Jestem szczęśliwą posiadaczką psa rasy owczarek szwajcarski (
http://www.bialyowczarek.pl/bos/rasa/mateovonrestinga.jpg). A raczej byłam szczęśliwą posiadaczką, bo teraz mam ochotę dla swojego i psa dobra ufarbować go w łaty:/.
A dlaczego?
Bo mój pies został celebrytą! Wszystko dzięki serialowi TVP, bodajże "komisarz Alex". Pomijając już fakt, że jestem wielką przeciwniczką seriali adaptowanych, których polskie wersje są tak beznadziejne, że nic tylko płakać i zrezygnować z telewizora i płacenia abonamentu na ten szmelc, to uważam, że fani tych seriali powinni się czasem puknąć w łeb i pomyśleć trochę, zanim zaczną uprzykrzać życie innym ludziom.
Jestem w stanie przymknąć oko na to, że pod moim płotem minimum 2 razy dziennie zatrzymuje się jakaś zwariowana persona, wołająca mojego psa (oczywiście imieniem "Malina", bo takie nosi serialowy owczarek - swoją drogą jak można takie piękne zwierzę nazwać tak beznadziejnym imieniem, kojarzącym się wyłącznie z jałówką tego nie wiem). Mogę przymykać oko na to, że owe persony usilnie próbują mojego psa fotografować i głaskać przez sztachety, choć tu modlę się by psiakowi, który jest chodzącym pokojem i tolerancją, coś nie odbiło i nie ugryzł jakiegoś dziecka, wścibiającego paluchy przez siatkę. Przymykam oko, bo na upominania durne persony nie reagują, a nie będę psa w domu więzić przy ładnej pogodzie.
Ale na sytuacje z dzisiejszego spaceru przymykać oka nie mogę.
Sytuacja 1: Pani z Rozwydrzonym Bachorem.
Tuż na wejściu do parku usłyszałam zza swoich pleców piskliwy wrzask którego nie powstydziłby się żaden szanujący się nazgul. Kilka sekund później dopadł do mnie Rozwydrzony Bachor płci chłopięcej, usiłując pogłaskać "Malinę" (szlag!) i drąc się do mamusi, że to ten pies i on go musi musi MUSI mieć teraz, zaraz, JUŻ. Mamusia podchodzi i zamiast zabrać RB i dać mi spokój orzekła:
- Ile pani chce za tego psa?
- Że co? - przysięgam że zaczęłam się rozglądać za ukrytą kamerą, albo którymś z moich znajomych-żartownisiów.
- Mój syn chce mieć tego pieska, ile pani za niego chce?
W dość niewybrednych słowach wyjaśniłam pani, że pies jest mój, nie na sprzedaż pani odrzekła tylko:
- Jeszcze zobaczymy, ja i tak TEGO psa dla Maciusia zdobędę.
Sytuacja 2: Starszy Pan.
Pan, który bezpardonowo złapał mnie za ramię i orzekł, że mam stać bo on dzwoni po policję. Czemu dzwoni? Bo ja ukradłam psa z telewizji! Cóż tu muszę przyznać, że po prostu wyrwałam się i zwiałam - na szczęście biegam szybciej niż staruszki :P.
Powiedzcie mi co z tymi ludźmi robić? Czekać aż ktoś ukradnie mi psa? Aż pies się zdenerwuje i w końcu ugryzie któregoś ze swoich "fanów"? Czy może trzymać go w domu, bo ludzie to totalni idioci nie umiejący rozróżniać fikcji od rzeczywistości?
park
Ciekawe czy za każdym owczarkiem niemieckim też wołają "Cześć Alex!"
OdpowiedzZa moją sunią owszem ;)
OdpowiedzZa długowłosymi jak najbardziej, bardzo często jestem świadkiem takich sytuacji.
OdpowiedzTak jak odkąd pamiętam każdy owczarek szkocki (collie) jest nazywany "Lessie"
OdpowiedzJa rozumiem uśmiechnąć się i ewentualnie powiedzieć do swojego dziecka "Patrz, Alex/Malina/Lessie/cokolwiek", czy jak dziecko się ucieszy, że piesek jak ten z telewizji, ale chęć kupienia psa ot tak (i to rasowego w dodatku), bo dzieciak sobie wymarzył albo oskarżanie o kradzież to gruba przesada.
