Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielne dzieci klientów. Z opowieści męża. Często spotyka się z piekielnymi dzieciakami,…

Piekielne dzieci klientów.

Z opowieści męża. Często spotyka się z piekielnymi dzieciakami, nie chodzi o te małe osobniki ale już większe wyrośnięte, mocno pyskate, szczekliwe niczym małe ratlerki.
Przyszła grupka koło czworo dzieciaków, wiek 10-12 lat. Dziatwa latała po sklepie, zrzucała ubrania ze stołów i półek, potrącała wieszaki, nawet wpadli do przymierzalni trzaskając drzwiami. Ogólnie rozgardiasz pełną gębą.
Wpada mój mąż i uświadamia dzieciaki, że mają się uspokoić inaczej siłą wyprowadzi je ze sklepu.
Jeden z chłopaczków odparł, że on pójdzie powie mamie, że dzieciaki są zastraszane.
Mąż tylko powtórzył, że w sklepie nie można rozrabiać i jak młody chce niech idzie się poskarżyć mamusi.

Za kilka minut chłopaczek ciągnie mamę do sklepu, podchodzą do męża.
Odzywa się mama: To pan powiedział, by dzieciaki przestały rozrabiać inaczej wyrzuci je ze sklepu?
Mąż: Tak, ja.
Mama: I bardzo dobrze pan powiedział!

Po czym wyszła ciągnąc za fraki synka, dodatkowo go ochrzaniając.

Jest jeszcze jakaś sprawiedliwość na tym świecie :D

by Mordziak
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Kosz
33 37

ratrerki, bulgot, może łyżew, sweter albo taki mały, biały dupelek oraz jajnik to jeden pies (ci mordę lizał).

Odpowiedz
avatar Nimfetamina
8 24

Bo jest "r" zamiast "l" i już niby nie wiesz, o co chodzi? ;)

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 3

widze analfabetyzm sie szerzy...

Odpowiedz
avatar Agness92
25 25

Brawa dla tej Mamy!

Odpowiedz
avatar Taczer
25 39

I dopiero wasz wspólny zachwyt jest piekielny. Ludzie, matka zachowała się po prostu normalnie! Żadna inna reakcja nie byłaby prawidłowa... no, może jeszcze trzepnięcie małolata parasolką przez łeb lub zmuszenie do przeprosin/posprzątania po sobie.

Odpowiedz
avatar anonimek94
0 6

Może nie przesadzajmy z tą parasolką bo jeszcze mały poszedł by sie poskarżyć gdzieś dalej i wtedy już w ogóle by było ;) Nie jestem pewna czy według polskiego prawa można 'trzapnąć' dziecko. :) Ale ogólnie to masz racje, ale z drugiej strony właśnie ptoblem jest w tym, że lduzie zauważaja tylko złe zachowania, przez co one sa powtarzane a jeśli się wprowadzi metodę odwrotą (chwalenie dobrych zachowań a kompletne olewanie tych złych) rezultat jest o niebo lepszy.

Odpowiedz
avatar Mirame
19 19

@Taczer, zachwyt wynika z braku takiej normalności na piekielnych. Opowieść o normalnym rodzicu jest tu taką rzadkością, że aż nas zachwyca :)

Odpowiedz
avatar bazienka
0 4

taczer, parasolka przez leb to trzepnelabym ewentualnie ciebie. za takie zapedy.

Odpowiedz
avatar jass
3 5

ach, zapłaczmy teraz nad naszym smutnym losem

Odpowiedz
avatar Armagedon
-2 18

Takie skojarzenie... Zając: KTO mi pomalował konia na zielono???!!! Niedźwiedź: JA, a bo co? Zając: Aaa... nic, nic... bardzo dobrze zrobiłeś brudasowi...

Odpowiedz
avatar wormsik
12 12

Młody był zaskakująco dobrze obeznany w swoich prawach, skoro wie co można podciągnąć pod zastraszanie...Większy nacisk w szkołach teraz kładzie się na uświadomienie uczniom jakie mają prawa, niż na wpojenie zasad dobrego zachowania.

Odpowiedz
avatar foggygirl
3 3

Brawa dla mamy!

Odpowiedz
avatar drogowit
5 5

Matka postąpiła jak najbardziej właściwie. Straszne jest, że nie każda tak robi.

Odpowiedz
avatar jass
3 3

O, zupełnie nie takiej puenty oczekiwałam, miłe zaskoczenie :)

Odpowiedz
avatar WalkingDead
1 3

O jak przyjemnie się zakończyło! Już się bałam, że jakaś chora mamusia roku, zacznie wrzeszczeć, wyzywać i twierdzić, że bezstresowo wychowuje gnoja... ! xD

Odpowiedz
Udostępnij