Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Napiszę jak bardzo niektórzy mają głęboko w poważaniu czyjś czas. Umawiam się…

Napiszę jak bardzo niektórzy mają głęboko w poważaniu czyjś czas. Umawiam się z Panią X na godzinę 11.00. Specjalnie wstaję wcześniej, żeby zdążyć na pociąg. Pociąg ma opóźnienie 30 min, ale jest ok, jak będę biec nieco będę o czasie. Pociąg stanął w miejscu bo jakiś konar spadł na tory, czy coś podobnego się stało, więc dzwonię około 10.00 do X i informuję, że jadę pociągiem i czy możemy przestawić spotkanie na 12.00?

Oczywiście, nie ma problemu - pada odpowiedź. Ja czuję ulgę, bo to ważne spotkanie dla mnie i specjalnie po to jadę wcześniejszym pociągiem.

Jestem na miejscu o 12.00 punkt przygotowana i czekam. Po 10 minutach dzwonię, ale nikt nie odbiera. Myślę sobie,że pewnie idzie, czekam. Po kilku minutach piszę smsa i jeszcze kilka razy dzwonię. Po 30 min czekania dostałam smsa, w którym napisała, że " coś ważnego mi wyskoczyło"

Ja rozumiem nagłe sytuacje, ale chyba dowiedziała się przed 12.00, więc czemu wcześniej nie dała znać? Wtedy bym zrozumiała. Była to rozmowa o pracę, gdzie to ja byłam pracodawcą. Potem się ludzie dziwią czemu pracy nie dostają...

ignorancja

by Aeri
Dodaj nowy komentarz
avatar bezwstydna
9 11

Możesz zauważyć, że ona nie dość, że pojechała wcześniejszym pociągiem, to jakiś konar sobie spadł na tory i zatrzymał pociąg. Zadzwoniła wcześniej i poprosiła o zmianę godziny. Nigdy w życiu ci się nie zdarzyło, że musiałeś gdzieś dojechać np. do szkoły, do pracy i nagle był wypadek, korek, coś się zepsuło? Takie rzeczy się zdarzają!

Odpowiedz
avatar jeery22
1 9

@bezswstydna ja uważam że ta historia to jakiś fake. Najpierw autorka wstaje wcześniej, potem idzie na wcześniejszy pociąg i wraz się spóźnia? To ja się zastanawiam jak ona musi się spóźniać gdy jej za bardzo na czymś nie zależy.

Odpowiedz
avatar Kosz
-2 4

bezwstydna: A czy ja mówię, że jej wina. Ale skoro wstawała, jechała specjalnie to JEJ zależało. I skoro nawaliła (z jakiej winy to jest całkiem inna sprawa) to teraz pomstowanie na drugą stronę jest średnio na miejscu.

Odpowiedz
avatar nisza
-1 3

Nie ma pretensji, ze pani sie zniecheca, tylko ze pani zachowala sie niekulturalnie nie iformujac o tym.

Odpowiedz
avatar the
1 15

głos idioty powyżej: jakby stała w korku, napisałby: "pociągów nie ma?".

Odpowiedz
avatar timo
7 9

Nie karmić trolla!

Odpowiedz
avatar Jasiek5
2 2

Jeśli "coś ważnego" jest dla tej osóbki ważniejsze niż rozmowa o pracę z pracodawcą, to ja w ogóle nie rozumiem dlaczego to autorka tej historii się tym przejmuje.

Odpowiedz
avatar Aeri
-1 1

Czy ktoś komentujący nie czytał ze zrozumieniem? Wstaję rano, idę na pociąg, który spóźnia się 30 minut. Nawet mimo opóźnienia pociągu zdążyła bym, ale na torach był jakiś konar i pociąg stał. Zapytałam czy inna godzina spotkania będzie pasować i pasowała, więc umówiliśmy się na inną godzinę. Równie dobrze to mógł być inny dzień.

Odpowiedz
avatar Kosz
0 0

Ale nikt nie mówi, że to twoja wina. Stało się jak stało, spotkanie się nie udało. I tyle.

Odpowiedz
Udostępnij