Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jadę samochodem w godzinach wieczornych, na tylnym siedzeniu ładnie siedzi moja psina…

Jadę samochodem w godzinach wieczornych, na tylnym siedzeniu ładnie siedzi moja psina zapięta w pas.
Policja zatrzymuje mnie do kontroli. Podchodzi [P]olicjant, oczywiście standard - dokumenty, prawo jazdy, ubezpieczenie. Po chwili wpatrywania się w mojego psiaka, który nawet nie zainteresował się panem w mundurze:

[P]: Dlaczego to dziecko nie ma fotelika?
[J]: (staram się przetrawić pytanie) Eehm, bo to pies?
[P]: To dlaczego ten pies nie ma fotelika?
[J]: A powinien mieć?
[P]: Nie wiem, ale 1,50 to nie ma, pewnie powinien jechać w foteliku.

I powiedzcie mi teraz, gdzie kupię fotelik dla psa?

policja

by esmetka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
26 34

Żart policjanta ? Powiedz że to był tylko żart.

Odpowiedz
avatar esmetka
11 19

Niestety nie, mówił śmiertelnie poważnie

Odpowiedz
avatar kinkaid
9 21

Niee, no przecież wydawało Ci się... No przecież Ci się wydawało, prawda?...

Odpowiedz
avatar zendra
14 14

@esmetka, albo pan policjant próbował podrywu, albo stara się o belkę na pagonach, bo nie wierzę, że można być takim kretynem ;)

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
33 65

A to nie idzie samemu zrobić? Ja wyrabiam foteliki dla moich psów sam, trochę sklejki, obicie tapicerką i gotowe. Poza tym dla policjanta człowiek i pies to to samo, gdyż policjant nazywany jest potocznie psem, stąd nie rozróżnia tych dwóch ssaków.

Odpowiedz
avatar esmetka
-2 10

Mnie zawsze się wydawało, że zapięcie w pas wystarczy jeśli jest grzeczny w czasie jazdy, a jest podziwia widoki

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
22 48

Tylko szkopuł jest taki, że pies jest zazwyczaj nagi jadąc w aucie, stąd wystarczy że się obróci nie tak jak trzeba i pas mu będzie obcierał jaja.

Odpowiedz
avatar the
7 17

dla psa są specjalne szelki utrzymujące, miękkie i bezpieczne; nic do jaj nie dochodzi. fotelik dla psa jest zbędny. ja mam 40kilowego psa i spokojnie sobie podróżuje. zapięcie w pas - jak piszesz - jest wystarczające.

Odpowiedz
avatar mrKabanos
18 18

@Drill Gratulacje tak zajebiście trollujesz, że ludzie tego nie ogarniają...

Odpowiedz
avatar Armagedon
9 11

@mrKabanos: No i nie dziwota. Gdzie się dziś mają uczyć asocjacji, finezji, rozumienia podtekstów, aluzji, sugestii? W szkole? Nie te czasy. Dobrych kabaretów - zero, dobrych dowcipów - brak. Wiecznie reanimuje się coś z PRL. I już dawno zauważyłam, że naprawdę dobry "kawał" nie jest w cenie, bo albo go nikt nie rozumie, albo nikogo ni śmieszy. Bo - ogólnie rzecz biorąc - wesoło nie jest, to i śmiać się nie ma z czego.

Odpowiedz
avatar Kejt
1 7

@armagedon Teraz mając "takie" poczucie humoru ludzie nie dość, że nie rozumieją to przeważnie patrzą na Ciebie jak na idiotę "o specyficznym poczuciu humoru".

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
3 11

Jak on mierzył tego psa? wzdłuż czy wszerz? Chyba nie potrafię tego skomentować, jestem w totalnym szoku.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 października 2013 o 0:03

avatar esmetka
11 13

Niestety takie cudo jest za małe na mojego łobuza i tak są specjalne szelki do których podpina się pas i piesio jest zapięty

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 21

Toż to popierdółka dla jakiegoś yorka a nie dla psa :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 10

Dla własnego i psa bezpieczeństwa można zastosować rodzaj specjalnej uprzęży/pasa bezpieczeństwa lub wozić psa w bagażniku z kratą "luzem" lub w pojemniku. Ale nie pamiętam czy jest taki wymóg prawny a wręcz nigdy nie spotkałem się z pojęciem fotelika dla psa.

Odpowiedz
avatar LilaRose
13 31

"Dlaczego to dziecko nie ma fotelika?" ahahahahahaha, o Jezu, hahahahah, śmiechłam srogo xD

Odpowiedz
avatar 100krotka
19 21

"Dziecko" 1,50 nie ma, bo musiałoby być koniem i wtedy dopiero mogłoby bez fotelika:)

Odpowiedz
avatar czarnaczarna
10 10

Na ty krześle bardziej wygląda jak kot :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@czarnaczarna, dokładnie.. Czapka wygląda jak spiący pers. Nawet uszów można się dopatrzec :)

Odpowiedz
avatar erystr
12 16

Jak w tym kawale co jeden policjant umie czytać a drugi pisać czy jakoś tak. Ten może był od pisania a nie myślenia ;)

Odpowiedz
avatar AsiR
8 12

A matka siedziała z tyłu?

Odpowiedz
avatar filozof97
5 5

A gdyby tu było przedszkole w przyszłości... I wasze dziecko, KTÓREGO JESZCZE NIE MACIE, więc nie mówcie, że siedzi z tyłu...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 5

Mnie się zawsze wydawało, że zwierzaki w samochodzie muszą jechać w przypiętym transporterze, ale w sumie u większych by się to nie sprawdziło. Mówiąc szczerze, bardzo bym chciała zobaczyć psa zapiętego w fotelik... A w ogóle co to za pies? Bo może się da udowodnić, że gdzieś tam ma 1,5 m.