Odpowiedz@ciocia_wiedzma - potwierdzam z doświadczenia, chociaż jeszcze nigdy nie miałam w związku z tym piekielnych sytuacji. W sumie przywykłam już że na każdym spacerze słyszę "O, Lessie!" :)
OdpowiedzOj znam ten problem. Moj pies jest owczarkiem szkockim collie. I na ulicy slysze non stop "Lassie!", ze nie wspomne o pchaniu sie z lapami, robieniu zdjec i glaskaniu KONIECZENIE za uszami, przez co mam problemy ze sfilcowana sierscia w tym miejscu. Oczywiscie wszystko bez pytania. Od jakiegos czasu przestalam byc mila dla takich bezczelnych osob i rownie bezczelnie mowie, zeby nie dotykac i koniec kropka.
OdpowiedzNa szczęście moim jedynym problemem jest usilne zmienianie rasy moich psów :)
OdpowiedzO serialu pierwsze słyszę (cóż telewizora od 5 lat nie włączam), ale muszę powiedzieć, że psiak piękny ;) sam jestem fanem psów i właścicielem dwóch. Co do ludzi to niestety to pokazuje co TV potrafi z ludźmi zrobić... tym bardziej, że rasa ta nie jest często spotykana.
OdpowiedzW takich chwilach naprawdę się cieszę, że mój Vader to zwyczajny kundel nie podobny do żadnego konkretnego.... zgroza z tymi ludzmi...
OdpowiedzZawsze byłem fanem Lorda Vadera. Mogę sobie zrobić zdjęcie z Twoim psem? :)
OdpowiedzJasne zapraszam :P Sama jestem fanka SW stąd imie:)
OdpowiedzNie oglądam telewizji bo to w większości albo polityczna propaganda sukcesu lansowana przez obecną ekipę albo ryjące ludziom mózgi seriale produkowane po to by odwrócić uwagę ludzi od złej sytuacji w kraju. Filmy też dają trzeciego czy czwartego sortu, nic nowego ani nic czego bym już nie widział. No chyba że leci Bergman albo Fellini, to jeszcze jako taki poziom trzyma, reszta do śmieci.
OdpowiedzWartościowe filmy rzucają o godzinie drugiej lub trzeciej w nocy.
Odpowiedzarcheoziele zgadzam się w 100%. Bardzo lubię oglądać dokumenty i często muszę czekać do 1 rano.
OdpowiedzCzemu Drill_Sergeant dostał tyle minusów? Wiem, że na ogół pisze on bzdury, ale to akurat szczera prawda.
Odpowiedz@PrincePolo bo większość ludzi, która go minusuje nawet nie czyta postów ;)
Odpowiedz@czerwone_buciki: "dokumenty" powiadasz? Takie o zwyczajach godowych homo sapiens? hehehehe. hehe. he. Ok gimbus mode off.
OdpowiedzRozumiem Cię w całej rozciągłości. Sama jestem posiadaczką owczarka szkockiego, typowa "Lessie wróć", tylko z wyglądu a nie z charakteru. W takich sytuacjach najlepiej nie wdawać się w dyskusję tylko zwyczajnie wycofać się z psem od takich osobników.
Odpowiedzściągaj opłaty: 10zł za pogłaskanie, 20 - za zdjęcie. Pies sobie na karmę zarobi ;-)
OdpowiedzNajgorsza jest bezczelność niektórych typów. Idziesz sobie z psami, a taki typ bez krępacji fotki robi :/ Na szczęście psiak, którego tak namiętnie fotografują jest bardzo niefotogeniczny, raz, że się odwraca, dwa, nieszczególnie na zdjęciach wychodzi (przez rodzaj umaszczenia) :D Już jakiś czas przymierzamy się, by zrobić tabliczkę: zdjęcie psiaka - 3,50 lub datek na fundację
Odpowiedz@gremlin jesli idziesz w miejscu publicznym, to kazdny ma prawo zrobic ci zdjecie, wiec niestety musisz sie z tym pogodzic i obawiam sie ze za zdjecia grosza nie dostaniesz, chyba ze za pozowanie psa z delikwentem
Odpowiedz@kazmirz - guzik prawda. Zdjęcia w miejscu publicznym można robić bez pozwolenia a)osobom publicznym w trakcie wykonywania zawodu, b)grupie co najmniej trzech osób, c)jeśli obecność lub nieobecność danej osoby w kadrze nie ma wpływu na zdjęcie (czyli zwykle w tłumie, a więc grupie powyżej trzech osób). Poza tymi sytuacjami należy pytać osobę fotografowaną o zgodę. ZAWSZE. I zawsze dana osoba może odmówić lub zażądać wynagrodzenia za pozowanie.
