Wysyłam list na poczcie. W okienku obok stoi tata z około trzyletnią córeczką na ręku.
Pani w okienku zachwyca się dziewczynką i w pewnym momencie pyta dziewczynkę:
- Kochasz tatusia?
- ....
- Kochasz tatusia? No powiedz, kochasz tatusia? No powiedz, że kochasz, bo inaczej przyjdzie nowa pani i zabierze ci tatusia!
Nie wiem co dokładnie pani miała na myśli, ale pan dość szybko wyszedł z poczty.
poczta
moze jej maz odszedl bo jej corka nie kochala tatusia... :D
OdpowiedzTo chyba jakaś nowa forma straszenia dziecka... lub tatusia :)
OdpowiedzJak ja nienawidzę, jak stare baby pytają dzieci, czy kochają rodziców albo którego bardziej... Dziecko powie szczerze a rodzicom przykro :/
OdpowiedzStarzy ludzie (nie wszyscy) maja stare, tępe, zabobonne, niemyślące mózgi i pieprzą często przykre rzeczy bez żadnej refleksji i zastanowienia.
Odpowiedz