Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Chciałbym wszystkich użytkowników przestrzec przed zakupami w sieci AVANS. Do dnia dzisiejszego,…

Chciałbym wszystkich użytkowników przestrzec przed zakupami w sieci AVANS.

Do dnia dzisiejszego, kupowałem tam regularnie. Niestety okazało się że ta sieć zatrudnia strasznie niekompetentnych pracowników i nie bierze za nich odpowiedzialności.

19.08.2013 roku zaniosłem telefon kupiony u nich na reklamacje, w normalnym innym sklepie to by wystarczyło, ale niestety nie tutaj. Wzywano mnie jeszcze trzykrotnie, ponieważ pracownica sklepu Avans nie potrafi obsługiwać tak skomplikowanego urządzenia jak ksero. Dopiero za trzecim razem udało się jej skserować paragon poprawnie. Po tygodniu wezwano mnie jeszcze raz, ponieważ wreszcie doczytała, że telefon do serwisu trzeba oddać wraz z oryginalnym paragonem.

Sklep miał tylko przyjąć telefon ode mnie i wysłać do odpowiedniego serwisu, co pracownicy zajęło aż 30 dni (serwis przyjmuje, naprawia i wysyła z powrotem w ciągu tygodnia), nie mam pojęcia kto tam przyjmuje pracowników, którzy nie potrafią zrobić tak prostej rzeczy.
Telefon do serwisu został wysłany po 19.09.2013 r. czyli parę dni po gwarancji i serwis odmówił napraw w ramach napraw gwarancyjnych (zresztą prawidłowo). Co na to AVANS? Myślicie, że wzięli za to odpowiedzialność?

Nie, nie chcą zwrócić mi pieniędzy za uszkodzony telefon, który im oddałem, co więcej, zażądali ode mnie 40 zł za wysyłkę z powrotem z serwisu do mnie, lub naprawę w cenie 171,77 zł na mój koszt (telefon warty jest góra 150 zł). Nie jest to nic innego, jak próba oszukania klienta i naciągnięcia go na koszty.

Mimo, że nie dotrzymali żadnych terminów i telefon nie został naprawiony z powodu niekompetencji ich pracownika, nie czują się winni. Po wystosowaniu im pisma od Rzecznika Praw Konsumenta, dalej trwają przy swoim. Rzecznik doradził mi założenie sprawy do sądu i zgłoszenia do Inspekcji Handlowej. Tylko nie wiem czemu Avans naraża mnie na stratę, próbuje oszukać i łamie Polskie prawo. Do dnia dzisiejszego telefonu nadal nie mam.

Dlatego ostrzegam przed kupowaniem jakiegokolwiek sprzętu w tej sieci sklepów. Chyba, że macie potem ochotę chodzić po sądach. Ja im nie odpuszczę, ale ile klientów oszukali w ten sposób, tego pewnie nie da się zliczyć. Sam prawie przy każdej wizycie w tym sklepie, byłem świadkiem podobnych zmagań innych oszukanych klientów.

AVANS Szczecinek

AVANS Szczecinek

by Dertaz
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar malgorzata20
3 5

Taaa, szwagier jest kierownikiem Avansu w Brodnicy i jakoś wysyłanie sprzętu na gwarancję zawsze idzie zgodnie z planem, więc nie każdy sklep z tej sieci jest źle zorganizowany.

Odpowiedz
avatar Dertaz
2 2

Bo akurat wysyłają w terminie, ale najgorsze w tej sieci jest to że w razie jakichkolwiek problemów łamią prawo handlowe oraz nie biorą odpowiedzialności za pracowników (a to także nakazuję im prawo)

Odpowiedz
avatar Axi15
0 6

Miałam podobną sytuację, tylko dotyczyła komputera. Pękła czy też rozlała się matryca (nie znam się, więc proszę wybaczyć. Reklamacje zgłosiłam na początku sierpnia, wiedząc, że gwarancja tego nie obejmuje zgodziłam się na naprawę odpłatnie i podałam dwa numery telefonów by w razie czego podali cenę. W ostatnim tygodniu tego samego miesiąca dostałam wiadomość, że jest do odebrania. Owszem był nadal zepsuty wraz z dopiskiem brak kontaktu. Wnerwiona niesamowicie pytam się jakim cudem, na to Pan odpowiada mi z bezczelnym uśmiechem "Widocznie ma pani pecha". Dopiero gdy poprosiłam numer do kierownika, uśmiech zbladł. Chcąc nie chcą znowu zgłosiłam reklamację (pominę fakt, że nie chciał mi oddać wszystkich dokumentów). Czekałam kolejne 3 tygodnie i się doczekałam. Jednakże komputer i tak nie chodzi jak powinien. Przepraszam za błędy :)

Odpowiedz
avatar timo
-1 7

"Serwis odmówił napraw w ramach gwarancji (zresztą prawidłowo)" - nieprawidłowo. Nie jest ważne, czy sprzęt dociera do serwisu w czasie 24 miesięcy od zakupu, tylko czy usterka wystąpiła w tym okresie. Na poinformowanie o wystąpieniu usterki masz 30 dni. Czyli de facto taki miesiąc gratis dla nabywcy ;) Poza tym: kolejny przykład mylenia gwarancji z niezgodnością towaru z umową. Gwarancja może mieć tydzień, pół roku, pięć lat, 30 lat, a może nie być jej wcale. Jest świadczeniem dobrowolnym. Natomiast każdy przedmiot sprzedaży konsumenckiej (czyli sprzedaż przez firmę osobie prywatnej) można reklamować w czasie 24 miesięcy od dnia zakupu, przy czym liczy się moment wystąpienia usterki.

