O różnicy wieku będzie.
Ostatnio zostałem poproszony przez kuzynkę o przypilnowanie jej 10-letniej pociechy. Jako że rzecz działa się we Wrocławiu, a w Pasażu Grunwaldzkim odbywa się wystawa LEGO, postanowiłem Młodej [M] pokazać, czym to takie stare pryki jak ja bawiły się "za moich czasów". Widać że dziecko zainteresowane, oczy wielkie i pada pierwsze pytanie:
M: kosiaty, a takie coś można kupić? Te klocki?
J: Jasne że można, ale na Twoim miejscu najpierw bym zapytał Twojej mamy czy nie ma może gdzieś takich.
Także dziecko z niecierpliwością czeka powrotu do domu, ja w międzyczasie zadzwoniłem gdzie trzeba i dowiedziałem się że powinno coś być schowane w którejś z szaf. Przejrzałem- znalazło się! Młoda tak markotnie patrzy i wzdycha:
M: Ale to nie starczy na takie rzeczy jak w galerii...
J: Przecież nie musisz układać tego samego, zbuduj co chcesz.
M: Naprawdę mogę? Tak wszystko wszystko?
J: Co tylko sobie wyobrazisz- zapewniam i zadowolony że Młoda znalazła jakieś porządne, rozwijające zajęcie, poszedłem w krótką kimę. Budzi mnie szarpanie i okrzyki:
M: kosiaty kosiaty kosiaty zobacz zobacz ZOBACZ NO CO ZBUDOWAŁAM!
No więc patrzę chcąc pochwalić... I szczęka opada mi na poziom podłogi. Tej u sąsiada poniżej. Bo co zbudowała Młoda?
Tablet i telefon komórkowy.
Znak czasu, różnica wieku czy ki diabeł, ale poczułem się strasznie staro...
pokolenia
Za "naszych" czasów byłaby to po prostu większa i mniejsza ściana z klocków.
OdpowiedzNo co... przecież sam powiedziałeś "Co tylko sobie wyobrazisz", więc możesz mieć pretensje tylko do siebie :P Ja budowałam wieżę, klocek na klocku, aby była jak najwyższa ;)
OdpowiedzUff... Dobrze, że mój czteroletni kuzynek zbudował ze mną papugę ;) https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/644509_10202651957288158_287221810_n.jpg
OdpowiedzWiesz to w sumie też twórcze:). Mój syn jak dorwie się do jakichkolwiek klocków buduje traktory farmy itp.Ale ile spokoju ;)
OdpowiedzSzukam i szukam i nie mogę znaleźć żadnej piekielności.
OdpowiedzSzczerze, to ja nigdy nie potrafiłam z tych klocków czegoś fajnego zbudować. Ale też nimi się bawiłam. Budowałam zwykłe domki.
OdpowiedzKupilismy z mezem naszemu 6cio letniemu dziecku pudelko z klockami lego. Do tego była dołączona instrukcja jak budować inne rzeczy typu; helikopter, autko, czy jakies samoloty. Szczerze powiem ze nigdy nie widziałam żeby zbudowal jalis tablet czy telefon:) mam jakies inne dziecko:)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2014 o 16:38
Ja z klocków budowałam pistolety do zabawy w wojnę. Ale nie lego, lego w czasach mojego dzieciństwa nie było.
OdpowiedzLego sa ponadczasowe. Za "naszych" czasow to byly raczej proste klocki - szalem byly jakies zamki, migajace diodki, smoki... Teraz to sa takie bajery, ze glowa mala. Pracuje w firmie, gdzie uczymy dzieci programowac przy wykorzystaniu zestawow zawierajacych kontrolery, silnki, czujniki... Wiele dzieciakow bardzo dobrze LEGO zna, w domu posiada sporo klockow (a ucze maluchy w wieku 5-8 lat), takze to nie kwestia czasow i dzieci, a tego, ze kuzynka i ojciec dziewczynki po prostu jej LEGO nigdy nie pokazali. Bo teraz to tam takie bajery, ze naprawde nam by kiedys oczy z orbit wyszly, jak to sie mowi... :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2014 o 20:27
nadiscovery James May z lego zbudowal 2 pietrowy domek, taki w skali 1:1,,, i procz domku, cale wyposazeniebylo z lego,,,
OdpowiedzA mój 4latek jest na etapie budowania domu dla zombie :)
Odpowiedz