Parę dni temu zamówiliśmy wannę. Ot, zachciało nam się remontu. Niestety z powodu małej łazienki, wanna nie mogła być za duża, a matka koniecznie chciała wannę. Dwa dni temu wanna doszła. Owinięta kartonem tak, że widać było tylko kawałek, jednak po znaczku i ogólnie wyglądzie poznaliśmy, że to ten model, więc gdy dostawca zapytał nas, czy wszystko się zgadza, przytaknęliśmy. Jednak gdy przyszło do wstawienia wanny okazało się, że to ten model, tylko... Większy. Wanna nie weszła. Cóż, pomyłki się zdarzają, my mamy na piśmie przez kierownika sklepu napisane, że to miał być inny rozmiar, więc telefon.
Jakież było nasze zdziwienie, gdy powiedzieli, że nie wymieniają towaru.
No ok, ja rozumiem, ale to była po prostu pomyłka. Wanny spod masy opakowań nie było widać tak dobrze, nawet nie było jak zmierzyć, nie pomyśleliśmy. Tłumaczymy sprawę, ich pomyłka, po zmierzeniu dopiero się skapliśmy, no jak dostawca był to tak jakoś nie było jak...
Nie, nie ma wymian, koniec i kropka.
Wanna nie wejdzie, bo albo nie da się usiąść na kiblu, albo trzeba by zburzyć ścianę albo trzeba wywalić umywalkę. Ja się pytam, co my mamy teraz zrobić z tą wanną? Zjeść ją?!
sklepy
Jak to co? Reklamacja. Zły towar, reklamujesz, proste.
OdpowiedzAlbo odstępujesz od umowy z tytułu niezgodności towaru z umową. Podajesz, jaki model (wymiary) był zamawiany, a jaki przyszedł. Opisujesz niemożność weryfikacji w chwili dostawy z powodu zabezpieczeń transportowych. Wnosisz o wymianę na taki a taki model. Ta droga może być nawet prostsza.
OdpowiedzNie chcieli przyjąć reklamacji bo odpakowaliśmy towar...
OdpowiedzMożesz zignorować ich "odpakowaliście towar" i poinformować sprzedawcę, że nie korzystacie z żadnej gwarancji, tylko z klauzuli o niezgodności towaru z umową. Wg ustawy uprawnień konsumenckich nie można wyłączać ani ograniczać, stąd absurdalne jest żądanie zwrotu nierozpakowanego towaru.
OdpowiedzDzięki, nie wiedziałem po prostu to taka pierwsza nasza sytuacja... Dziękuję za pomoc, nie musicie od razu minusować tego, że powiedziałem dlaczego odmówili... ^^" Ale mimo wszystko dziękuję, postaram się coś z tym zrobić, skorzystam z rad
OdpowiedzPrzy pierwszej próbie reklamacji zawsze starają się zbyć petenta. To nie znaczy, że reklamacja Wam się nie należy (w końcu logiczne, że towar trzeba odpakować żeby sprawdzić czy się zgadza czy nie). Złóżcie reklamacje na piśmie, upominajcie się telefonicznie i postraszcie Rzecznikiem Praw Konsumenta. I zapoznajcie się z Waszymi prawami jako konsumenci, żeby na przyszłość nie pytać co zrobić jak Was będą próbowali zbyć. Mają obowiązek przyjąć reklamację (czy będzie bezpodstawna czy nie - po prostu muszą ją rozpatrzyć). Zwykle już za drugą złożoną reklamacją uznają swoją winę. A jeśli będą szli w zaparte to udajcie się do Rzecznika Praw Konsumenta to on to rozwiąże jak trzeba.
OdpowiedzFerian - z tym odpakowaniem to się sklepowi coś pomyliło. Dotyczy to tylko zwrotu towaru zakupionego na odległość (10 dni, zwrot bez podania przyczyny), a i to nie w każdej sytuacji. Zgodnie bowiem z orzecznictwem - można rozpakować towar, jeśli nierozpakowanie uniemożliwia sprawdzenie, co to jest. Odstąpienie od umowy z tytułu niezgodności z umową jest prostsze. Reklamacja zakłada bowiem wadę produktu i można ją kierować do rzeczoznawcy, który zapewne stwierdzi, że towar nie jest wadliwy. A istotą jest nie jego wadliwość, tylko fakt, że przysłano nie to, co zamawialiście. Oczywiście, dokumenty zamówienia się przydadzą.
Odpowiedz