O to jakie teksty mówi nasz kochany proboszcz w czasie kolęd
-Rzygać mi się chce jak wchodzę do kilku domów.
-Myślicie że nie wiem że mówicie o mnie złodziej.
-Ta parafia jest tak chora że tu nawet i stu psychiatrów nie pomoże.
-Panie organisto proszę się najpierw nauczyć grać a potem proszę grać ma moich mszach.
-Małe dzieci zostawiamy w domu bo mi we mszy i kazaniu przeszkadzają.
A to powiedział do mojej babci w czasie kolędy kilka dni temu:
-Pani to powinna wszystko przepisać na naszego kochanego OJCA Tadeusza.A potem niech pani szybko umrze bo i grosz będę miał za pogrzeb i rodzina nie będzie wiedzieć co pani z majątkiem zrobiła.
Poszło już pismo w sprawie odwołoania tegoż księdza lecz do dziś cisza.
Powiedzcie co można jeszcze zrobić?Ksiądz jest proboszczem u nas dopiero trzy lata.Ale dopiero teraz zaczął się tak zachowywać i mówić.Prośba o jakikolwiek sakrament lub zaświadczenie staje się powodem furii i obelg ze strony tegoż księdza.
Niebawem kolęda u mnie.Już czuje że będzie świetnie.
ksieza
Skoro ksiądz się tak zachowuje to po jakiego grzyba zamierzasz go wpuścić na kolędę?
OdpowiedzBo nie ma innego supporta, żeby uzupełnić manę?
Odpowiedz@Kobalamina, dobre. A tak w ogóle - jeśli mi osobiście ksiądz z czymś takim by wyskoczył zwyczajnie wyrzuciłabym go za drzwi... Póki 'większość' będzie pozwalała na takie zachowanie to on się nie zmieni - proste. Dajcie spokój... żeby ksiądz podczas próśb o sakramenty kogoś obrażał, istna kpina.
OdpowiedzBoziuuu...Supporta. Serio? Od razu mi sie historie z layoutami i meetingami przypominaja.
OdpowiedzŚwinko, ale ja specjalnie użyłam supporta. ;)
Odpowiedz@Kobiś, zdecydowanie za dużo grasz w gry :P
OdpowiedzWybacz Kobalaminko - wydaje mi się, że "support" ma przynajmniej kilka odpowiedników w jęzuku polskim. Najwyraźniej nie widziałam celu w użyciu tego słowa, już mniejsza o to. Po prostu takie miałam wczoraj szczęście, że do jakiegokolwiek artykułu/historii/widomości nie zajrzałam - wszędzie roiło się od tych durnych, nowoczesnych, niby cool anglicyzmów, które spokojnie można było zastąpić polskim odpowiednikiem. Korpo czy nie korpo, wszędzie meetingi, supporty, appointmenty itp, itd.. No sorki, świnkę poniosło :P
OdpowiedzŚwinko, ja to rozumiem, po prostu za dużo czasu spędzam w części internetu, gdzie odwołania do LoLa/anglicyzmy są bardzo często używane i jak widać przesiąkłam nią trochę za bardzo :D
OdpowiedzProponuję więc od czasu do czasu siegnąć po jakąś dobrą książkę, co by tymi 'internetami' za bardzo nie przesiąkać ;)
OdpowiedzCzytam średnio jedną na tydzień. Za mało?
OdpowiedzDlaczego przy komentarzach Kobalaminy nie ma przycisków? Chciałam dać plusa!
OdpowiedzToo awesome for that ;)
OdpowiedzDaj mu jeszcze stówę do koperty!
OdpowiedzTy poważnie wierzysz, że ta opowieść jest prawdziwa? Żal mi ciebie w takim razie. BTW, zaczyna się jak ostatnio: nowo założone konto, jeden szybki wrzut na Kościół, koniec aktywności. Nie wydaje się wam to chociaż trochę podejrzane?
Odpowiedz@fenirgreyback popieram Twoją opinię. Kleru osobiście nie znoszę, sama znam jednego jedynego księdza, którego szanuję za to jakim jest człowiekiem (naszego byłego proboszcza), ale bądź co bądź - księża są w większości dość inteligentni i sprytni więc nie wierzę za cholerę, że któryś by w ten powiedział do starszej pani stanowiącej część jego najbardziej zagorzałych "fanów".
OdpowiedzNie no, nawet ja w to nie wierzę.
OdpowiedzTeż coś mi się nie chce za bardzo wierzyć w tę historyjkę.
OdpowiedzDołączam się. Zbyt grubymi nićmi szyte.
Odpowiedzwystarczy, że autor wyjął wypowiedź z kontekstu.
OdpowiedzGada tak bo mu na to pozwalacie z tępym uśmiechem kiwając główką. Jakby otrzymał porządną wiązankę popartą psem to by od razu inaczej zaczął szczekać.
OdpowiedzJeśli ksiądz zachowuje się w ten sposób od niedawna, to może jest po prostu chory? Guz, choroba psychiczna, nagłe zmiany zachowania nie są normalne, i mogą być objawem czegoś poważnego. Warto zgłosić kurii uwagi, jest szansa, że zmuszą go do badań.
OdpowiedzAlbo przez te 3 lata "wybadał grunt" i stwierdził, że może sobie pozwolić na więcej, bo nikt mu się nie postawi.
OdpowiedzAlbo jego kumpel z seminarium został biskupem w tym grajdołku…
OdpowiedzTaaa, niby możliwe ale nie boję się postawić dyszki że wyssane z palca.
OdpowiedzKamerą go i w internety, niech i inni się pośmieją. A nagranie też przyda się biskupowi, gdyby nie uwierzył w opowieści. Dlaczego nie eliminować jednostek uciążliwych że społeczeństwa?
OdpowiedzU mnie ksiądz był dzisiaj i o dziwo nie wziął koperty;D
OdpowiedzŚrodek sezonu i dopiero druga historyjka o kolędach? Ludzie, co sie z wami dzieje?!!! Gimby - do boju!!!
OdpowiedzJeżeli w tym co piszesz jest ziarno prawdy to rozwiązanie jest proste - zacznijcie chodzić do innej parafii na msze. Nie ma wiernych, nie ma tacy.
OdpowiedzJezeli organista tak spiewa... http://www.youtube.com/watch?v=Aj72LZsdOx4 to sie ksiedzu nie dziwie :P
OdpowiedzMogłaś to sobie darować! Przez Ciebie zaraz obudzę śmiechem pół bloku :D
OdpowiedzChyba Autor nieco przejaskrawił fakty:) Swoją drogą dziwię się: zamiast opisywać kolędowe piekielności, nie lepiej powiedzieć: " Nie, dziękuję, nie przyjmuję kolędy"?
OdpowiedzCo można zrobić? "Zagłosować nogami". Zacząć chodzić do innego kościoła, nie dawać "cołaski" na kolędzie - ale trzeba to zrobić masowo aby katabas to odczuł. Trzeba mieć swoją godność i nie pozwalać na takie zachowania.
OdpowiedzTo przygotuj dyktafon a potem "uprzejmie donoszę" do kurii;)
OdpowiedzW mojej parafii był młody proboszcz który w pierwszym dniu zabronił przyprowadzać dzieci do kościoła.Tydzień później już go nie było po donosie do kurii.Polecam ten sposób.
OdpowiedzCzy ktoś obił już mu mordę?
Odpowiedz