Odpowiedz@perpetua to co piszesz dotyczy publikowania zdjec, a nie ich robienia; oczywiscie jesli potrafisz udowodnic ze jest inaczej to chetnie przyznam sie do bledu
OdpowiedzNa idiotów nie ma rady, niestety. Sam mam podobny problem, z racji bardzo częstych powtórek filmów o słynnym bernardynie - Betowenie. Moskiewski stróżujący do bernardyna na pierwszy rzut oka podobny, więc nie przetłumaczysz, po każdej kolejnej emisji filmu przez miesiąc na spacery z Sabą chodzę nocami.
OdpowiedzCos krecisz, przeciez Saba to mastif. Nie zwiedziesz mnie tak latwo, czytalam "W pustyni i w puszczy" :) Wygooglalam zdjecia. Piekny pies, ale faktycznie narazony na inwazje fanow Beethovena.
OdpowiedzA co ja mam powiedzieć kiedy za moją bernardynką każdy woła Beethoven...to w dodatku suczka, nie pies :( Gorzej bo jest troszkę nieufna w stosunku do obcych i czasem potrafi jej odbić, jak to psu, gdy poczuje się zagrożony. I tłumacz durnej babie, żeby zabrała dzieciaka od psa, który wygląda jakby za chwilę miał go opętać jakiś demon (kto ma psa, ten wie jak wygląda CISZA przed burzą, kiedy w oczach zwierzaka już praktycznie widać tą wściekłość). A potem poleci do TVN i będzie darcie o psu mordercy, listy agresywnych psów zostaną rozszerzone o kolejne gatunki a mnie i psa zlinczują :/
OdpowiedzDobrze radzę, nie zostawiaj psa bez opieki np. pod sklepem! Naczytałem się piekielnych więc wiem co się może stać. Możesz również kupić mu ładną obrożę w której zainstalujesz nadajnik GPS. Naprawdę, w patrząc po tym co napisałaś(Jeśli to prawda) to możesz swojego pieska stracić. P.S Nie napisałaś jak się wabi :)
OdpowiedzNadajnik GPS kosztuje grube setki milionów i instaluje się go na orbicie. Chcesz psa posłać w kosmos? Chyba, że chodziło Ci o odbiornik GPS wraz z połączeniem GSM.
OdpowiedzMówisz, że Łajkę wysłali na orbitę właściciele obawiający się o kradzież pieska? :P
OdpowiedzAż trudno uwierzyć, że ludzi stać na tak infantylne i bezczelne zachowanie. Mimo wszystko to nie jest chyba wina telewizji jako takiej, widzowie sami sobie rozszerzają tę ekranową rzeczywistość na prawdziwą... Zgodzę się natomiast, że adaptacje zagranicznych seriali nijak nam nie wychodzą. Mam nadzieję, że szum wokół serialu i pamięć o nim szybko ucichnie, a Ty i Twój pies będziecie mogli spacerować bez obaw. PS Co jest złego w imieniu "Malina"? Może nie jest jakoś szczególnie dystyngowane, ale jest w nim jakiś urok... Mnie się zupełnie nie kojarzy z krowami. ;-)
OdpowiedzCo jest do cholery z tą dziwną manierą pisania wyrazów pospolitych wielką literą? Co druga historia to "Pan", "Babcia", "Mama", teraz "Bachor". A już szczytem kuriozum jest pisanie "Ci" w znaczeniu "ci chłopcy". Naprawdę fakt bycia nieukiem tak was nobilituje?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2013 o 16:24
Wydaję mi się, że w tych przypadkach wyrazy pospolite w historiach stają się nazwami własnymi postaci. Tu nie chodzi o jakąś babuleńkę tylko o tę konkretna Babcię. Podobnie zwykły pan jest normalnym osobnikiem płci męskiej w odpowiednim wieku ale Pan może być już potencjalnym piekielnym
OdpowiedzWiesz, ja bym wywiesiła odpowiednio wielkie tabliczki "Uwaga groźny pies" i poczekała, aż faktycznie któryś natarczywy przymuł wtykający paluchy w siatkę dostanie po nich zębami. Teściowie mają 2 wielkie psiska, na bramce wisi tabliczka - jakby na potwierdzenie psiska kiedyś ją urwały i od tej pory widnieją na niej również dziury po ich zębach - ale kurierzy/listonosze i inni tacy zaczęli uważać dopiero, jak jeden, nie wiem, co kombinując, przycisnął nogę do bramki i pies chwycił go zębami za udo. Tabliczka jest, wszystkie szczepienia udokumentowane, wina pana kuriera. Teraz każdy pokornie dzwoni spod bramy.
