Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Taka tam historia. Nazywam ją "Zemsta kucharza". Swego czasu na osiedlu Wichrowe…

Taka tam historia. Nazywam ją "Zemsta kucharza".

Swego czasu na osiedlu Wichrowe Wzgórze w Poznaniu urzędowała pizzeria Tino. Pracując niedaleko, czasem się u nich stołowałem, bo szybko, tanio i dobrze. Sielanka.

W swoim menu mieli między innymi pizzę (nomen omen) Diabelską, która polegała na tym, że na placka nakładali paprykę jalapeno oraz mięso mielone zrobione w zalewie z papryczki chilli. I chyba jakiś tam jeden dodatkowy składnik. Swego czasu, będąc w owej knajpie z kumplem, zamówiliśmy sobie tęże pizzę - pizza, jak pizza - ciasto, ser, oregano, kilka "kleksów" z tej mięsno-pikantnej zaprawy, tak akurat, żeby twarz wypaliło, a nie spowodowało zgonu. Nie powiem, bardzo smakowało. Tak bardzo, że następnym razem, spotkawszy się u mnie przy piwku, zdecydowaliśmy się na zamówienie tejże Diabelskiej pizzy. Już po pierwszym kawałku uderzyło nas, że "ryja nie wypala". Zadzwoniłem więc z reklamacją, że coś z tą pizzą nie halo, bo smakuje jak bolońska, na to pan w słuchawce odpowiada (po dłuższych negocjacjach), że "wymienimy".

Trochę chamsko z naszej strony, ale oddaliśmy tylko 4 kawałki z pizzy. Bo głodni niemożebnie.

Za jakiś czas - dzwonek do drzwi, pizza przywieziona, wymieniona, koniec tematu.

Tylko sam "placek" pokryty równą warstwą rzeczonego mięsa mielonego w zalewie z ostrej papryki. Puszka piwa wypita na jeden kawałek.

Zemsta kucharza :)

gastronomia

by Walford
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Jotka
11 17

Ostre rzeczy lepiej zapijać kakao lub innymi napojami na bazie mleka. Tak na przyszłość, gdyby pizza wam znów nie smakowała;)

Odpowiedz
avatar Walford
8 12

Ależ pizza była przepyszna :) Powiem więcej - miałem ochotę na więcej :) A do picia tylko napoje gazowane, procentowe były pod ręką, więc nie było wyjścia. Mleka wypiłbym pewnie pół szklanki na kawałek :)

Odpowiedz
avatar Jotka
-1 3

Swego czasu natestowałam się pizzerii w Toruniu, a okazało się, że najlepsza jest tuż pod moim blokiem;) Normalnie zgłodniałam przez tę historię;)

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
8 14

@jotka: i sraczka gotowa

Odpowiedz
avatar Walford
3 3

A to przepraszam :) Mea culpa :)

Odpowiedz
avatar Tiramisu
9 9

Wbrew pozorom alkohol lepszy do popijania :P Kapsaicyna dobrze rozpuszcza się w etanolu, więc to on prędzej wypłucze ostrość z naszych ust.

Odpowiedz
avatar Kangaroo
-1 1

Jotka dobrze mówi, mleko dobre do wszystkiego ;)

Odpowiedz
avatar slodkii
0 2

Napoje gazowane powodują podrażnienie i lepiej rozprowadzają "palącą" substancję po jamie ustnej, piwo u mnie wzmaga jeszcze bardziej uczucie palenia. Chyba na każdego działa co innego, na mnie najlepiej zimne mleko i zjedzenie rantu od pizzy, a jeżeli jem coś innego ostrego, to np kromkę chleba. A pizzermenowi z owej restauracji się nie dziwię, sam pracuję w pizzerii i wyobrażam sobie dialog pomiędzy barmanką i nim: b: Zrób jeszcze raz tę diabelską na Piekielną 66a/6 bo tamta im nie ostra. pm: Zrobię im taką, że się z**rają. :D

Odpowiedz
avatar Walford
0 0

Ja też mu się nie dziwię. Tyle, że nasza pierwsza pizza ewidentnie była zwykłą bolońską - z sosem bolońskim zamiast tradycyjnego pomidorowego i zwykłym bolońskim mięsem.

Odpowiedz
avatar biala_czekolada
-3 13

Jest w słowniku. Jakimś cudem.

