Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Z pamiętnika pielęgniarki w laboratorium Siedzę z koleżanką w rejestracji, przychodzi starsza…

Z pamiętnika pielęgniarki w laboratorium

Siedzę z koleżanką w rejestracji, przychodzi starsza pani oddać mocz do badania. Niestety pojemniki, które można kupić w aptekach bardzo trudno się zakręca, zwykle krzywo, przez co strasznie ciekną. Lepsze, ale i rzadziej dostępne są małe kubeczki, albo coś w rodzaju PRL-owskich musztardówek - z wieczkiem na wcisk. Z tego powodu często materiał trafia do nas owinięty dodatkowo w woreczki foliowe. I nikt nie ma o to pretensji.
W tym konkretnym przypadku w woreczku było niewiele mniej, niż wewnątrz kubka. Ok, wylało się, trudno. Koleżanka (nazwijmy ją Kasia)poszła do umywalni po papierowe ręczniczki, przynosi, kładzie na blacie przed pacjentką, poleca postawić tam kubek.
Pani stawia... obok
K (Kasia) - nie, nie, tutaj, na tych serwetkach
Zdezorientowane spojrzenie
K - Tutaj proszę postawić, na papierkach (wskazuje ręką)
P (Pacjentka) - eee... Dlaczego?
K - Bo się rozlało i zachlapie stół (cały czas uprzejmym tonem, niewiele znam milszych od niej osób)
P (patrząc na to przenośne jeziorko) - Rozlało? E, może nie...
W końcu jednak postawiła na ręczniczkach, Kasia wzięła skierowane, zarejestrowała w komputerze, podaje pisak.
K - Proszę napisać na wieczku nazwisko
Kolejne nierozumiejące spojrzenie
K - o, tutaj (pokazuje palcem) proszę napisać nazwisko
P - Ale jak napisać?
K (coraz bardziej zbita z tropu, ale wciąż uprzejma) - tym pisakiem, nazwisko na przykrywce.
No, podpisane.
K (naklejając kody kreskowe) - dobrze, można kubeczek wyjąć z woreczka, powycierać, odstawić na tackę pod ścianą i to już będzie wszystko.
P - Powycierać?
K - Wytrzeć, tymi ręczniczkami.
Pani wytarła kubek, odstawiła we wskazane miejsce, po czym wychodząc fuknęła: Phi... Musztrę to tu mają jak w wojsku...

Czy śmieszne, czy piekielne oceńcie sami. Nasze zdania były podzielone.Czy naprawdę wymagamy tak wiele?

słuzba_zdrowia

by ejcia
Dodaj nowy komentarz
avatar kolzanka_szklanka
9 13

Kiedy robiłam badania okresowe w przychodni w kolejce przede mną siedziało około 10 takich starszych bab. Wszystkie trzymałyśmy w ręku te pojemniczki z moczem, tzn mój był owinięty i schowaany bo jakoś tak się krępowałam go mieć na widoku, ale baby robiły sobie porównanie, które siuśki bardziej mętne, żółte... bleeee to było obrzydliwe.

Odpowiedz
Udostępnij