Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sprzątanie po psie - rzecz ostatnio bardzo nagłaśniana. Nie sprzątniesz - dostaniesz…

Sprzątanie po psie - rzecz ostatnio bardzo nagłaśniana.
Nie sprzątniesz - dostaniesz 50 zł mandatu.
Ale uwaga - sprzątniesz możesz dostać 500 zł mandatu. Wystarczy że worek z kupą wrzuci się do kosza na śmieci, a powinno do specjalnych zbiorników na psie nieczystości.
Ale co robić gdy takich zbiorników w mieście nie ma?

Miejscowość w naszym kraju.

by Dominik
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar jw092
26 28

możesz wrzucać gdzie chcesz, w końcu to śmieć w folii.

Odpowiedz
avatar chozjor
21 23

"Ale co robić gdy takich zbiorników w mieście nie ma?" Nulla poena sina lege, rzekł ktoś mądry. Na jakiej podstawie ktokolwiek wystawia mandat za wrzucenie do zwykłego śmietnika? Nie prowokuję, tylko pytam, bo w wielu gminnych regulaminach czystości jest zapis, że można wyrzucać do zwykłego pojemnika, jeżeli specjalnego brak.

Odpowiedz
avatar gorzkimem
21 29

Przestańcie wreszcie powtarzać te brednie, że psich odchodów nie wolno wrzucać do zwykłych śmietników. Tłumaczycie te bajdy z obcojęzycznych serwisów czy co?

Odpowiedz
avatar VAGINEER
0 4

Może w kilku miastach tak jest?

Odpowiedz
avatar khartvin
4 4

nie, nie jest, bo regulują to przepisy ogólnokrajowe i jakiekolwiek miasto, które próbuje to zmienić - robi to bezprawnie.

Odpowiedz
avatar soraja
19 19

skąd to info? wyrzucasz gdzie chcesz, chyba nawet nie ma odpowiedniego paragrafu - niby co cwaniaczkowaty strażnik wypisze na mandacie, "pani Iksińska ma zapłacić 500 zł mandatu bo ja wielki strażnik mam zły humor"?

Odpowiedz
avatar zetana
20 20

można psią kupę w woreczku czy też papierowej torbie wrzucić do normalnego kosza, jeśli specjalnych nie ma w pobliżu. Mówi o tym ustawa. Zaraz jej poszukam i wrzucę tu. Jedno jest pewne, nikt nie może Cię ukarać za to, że psią kupę wrzuca się do kosza na śmieci. Pędzę szukać ustawy.

Odpowiedz
avatar zetana
16 16

więc tak: * ustawa ustawy z dnia 13 września 1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2005r. Nr 236 poz. 2008 ze zm.) - art.3 - ogólnie nakazuje gminom ustalić i wprowadzić w życie regulamin dotyczący sprzątania po psach/kotach/co tam kto wyprowadza (w Warszawie widziałam małą świnkę na smyczy) * W Warszawie reguluje to uchwała Nr LXXVII/2427/2006 Rady miasta stołecznego Warszawy z dnia 22 czerwca 2006 roku w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta stołecznego Warszawy. (§ 32 Rozdział VII): "Właściciele zwierząt domowych są zobowiązani do bezzwłocznego usuwania odchodów tych zwierząt z terenów przeznaczonych do wspólnego użytku. Odchody należy umieszczać w pojemnikach, koszach ulicznych lub pojemnikach na niesegregowane odpady komunalne. Obowiązek ten nie dotyczy osób niewidomych, korzystających z psów - przewodników oraz osób niepełnosprawnych, korzystających z psów-opiekunów." musisz poszukać w uchwałach swojego miasta jak to jest :) ale raczej wszędzie jest podobnie.

Odpowiedz
avatar fanfarelle
3 7

Może faktycznie warto dodać lokalizację, bo nie wykluczam, że w jakimś mieście można dostać kuriozalny mandat za wyrzucenie do kosza na śmieci. Nie w Warszawie, w Warszawie jest to dozwolone. Ale... Powiedzcie mi, co zrobić, jeżeli w okolicy po prostu NIE MA koszy na śmieci? Nie tylko tych specjalnych, mówię w ogóle o koszach na śmieci? Mam sobie taki prezent zanieść do domu i wyrzucić, czy drałować na przystanek oddalony o 1,5 km z paczuszką w łapce, bo tam chyba jakiś kosz można uświadczyć?

Odpowiedz
avatar khartvin
4 6

@fanfarelle - tak, musisz iść do najbliższego kosza, albo zanieść do własnego pojemnika w domu. Tak samo, jak z opakowaniem po batoniku, albo ze zużytą chusteczką do nosa.

Odpowiedz
avatar fanfarelle
0 6

Od razu utnę domysły, jestem za sprzątaniem i sprzątam po moim psie, nieraz zdarzyło mi się przez pół miasta drałować z psią kupą w łapie (a w zasadzie tycią kupką bo i pies mały), budząc zgorszenie przechodniów, niemniej muszę polemizować nieco z logiką. Po pierwsze, nie można tego porównywać do papierka po batoniku, bo taki papierek rzucony będzie się rozkładał setki lat a po psiej kipie nie będziesz miał śladu po kilku dniach. Po drugie, jeżeli nie ma kosza w okolicy, nie muszę tego batonika zjeść, mogę poczekać aż będę w miejscu, gdzie wyrzucenie papierka nie sprawi mi kłopotu. Z psem nie ustalę, że ma się nie załatwiać, bo w promieniu kilometra nie ma kosza. Po trzecie, jak z batonikiem nie wytrzymam, mogę papierek złożyć i schować do kieszeni. Psiej kupy nie. Dlatego Twoja argumentacja, khartvin, kuleje. A ja się nie dziwię, czemu mimo wszystko dużo osób machnie ręką i nie będzie sobie zawracać głowy. Jeżeli chcemy, żeby ludzie nauczyli się sprzątać - bo na takim etapie świadomości jest nasze społeczeństwo, dopiero się UCZY, to nie jest NORMA jeszcze - więc jeżeli chcemy, żeby to było właśnie normą, żeby weszło w krew, ułatwmy ludziom sprawę. Czy postawienie kilku koszy to tak wielki wydatek?

Odpowiedz
avatar kawiarz
2 4

@fanfarelle Co do tego, że kupa po kilku dniach znika... Nie wiem, może ktoś tam to u was sprząta, albo kosmici porywają, ale pod moim blokiem na skwerku (swoją drogą, niedawno jeszcze w miarę zadbanym, bo świeżo po remoncie) takie pozostałości leżą tygodniami, jeśli nie dłużej. A to i tak dobrze, jeśli na skwerku, a nie na chodniku albo - co gorsza - na podeście pod klatką, gdzie czasem psią minę można znaleźć.

Odpowiedz
avatar Arcialeth
2 6

Zawsze możesz do własnego kibla.

Odpowiedz
avatar devilio
0 0

Można wrzucać psie kupy do normalnych pojemników na śmieci, przynajmniej tu - w Gdańsku. A za nie sprzątanie po psie można dostać nawet 500 zeta mandatu, tak więc chyba komuś się wartości przestawiły miejscem w tej opowiastce ;)

Odpowiedz
Udostępnij