OdpowiedzNiestety. Nie każdy owczarek niemiecki to Szarik, nie każdy bernardyn to Beethoven, NIE KAŻDA RYBKA BŁAZENEK TO NEMO A ŚNIEŻNA SOWA HEDWIGA.xDDDD Osobiście takie podejście ludzi bawi mnie i po części sprawia że dostaję szału.
OdpowiedzJa słyszałam kiedyś, że w Ameryce Południowej, odtwórcy negatywnych postaci w tych wszystkich ichnich tasiemcach, muszą uważać żeby ich ktoś na ulicy nie odstrzelił... Jak widać, niektórzy mają jeszcze bardziej nas*ane we łbie niż osoby, które dręczą psa autorki. A co do tej Maliny, mnie też z krową się to nijak nie kojarzy, raczej z pewną starszą panią, którą poznałam i która tak właśnie miała na imię ;)
OdpowiedzMnie malina kojarzy się z owocem ale co kto lubi :)
OdpowiedzNieźle... Możesz w takich sytuacjach jak te przy płocie podbiegać do rodziców z dziećmi i "o mój Boże, jaki słodki bobas, widziałam takiego samego w reklamie Vizira!" i trzaskać foty. A na tekst "ile pani chce za tego psa odpowiadać "ile pani chce za swoje dziecko?" Myślę ze jak nie poskutkuje na wszytskich to części da do myślenia ;)
OdpowiedzProponuje chip psu nałożyć tak wiesz w razie "W" :)
OdpowiedzCo do seriali adaptowanych, to długo przed "Komisarzem Reksem" był nasz polski Cywil. Serial chyba z lat 60-tych (kto ciekaw dokładnie, niech sobie sprawdzi), czarno-biały, i całkiem sympatyczny. Kopiści Aleksa mogliby się na to powołać, i nie płacić ani grosz za licencję. A co do ludzi - niestety, istnieją idioci. Ale jest sposób - wziąć kundla, nie rasowca, to nie będzie tysiąca łudząco podobnych, tylko Nasz, Jedyny W Swoim Rodzaju ;)
OdpowiedzWydawać by się mogło że od czasów gdy każdy Owczarek Niemiecki był Szarikiem ludzie odrobinę zmądrzeli i tylko co niektórzy starsi ludzie mają jeszcze problemy ze zrozumieniem że Artur Żmijewski niekoniecznie zdiagnozuje ich problemy ze zdrowiem...
Odpowiedzprzecież on rozwiązuje kryminalne zagadki Sandomierza teraz :/
OdpowiedzAle może dać rozgrzeszenie..
OdpowiedzNiektórym ludziom nie wytłumaczysz - jedna moja znajoma się martwiła czy ksiądz może występować w reklamach i czy z tego powodu nie będzie miał problemów u biskupa, na co druga błyskotliwie odpowiedziała że przecież on jest tylko przebrany za księdza na potrzeby reklamy. Na co dzień pracuje w szpitalu jako lekarz! I spróbuj im wyjaśnić że obie się mylą...
OdpowiedzKiedyś czytałem wypowiedź aktora grającego księdza w jakimś polskim tasiemcu. Ludzie go potrafili na ulicy gonić by się wyspowiadać. Ale najgorzej miał aktor grający homoseksualistę w podobnym serialu :)
OdpowiedzPrzykładowo ja to widzę tak: Sytuacja 1: - Proszę bardzo 10 tyś. PLN i pies jest pani. :-) Sytuacja 2: - Niech pan dzwoni ja poczekam. Pan dostanie mandat za nieuzasadnione wezwanie policji i może go to nauczy rozsądku.
OdpowiedzZnam to.. Mój ON to Szarik, Alex, albo Cywil... Dla dzieci był atrakcją, gdy miał kilka miesięcy i bliżej mu było do kudłatego niedźwiadka :) Ale raz spotkałam się z sytuacją, gdy jakiś bezmyślny bachor strzelał z pistoletu na kulki do mojego psa, gdy bylam z nim na spacerze. Tak szybko to chłopaczek chyba nigdy nie spierdzielał. Nie, to nie pies go pogonił, tylko ja :D Pies był jeszcze szczeniakiem i do tego bardzo się wystraszył.
OdpowiedzJa mam psa Malinę, wiec daruje sobie takie uwagi. To niemiłe
OdpowiedzBył kiedyś taki komiks życia i śmierci o Marcelu, to z tą Maliną to podobnie
OdpowiedzMów, że pies ma owsiki czy innego tasiemca ;). Albo jest obiektem tajnych eksperymentów rządowych i jego głaskanie wywołuje raka i bezpłodnośc ;).
