Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ja, moje mokre buty i trzy siaty zakupów czekamy na windę. Czekamy…

Ja, moje mokre buty i trzy siaty zakupów czekamy na windę. Czekamy i czekamy. Ciche buczenie, stuk przyjechała, zatrzymała się. Otwieram drzwi i już zamierzam wpakować się do środka, gdy pod wyciągniętą ręką przebiega mi coś różowego i wzrostu w okolicach metra.
Wchodzę do windy, trzymając cały czas drzwi, bo dziecko okazuje się być z babcią (chyba), więc czekam, żeby starsza pani wsiadła.
Drzwi się zamykają, stuk, jedziemy i...

Babcia do dziecka: Jak ty się zachowujesz?!!! Matka cie nie nauczyła, że się dorosłych puszcza przodem?!!! W lesie Ciebie wychowali?!!! Durna jesteś... (i tak dalej w ten deseń).
Dziecko stoi ze spuszczoną głową i słucha nic nie mówiąc, oczy szkliste, warga drży, a babcia pięć pieter pod rząd je wychowuje.
Ja nic nie mówię, bo wiem, że nic dobrego z tego nie będzie, ale myślę sobie, że jak starsza pani jest taka dobrze wychowana to mogła odpowiedzieć coś na moje "dzień dobry".
Winda staje, starsza pani otwiera drzwi, dziecko stoi jakby je przyspawali do podłogi.
- No co jak kołek stoisz? Ruszże się! - wrzasnęła i wypchnęła dziecko. Oczywiście pierwsze.

by takatamtala
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
16 20

No to, dzieci, puszczajcie starszych przodem, ale idźcie przed nimi. I bądź tu, człowieku, mądry.

Odpowiedz
avatar Devotchka
9 17

Ta kobieta jest chyba nienormalna. Może warto się trochę zorientować i dowiedzieć, czy dziecko z tą babcią mieszka? Bo może starsza pani zajmuje się nim tylko czasami, a mama nie wie, że jest ciągle opieprzane.

Odpowiedz
avatar Gregorius
19 21

I właśnie w ten oto sposób Babcia wtrąciła patyk w myślowe tryby małego dziecka

Odpowiedz
avatar mobydickk
9 11

Niezupełnie. Zgodnie z zasadami wg których wychowywano ową babcię wszystko się zgadza: Podchodzę pierwszy, otwieram i przytrzymuję drzwi, do windy wchodzę drugi (lub ostatni jeśli towarzystwo większe). Potem wychodzę pierwszy i przytrzymuję drzwi, by osoba starsza mogła wyjść. Ale sposób wpajania tychże nauk jak najbardziej piekielny.

Odpowiedz
avatar takatamtala
9 11

No nie- jak wysiadała była w środku windy i wypchnęła dziecko. A jak wsiadała to ja trzymałam drzwi, wiec ona z wnuczką kwalifikowała się jako większe towarzystwo. Poza tym wrzeszczenie do dziecka inwektyw dotyczących jego matki jest wybitnie niesmaczne.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 15

To jest właśnie logika niektórych dorosłych- "ja wiem najlepiej, ty jesteś niewychowany, kiedyś to było inaczej". Szkoda tylko, że w tej godnej podziwu/pożałowania (skreśl niepotrzebne) pogadance wychowawczej babcia sama zachowywała się jak pijany pawian...

Odpowiedz
avatar takatamtala
7 9

Właściwie to najbardziej mnie w tej sytuacji zirytowało, że ona darła się na tą dziewczynkę, jakby się w niej tydzień to co najmniej zbierało. A opieprz za niewychodzenie z windy był nawet na tym samym wydechu co wcześniejszy wykład.

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
6 6

Tak naprawdę to wszelkie wychowywania powinny odbywać się w domu, a nie wszystkim d*** zawraca przez 5 pięter swoimi wywodami.

Odpowiedz
Udostępnij