdy nie natknąłem się na osobę tak niewyszkoloną w pracy na takim lub podobnym stanowisku. Mam nadzieję, że to pojedynczy przypadek a nie nagminne zjawisko.

sieciówka

by Satsu
Dodaj nowy komentarz
avatar kocio
5 7

Ale do sieciówki... jakiej? Typu media markt, czy specjalizującej się w sprzedaży wyłącznie sprzętu komputerowego? Jeśli to pierwsze, to jak dla mnie masz dziwnie wysokie wymagania odnośnie obsługi w takim sklepie. Nikt o wymaganych przez Ciebie kwalifikacjach nie będzie usługiwał w sieciówce za grosze, skoro może zarabiać gdzie indziej znacznie lepiej (już pomijając sam fakt robienia ciekawszych rzeczy w pracy). A tego, że student informatyki szuka komputera w tego rodzaju sklepie to już nie potrafię skomentować.

Odpowiedz
avatar Austenityzacja
5 5

Naprawdę szukałeś tam informacji na temat sprzętu? Przecież wiadomym jest, że oni tam znają tylko główne parametry sprzedawanego sprzętu. Poza tym: naprawdę? Jesteś studentem informatyki i poszedłeś szukać komputera w sieciówce? Nie przeszukałeś internetu w celu wybrania najlepszego modelu w danej cenie? Gdzie masz podane absolutnie wszystkie dane + opinie użytkowników. No nie wierzę. Informatyka to nie tylko "komputery i programowanie", to jest nauka zajmująca się przetwarzaniem informacji, dlatego mnie tak to zdziwiło.

Odpowiedz
Udostępnij