Odpowiedz
avatar smokk
2 2

Dodałbym jeszcze, że usunięcie usterki w ramach gwarancji nie musi trwać 14 dni kalendarzowych. Ten zapis obowiązuje w przypadku niezgodności towaru z umową.

Odpowiedz
avatar Dedi
1 1

smokku podaj mi artykuł w którym jest napisane, że z tytułu niezgodności towaru z umową jest 14 dni kalendarzowych na usunięcie usterki - możesz szukać i nie znajdziesz.

Odpowiedz
avatar Lotta
3 3

Skontaktuj się z biurem obsługi klienta samego Avansu. Niech się dowiedzą co ich franczyzobiorca ( bo pewnie tak to działa) wyprawia. W tzw. Centrali bardzo nie lubią jak klient wychodzi niezadowolony.

Odpowiedz
avatar Dertaz
3 3

pismo z centrali właśnie przyszło że oni za pracowników nie odpowiadają i wszelkie straty leżą po mojej stronie, dlatego sprawa idzie do sądu bo innego polubownego wyjścia nie widzę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

Nie próbują naciągnąć, tylko ktoś przenosi odpowiedzialność na Ciebie. Pracownica zawiniła, teraz albo ona płaci ze swojej (zapewne najniższej) pensji, albo zrobisz to Ty, więc najpewniej tuszuje (i to pewnie nie bez udziały innych osób) ile się da. Poinformuj centralę, wklej im link z piekielnych, a coś czuję że jeszcze tego samego dnia skończy się ta historia happy endem (dla Ciebie).

Odpowiedz
avatar Dertaz
5 5

nie chodzi tylko o to że obsługa jest niekompetentna w tym jednym sklepie, gdybyś czytał uważnie wiedziałbyś że sieć Avans nie bierze odpowiedzialności za swoich pracowników, łamie prawa handlowe, i mimo oczywistych błędów i naruszeń nie zgadzają się na naprawienie szkody, mimo że prawo im tego nakazuję. Problemem jest sieć sklepów Avans ich polityka. Bo ja rozumiem że ktoś może się pomylić, o czymś zapomnieć, ale dlaczego Avans każę mi płacić za błędy ich pracowników. To jest dla mnie nie pojęte.

Odpowiedz
avatar Dertaz
5 5

Sieć wreszcie przyznała się do błędu swoich pracowników, i zwróci mi należną kwotę. Obyło się bez rozprawy sądowej. Ale ta sprawa pokazuje że warto walczyć o swoje, bez opublikowania jej na różnych serwisach internetowych pewnie nic bym nie wskórał.

Odpowiedz
avatar Michalx102
2 2

A ja z AVANS'em też najlepsztch wspomnień nie mam. 5 lat temu kupiłem tam komputer z systemem wgranym, oczywiscie oryginalny, tak, tak... Gwarancja po roku sie skonczyla. I po roku pojawil mi sie komunikat cos typu : "Ta kopia systemu Windows nie jest legalna, kup system Windows teraz..." No i dodatkowe 500 zł za system poszlo sie...

Odpowiedz
avatar Whiro
1 1

Avans został niedawno przejęty przez Media Expert (Domex). To tak jako ciekawostka ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

Pod szyldem avans kryje sie w polsce kilka niezależnych od siebie spółek, które nie mają ze sobą nic wspólnego. A nawet jeśli wzięlibyśmy pod lupę tylko jedną z nich, to zapewne w każdym sklepie pracują różni ludzie. Nie ładnie jest wrzucać wszystkich do jednego wora. Nie pracuje w Avansie, tylko w innej spólce i nie chciałbym żeby na podstawie działań pracownika z np z Ełku, określano moje kompetencje, skoro pracuje 500 km od niego i mam zupełnie inną centralę. Poza tym w niektórych avansach jest osobny pracownik zajmujący sie tylko i wyłącznie reklamacjami i takie sytuacje nie maja miejsca.

Odpowiedz
avatar Marcin1503
1 1

Miałem podobnie ale z frytkownicą. Przy zakupie frytkownicy babka w avansie powiedziała że paragon się i tak zniszczy więć ona skseruje na ich firmowym papierze, da pieczatkę i gitara. Frytkownica się popsuła. Idziemy do avansu a tam wymagają oryginalnego paragonu. 3 razy chodziliśmy aż wreszcie przyjęli tą frytkownicę i dali nam nową. Od dziś zawsze biorę faktury. Nigdy sprzętu na paragon. I jeśli chodzi o elektronikę, jakieś telefony, laptopy czy tablety to zawsze dzwonię do producenta. Nigdy do sklepu. A co do tego że avans to jest franczyza to podobnie jest w neonecie. Mam w mieście sklep pod szyldem neonetu, na fakturze zupełnie coś innego, nie ma nawet wzmianki że jest powiązanie z neonetem. Dodatkowo chcielibyście zobaczyć minę gościa jak powiedziałem że przecież w gazetce ten telewizor kosztuje znacznie mniej niż on nam teraz mówi :D nie był zadowolony :D

Odpowiedz
Udostępnij