Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia znad morza, która do tej pory nie daje mi spokoju. Kilka…

Historia znad morza, która do tej pory nie daje mi spokoju.

Kilka lat temu byłam w Mrzeżynie. Jest tam mały port - nabrzeże nie ma żadnych barierek, w odległości do metra od niego w dno są wbite metalowe zabetonowane rury. Ich średnica to około 0,3-0,5 metra. Jest to fantastyczne miejsce do zrobienia na oko 4-letniemu dziecku zdjęcia. Po prostu - bierzemy dziecko na rączki, wychylamy się za nadbrzeże, ustawiamy dzieciątko na tej rurze, wracamy do pionu, nakazujemy dziecku się uśmiechnąć, pstryk i możemy dziecko zabrać z powrotem na nadbrzeże.

Drodzy rodzice, ja wiem, że to mały port ale tak czy inaczej pływają tam statki i już w tak bliskiej odległości od brzegu jest bardzo głęboko. Wystarczy, że nawet i środkiem zatoki przepłynie motorówka, dziecko się przestraszy, obróci czy przechyli... naprawdę tak ciężko przewidzieć co może się stać?

port w Mrzeżynie

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar piesekpreriowy
-1 21

Jacy rodzice? Chyba rodzic. Z tego co widze bylas tam raz, kilka lat temu. Bylas swiadkiem incydentu. Trzeba bylo zwrocic uwage, a nie teraz plakac na forum...

Odpowiedz
avatar SomewhereOverTheRainbow
0 8

Tylko, że po to to forum (jak nazywasz portal Piekielni) właśnie istnieje. Pogódź się z tym lub miej problem.

Odpowiedz
avatar InuKimi
3 3

Port był w tym roku przebudowany, może już nie kusi nieodpowiedzialnych rodziców :P

Odpowiedz
Udostępnij