OdpowiedzPierwsze słyszę o istnieniu takiego serialu. A imię nie jest takie złe... Moja kicia się tak wabi, ale przyznam, ze imię to dostała ode mnie jak byłam jeszcze we wczesnych latach podstawówki
OdpowiedzPrzecież Alex jest owczarkiem niemieckim, a twój jakiś białas. Nie rozumiem więc, o jaki film chodzi. Malina- śmieszne imię, nie wiem, dlaczego cię bulwersuje ;)
OdpowiedzW serialu są teraz dwa psy - Alex i świeżo odratowana od bandziora suczka Malina.
OdpowiedzAni chybi, w piątej serii pojawi się przynajmniej policyjny kot.
OdpowiedzHehe, „Jeszcze zobaczymy, ja i tak TEGO psa dla Maciusia zdobędę.” – żywcem Cruella de Ville. :D
Odpowiedzmoże tabliczka na płocie "Uwaga! Brutus/Kiler na leczeniu hormonalnym! Może podjąć próbę kopulacji z nogą/dziećmi/średniej wielkość przedmiotami!", na spacerach powtarzać to samo Ma szanse odstraszyć ;)
OdpowiedzTrzeba mówić, że to ten i piątka od zdjęcia :)
OdpowiedzDlaczego boisz się że Twój pies ugryzie kogoś przez ogrodzenie? To Twój teren, no i jest ogrodzenie, jak ktoś wpycha tam paluchy to jaka w tym Twoja wina?
Odpowiedz**Podejrzewam,** że nie w Polsce.
OdpowiedzAutorce w pierwszej kolejnosci polecam wizyte u specjalisty
OdpowiedzNo cóż,nie ma rady trzeba psa przefarbować :D
Odpowiedzjak psa masz wytresowanego, to zrób pokaz jak w filmie "Beethoven", gdy Ted Newton przestraszył swoich oprawców.
Odpowiedzmam się zacząć bać? też mam długowłosego BOSa, a jako, że nie posiadam telewizora nie byłam doinformowana ;D
OdpowiedzNo tak, skoro "pies z telewizji" chodzi po ogródku to na pewno kradziony. Wiadomo, że one całą dobę spędzają w studiu... :D
OdpowiedzMój chłopak ma długowłosego owczarka niemieckiego, skubaniec w dodatku jest wizualnie w 90% podobny do 'Alexa' ;) Co rusz zdarzają nam się sytuacje, że ktoś zaczepia czy łapy wyciąga i ekscytacja jest niesamowita. ALE żadne z nas się tym nie rajcuje, jak autorka historii, bez przesady :P Można odpyskować, dać do 'myślenia' ale żeby aż tak przeżywać... ;) I serio każdy ogląda co chce i ubliżanie komuś, bo lubi ten a nie inny serial to już szczyt chamstwa :D
OdpowiedzSzkoda tylko tych zwierzaków, bo Ty ze stresem i nerwami sobie poradzisz, ale taki pies już niekoniecznie... też się nieźle musi nastresować...
OdpowiedzA tak w ogóle, mi by było wstyd, naprawdę wstyd podejść do kogoś i oskarżyć go o kradzież psa! o.O Ale większość starszych ludzi, zwłaszcza w miastach, ma niestety coś z głową, telewizja ich ogłupia....
OdpowiedzDokładnie mam to samo. Ostatnio jakiś Pan chciał wyrwać mi smycz z ręki, bo to jego pies. Sprawę rozwiązała straż miejska i moja sąsiadka. No czasami się przydają :)
OdpowiedzDodam tylko, że "serialowa Malina" w rzeczywistości wabi się inaczej. To Sisi, wspaniały pies w pełni zgodny z wzorcem rasy zarówno pod względem wyglądu i charakteru. Miałam przyjemność szkolić moją sunię pod okiem Pani szkoleniowiec, właścicielki Sisi więc i psa znam doskonale. A komentarz o "wartości imienia" subiektywnym autorki zdaniem, zbędny.
OdpowiedzTeż mam owczarka niemieckiego długowłosego podpalanego , to są przeurocze psy - Pozdrawiam
OdpowiedzMam tak samo Spacer niby spokój -Mamo mamo to alex I od razu szał, słitfocie na fejsa I weż wytłumacz że pies po przejściach i sie boi
Odpowiedz