Przeczytałem historię o młodej opiekunce,której ludzie posyłają pogardliwe spojrzenia.Przypomniało mi to pewną sytuację,będzie krótko.
Miałem wtedy 17 lat.Wyszedłem na mały spacer ponieważ była ładna pogoda, aż żal by było gnić w domu.Spotkałem moją koleżankę o rok starszą.Była wraz ze swoją kilkumiesięczną siostrą ,która spokojnie spała w wózku.Postanowiłem się z nią przejść.Zauważyłem że ludzie patrzą na nas ale nic sobie z tego nie robiłem.Gdy tak rozmawialiśmy podeszła kobieta,na oko 50 lat i mówi "Takie młode,powinniście wy uczyć się a nie pier*olić po kątach i dzieci produkować!Współczuję dziecku takiej matki ku*wy".
Przyznam,czegoś takiego się nie spodziewałem.Odparłem tylko "My przynajmniej mamy szacunek do innych w przeciwieństwie do pani.Pewnie pani sama robiła to co właśnie powiedziała i szuka usprawiedliwienia..".
Baba się zapowietrzyła,dopowiedziała coś tam o chamstwie młodzieży i sobie poszła.
Na koniec,wcale nie uważam że byłem piekielny tak jej odpowiadając.Pewnie to znacie.Z Anglikiem po angielsku,z chamem po chamsku itp.
A zresztą,nawet gdybyśmy byli rodzicami to nikt nie ma prawa z butami wchodzić w czyjeś życie pouczając go,zwłaszcza że nie robi się nic złego jak my.
piekielna baba
Się nie przejmuj. Polaczki lubią wtykać nos w życie innych. To maskuje ich nieudacznictwo i niższość. No daleje minusujcie nieudacznicy!!!
OdpowiedzDałam minusa za nieudacznika. Gdyby nie ta wstawka, pewnie bym go nie dała, ale nie lubię jak ktoś generalizuje.
OdpowiedzKiedyś stałam na przystanku ze swoją bodaj dwuletnią wtedy córeczką. Ja sama miałam wtedy 18 lat. Podeszła do na jakaś starsza kobieta i zaczęła rozmawiać, że taka ładna dziewuszka itp. A, że ja taka młodziutka ile mam lat? No to odpowiedziałam zgodnie z prawdą. Na co kobieta zamilkła, jej bus podjechał, a ta na odchodne do mnie "ja Ci współczuję", zdążyłam tylko odpowiedzieć, że nie ma czego współczuć... Nie ogarniam co ci ludzie mają we łbach żeby tak się pakować z butami w czyjeś życie. Dziś cieszę się, że ja i mój facet wyglądamy starszej niż w rzeczywistości mamy, bo z dwójką dzieci to by nas społeczeństwo ukamieniowało -.-
OdpowiedzWidać nic się od dwudziestu kilku lat nie zmieniło. Mąż ma 15 lat młodszego brata i rok młodszą kuzynkę. Reakcje ludzi na widok 14-letniej dziewczyny i 15-letniego chłopaka prowadzących wózek z niemowlakiem były dokładnie takie same. I tak samo ponad 35 lat temu, kiedy moja 18-letnia wówczas mama chodziła po maturach na spacery ze swoją półtoramiesięczną siostrą. Sama jestem w ciąży, mam 27 lat, wyglądam na 17, mam męża i obrączkę na palcu - ta pogarda w oczach starszych ludzi i ostentacyjne niezauważanie mnie w komunikacji miejskiej, żebym czasem nie poprosiła o ustąpienie miejsca.. To jest Polska, tego nie ogarniesz :)
OdpowiedzJa to chyba jakiś niedzisiejszy jestem. Dlaczego w kolejnej historii piekielna/ny zwracają się do autora/ki na ty z wyzwiskami po czym autorzy zwracają się per "Pani", "Pan" co jest przecież formą szacunku do drugiej osoby? Nie szanujcie osób, które was obrażają.
OdpowiedzNo tak, matka k*rwa, a o ojcu pewnie nie wspomniała ;) A w komentarzach jak zwykle marudzenie na "polaczków" - bo przecież co złego to tylko my... Czyżby jakiś kompleks narodowy? :)
Odpowiedz