Przed chwilą byłam w osiedlowym sklepiku.
Kolejki brak, jedynie śliczna dziewczynka około 6-7 lat (córka nowych sąsiadów) i starszy pan, meszka ulicę dalej.
I widocznie ów SP nie miał okazji poznać DZ, bo zagaduje ją po chwili:
SP- a skąd u nas taki ładny cherubinek? Miesz...
DZ- nie twój zasra*y interes.
Szczęka zgubiona...
No, co, wychowanie chroniące przed pedofilami. ;)
OdpowiedzRaczej brak jakiegokolwiek wychowania ;)
Odpowiedzdokladnie to samo pomyslalam, moze rodzice nauczyli ja, jak sie bronic przed pedofilami :)
Odpowiedznawet skuteczne - cham zwykle odstręcza, chyba że dostanie w papę :)
OdpowiedzNie nazywajcie chamstwa i braku kultury "obroną przed pedofilami" "moze rodzice nauczyli ją, jak sie bronić przed pedofilami" - rodzice powinni ją nauczyć szacunku do ludzi. ;)
OdpowiedzAch, dzień dobry panu, Starszy Panie z Naprzeciwka, jakimż niewymownym szczęściem napełnia mnie Pański komplement, aż lica mi pokraśniały. Jam jednakowoż niegodna miana cherubinka, dziewczęciem jeno płochym jestem i pierwej matuli powinnam Waćpana czcigodną osobę przedstawić co by rodziciele ukontentowani byli.
OdpowiedzZaiste.
OdpowiedzNie wiem skąd wziął się zwyczaj wygłaszania podobnych protekcjonalnych komentarzy pod adresem nieznajomych dzieci, w dodatku kiedy spotyka się je same. Może forma odpowiedzi tej dziewczynki nie była najlepsza, ale najważniejsze, że jest nauczona nie spoufalać się z obcymi.
OdpowiedzTrochę to dziecko rozumiem. Sorry - ale ciumkający dorośli to często udręka dzieciństwa. "Och, jaka jesteś duża" było np. moją zmorą. Nachyla się taki/taka, ani brat, ani swat, czasem niezbyt domyty/a, widać zepsute zęby, rozszerzone pory, czasem czuć nieświeży oddech... "Och, a jaka ty jesteś duża, pewnie ładnie jesz, prawda? A co dzisiaj na obiadek jadłaś? Dobry obiadek zrobiła mamusia? Jak mamusia dba, żeby dziecko rosło!" A mamusia "oj, ona wcale nie je tak chętnie, czasem grymasi, ale rzeczywiście ładnie rośnie..." Z jakiej racji dzieciak ma wysłuchiwać komentarzy dotyczących swojego wyglądu od różnych psychofanów?
OdpowiedzMoże dla Ciebie to starszy pan, mieszkający ulicę dalej.Dla niej to był jakiś obcy facet, zaczepiający ją w głupi sposób, kiedy rodziców nie ma w pobliżu. Moim zdaniem bardzo dobrze zareagowała.
OdpowiedzZuch dziewczyna, nie zginie w życiu.
OdpowiedzKiedyś do pracy stażystka przyprowadziła swoją siostrzenicę: trzy latka, blond włoski, anielskie oczki. Posadziła ją przede mną na biurku i jak mała zaczęła się wpatrywać we mnie tymi błękitnymi oczyma to mój instynkt macierzyński ruszył do galopu i zaczęłam jej słodzić: och jaka z ciebie śliczna dziewczynka, jakie ładne masz oczka! Wiecie jaka była jej odpowiedź? "Spadaj, zboku!" Pierwszy raz mi się trafiło, że zapomniałam języka w gębie.
OdpowiedzNo cóż, komentarz może być tylko jeden :hahaha
Odpowiedz