Odpowiedz
avatar Walford
-2 2

czyli powinienem był jednak napisać "tęż pizzę". Ale chyba jakoś dziwnie brzmi :D

Odpowiedz
avatar mg1987
0 0

Dla mnie "tęże" brzmi nienaturalnie, bardziej mi pod słowo "tężyć" podpada.

Odpowiedz
avatar Zlotowa85
0 2

OO widzę że kolega też wie co dobre, ja też się tam stołowałem i zamawiałem na miejscu dużo mięsa w zalewie posypać serem. Pycha

Odpowiedz
avatar Walford
0 0

Ba. Mieli tam chyba najlepsze żarcie :)

Odpowiedz
avatar Zlotowa85
0 0

A co to już tej pizzerii nie ma??

Odpowiedz
avatar Walford
0 0

Tino ogólnie funkcjonuje, ale chyba na Wichrowym już nie ma :/

Odpowiedz
avatar khartvin
0 0

Kiedyś tino miało też lokal na Bukowskiej. Najlepsza pizza w mieście. Moim faworytem była Americana z pomidorami i plasterkami czosnku :) Niestety potem zrobili jakąś dziwną fuzję z pizzerią UNO i po jakimś roku zamknęli wszystkie lokale poza jednym na Piątkowskiej, z którego niestety nie dowożą do mnie :(

Odpowiedz
avatar Walford
0 0

Lokal na Bukowskiej kojarzę. Szkoda, że zlikwidowali - faktycznie jedna z najlepszych pizz w mieście, w dowozie najlepsza (wyżej cenię Da Luigi na Woźnej, przy, byłym już chyba, Retro)

Odpowiedz
avatar Jorn
5 7

A co? Za wysoki poziom dla pana Hyde’a? Już dawno nie czytałem tak dobrze napisanej historii.

Odpowiedz
avatar Jasiek5
1 1

To ma być zemsta kucharza? Jakiś czas temu czytaliśmy tu historię smakosza piekielnej pizzy który stwierdził: "- Po pierwszym gryzie wytrzeźwiałem." a mówiąc to, dzwonił do dostawcy chwaląc że pizza była extra, czym spowodował zawód kucharzy którym piekielna sztuczka zrobienia kawału piekielnością pizzy się nie udała.

Odpowiedz
avatar Walford
0 0

A tak, tak, też czytałem :) Bardzo dobra historia była :) Mi się wytrzeźwieć nie udało, skoro puszkę piwa zużyłem na jeden kawałek :) I tylko to był powód. A w tamtej historii, zemsta się nie udała, tutaj tak :D Może jestem mniej odporny?? :P

Odpowiedz
avatar ZoskaL
0 0

Pracując kiedyś w jednej z (również) poznańskich pizzerii jako kelnerka, z prawie identyczną Zemstą Kucharza spotkałam się dwa razy. W obu przypadkach cała pizza zamiast sosu pomidorowego była polana sambalem (!) - mnie paliło w ustach niemiłosiernie po spróbowaniu kropli tego sosu ;), z dodatkiem sporej ilości tabasco i najbardziej ostrej papryki na stanie. Reklamacji nie było, a ile zabawy przy tworzeniu...:D

Odpowiedz
avatar Walford
0 0

Sambal jest jednym z najlepszych sosów. Wyżej cenię tylko ostry z Donner Kebab :) A zdarzyło mi się krótko pracować w jednej pizzerii to raz z czosnkowego zrobiliśmy mega ostry sos - klienci byli wniebowzięci :D

Odpowiedz
avatar mg1987
0 0

Kiedyś jadłem pizzę tak ostrą, że mnie język rozbolał po kilku kęsach. :P

Odpowiedz
avatar Walford
0 0

A to zazdroszczę :) Wolno spytać - gdzie?? :D

Odpowiedz
avatar ejbisidii
0 0

Hahaha czytając prawie spadłam z krzesła ze śmiechu :)

Odpowiedz
avatar misthunt3r
2 2

Mówią, że naprawdę ostra pizza piecze dwa razy. Jak tutaj było? :)

Odpowiedz
avatar Molochor
0 0

Wiedziałem że ktoś to napisze, po prostu wiedziałem :3

Odpowiedz
avatar zhc
0 0

Może nie specjalnie piekielne, za to wybornie zabawne :D

Odpowiedz
Udostępnij