Odpowiedz
avatar esmetka
3 3

Jest to dość dobrze zbudowany bokser

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Jeżeli nie ma obciętego ogona, to razem z nim może mieć 1,5m długości ;). A jak się skończyło, upomnieniem?:)

Odpowiedz
avatar Armagedon
1 7

@tysenna: Niczym się nie skończyło, bo pan policjant, tak naprawdę, żartował sobie. Tylko Autorka wzięła żart dosłownie. W policji mogą pracować służbiści, łapownicy, ale nie kompletni idioci.

Odpowiedz
avatar szmaragd
5 7

Fotelik dla psa fotelikiem dla psa, gdzie kupić mózg dla tego pana niech mi ktoś powie...

Odpowiedz
avatar Wojtasinho
0 2

Ale skończyło się na jakimś mandacie? Kolejny służbista, który nic nie wie o życiu, ogranicza się jedynie do niejasnych przepisów.

Odpowiedz
avatar Agnieszka77
8 8

oooo to mój jamnik nie musi mieć fotelika - jak się wyciągnie i doliczę ogon to tyle wyniesie ;D

Odpowiedz
avatar nighty
5 5

A chyba ostatnio w którychś wiadomościach pokazywali foteliki dla psa - ogólnie była wiadomość o tym że Brytyjczyk wymyślił kamizelki odblaskowe dla kur żeby kierowcy widzieli z daleka że kura wchodzi na jezdnię i jej nie przejechali :) Potem dziennikarze pokazywali jak można w polskich warunkach zapewnić pupilom bezpieczeństwo, czyli obroże odblaskowe z gps i właśnie chyba foteliki dla psów :)

Odpowiedz
avatar Wojtasinho
3 7

Ostatnio była afera, że gość umył konia na myjni. Uznano to za znęcanie się nad zwierzętami. Moim zdaniem zapinanie psa w foteliku to dopiero zadawanie cierpienia psiakowi. Sam miałem psa i pamiętam, że grzecznie kładł się na fotelu i potrafił tak przeleżeć całą trasę. Jakoś nie wydaje mi się, aby taką samą przyjemność odczuwał gdyby musiał być przypięty do jakiegoś psiego fotelika.

Odpowiedz
avatar cija
6 12

Czytam te komentarze i nie wierzę... Policjanci mają naprawdę towarzysko przekichane. Gdy spróbuje zażartować, to całe otoczenie odsuwa się z zażenowaniem przekonane, że jest na to za głupi i mówi serio. W końcu wszyscy wiedzą, że stróże prawa jedzą zupę widelcem, zakładają skarpetki tyłem naprzód i w ramach testów sprawnościowych muszą się wykazać iq<30.

Odpowiedz
avatar smuga50
2 2

przyjąłeś mandat...?

Odpowiedz
avatar kaede
1 1

Oj smiejecie się, a policjant tylko zmartwił się o bezpieczenstwo pieska ;)

Odpowiedz
avatar jkniepremier
2 2

Jeśli nie wypisał mandatu "za niemanie fotelika" to jednak żartował.

Odpowiedz
avatar esmetka
2 2

Mandatu nie ale pouczenie było

Odpowiedz
avatar Armagedon
5 7

Przychodzi policjant do domu po służbie i od progu mówi do żony: - Kochanie, wiesz, jaką tępą babę zatrzymałem dzisiaj do kontroli...?

Odpowiedz
avatar Leadrien
0 4

Hejt na policję w tym kraju to jedno, ale ten fake nawet śmieszny nie jest :)

Odpowiedz
avatar esmetka
2 2

W celu wyjaśnienia.Pan policjant nie żartował, prawie wlepił mi mandat za złe przewożenie psa i to nie jest tak, że mam tak głęboko kij w dupie, że ustami mi wychodzi i nie łapię kiedy ktoś żartuje. Nie traktuję policji stereotypowo, gdyż mam w rodzinie wielu policjantów i wiem, że stereotypy kłamią. Dla mnie komiczne jest pomylenie 30 kg boksera z dzieckiem i wykłócanie się o wzrost psa. Może nie napisałam zakończenia ale nie wydawało mi się istotne jeśli chodziło mi o początek mojej rozmowy z panem mundurowym. Amen

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 4

Wiesz, esmetka, pomyłki się czasem zdarzają. Było tak: Jedna pani miała bardzo brzydkiego synka. Wybrała się z nim w podróż pociągiem. I co nie wejdzie do jakiegoś przedziału, słyszy - "ooo, jakie brzydkie dziecko...". Więc, wkurzona, idzie dalej. Wreszcie zagląda do przedziału, gdzie siedzi podpity gościu. Facet zrywa się z miejsca, zaprasza kobitkę, pomaga ulokować bagaże, zdejmuje synkowi płaszczyk, siadają, pociąg rusza. Trwa grzeczna konwersacja, po jakimś czasie pan wyciąga flaszkę, zagrychę, pani nie odmawia, no to cyk... W pewnej chwili pan zerknął na dziecko i nagle jakby mu się coś przypomniało. Uśmiechnął się szeroko i sięgnąwszy głębiej do siaty, rzecze: "No, a MAŁPIE damy banana!"

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2013 o 3:19

avatar sabath85
0 0

jaja sobie z ciebie robił... na pewno.... nie można być AŻ TAKIM imbecylem... po prostu nie można.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
1 3

Jak to gdzie kupisz? Idziesz do domu, wywalasz babcie z jej wygodnego wielkiego fotela przed telewizorem, pakujesz go do auta na tylne siedzenie i sprawa zalatwione. Pies, to tez czlowiek i lubi miec wygodnie.

Odpowiedz
Udostępnij