O tym jak miałam praleczkę. Pralka jak pół normalnej w sam raz dla 1 osoby. Postanowiłam kupić sobie nową - większą, a ta się nada akurat dla "siostry brata mojej ciotki" czyli niby rodzina... Kuzynka umawia 2 kolegów z samochodem żeby odebrać pralkę. Tu muszę napisać, że dzień wcześniej wyprowadziłam się, tylko pralka czekała na odbiór, więc jechałam specjalnie do starego mieszkania żeby otworzyć drzwi panom co ją zabiorą i pojadą.
Umówiliśmy się na 11.00, ja dzwonię, że będę 15 po, bo korki. Okazuje się, że panowie też w korku i nie ma problemu. Dojechałam, wiec daję znać, że jestem. Ok, panowie będą za 30 minut.
Tu było by w miarę ok, bo ja rozumiem korki, ale o 12.00 ich nie ma - będą za pół godziny, bo są już za rogiem. Przed 13.00 ta sama śpiewka - za pół godziny... Około 14.00 są i mówią: "o jaka ta pralka duża, do samochodu się nie zmieści".
Ja oczy jak 5 zł, bo jest dużo mniejsza od normalnej pralki, ale spokojnie, oni podjadą po inny samochód i za pół godziny wrócą. Tu się ktoś zapyta czemu nie olałam sprawy - byłam młoda i nie umiałam cioci odmówić, bo kuzynka pralki potrzebuje...
Panowie przyjechali po pralkę około 17.00 (co chwila dzwoniąc, że już prawie są, że jeszcze 20min), a od kuzynki ani dziękuję, ani przepraszam. Jakoś od tamtego czasu mniej chętna jestem do robienia przysług.
przysługi rodzinne
"Siostra brata mojej ciotki", czyli siostra ciotki, czyli CIOTKA, rodzina nie taka daleka;-))
OdpowiedzCudzysłów w mojej wypowiedzi, to takie symboliczne oznaczenie, że to siódma woda po kisielu, a nie rzeczywista "ciotka". Równie dobrze mogłam rozpisać: "ciotka męża kuzynki wujka", czyli jakbym miała rozpisać rzeczywiste pokrewieństwo, to by zajęło mi kilka linijek, a że jest w podobnym wieku to wolę określić ją tu mianem kuzynki. Linia pokrewieństwa nie jest istotna...
OdpowiedzJa tylko nie rozumiem dlaczego tak dużo ludzi dało mu plusa? Serio, jesteście takimi debilami, że nie zrozumieliście, że to nie jest siostra brata jej ciotki?
Odpowiedz@Gorn: wszyscy rozumieją, tylko ten cudzysłów jest chu.jowo napisany po prostu, bo siostra brata ciotki to też siostra ciotki. @Aeri: mówi się piąta woda po kisielu wg. powiedzenia prastarego radzieckiego ludowego z czasów starożytnych zresztą
Odpowiedz@Aeri: Nawet jeśli miała być, że któraś woda po kisielu - siostra brata to dalej siostra, a więc po prostu trzeba było użyć innych słów na pokrewieństwo.
OdpowiedzCierpliwa jesteś nie ma co. Czekać 6 godzin na kogoś, kto odbierze darmową pralkę...
Odpowiedzzlomiarze by szybciej odebrali.
OdpowiedzSpoko, każdy chyba musi takie szkolenie w życiu przejść.
Odpowiedz> od kuzynki ani dziękuję, ani przepraszam. Nie zdziwiłbym się, gdyby kuzynka była obrażona na Ciebie, bo ci panowie wcale jej pralki nie dali – albo dali, ale kazali sobie słono za nią zapłacić, kłamiąc, że i ty ich skasowałaś. Poza tym musieli czekać na Ciebie pół dnia, no i ich czas i wysiłek też trzeba opłacić. Jeśli kuzynka jest łatwowierna i „wie”, że jej „sprzedałaś” tę pralkę (która mogła jeszcze np. spaść ze schodów bo przecież ciężka i trudno wnosić) za cenę niemal nowej, to może trochę tłumaczyć jej milczenie. I standardowo dodam: obym sie mylił. ;)
OdpowiedzPodejrzewam ze jakbys miala sile, wystawila pralke na korytarz i zadzwonila "pralka na korytarzu, chcecie to bierzcie nim ktos zabierze" to by sie okazalo ze moga przyjechac duuuzo szybciej :)
Odpowiedz