Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Http://piekielni.pl/53592 stało się inspiracją. ; ) Zostałam ciocią. Jest tradycja podarowania prezentu…

http://piekielni.pl/53592 stało się inspiracją. ; )

Zostałam ciocią. Jest tradycja podarowania prezentu maluszkowi/jego rodzicom, w czasie pierwszej wizyty. Ja postanowiłam zrobić torcik z pieluszek, wybrałam się więc prosto z pracy na zakupy. Nie tylko po "produkty do tortu", ale takie codzienne dla mamy.

Na taśmie lądują: pieluszki dla niemowlaka, duża paczka duuużych podpasek, chusteczki nawilżane, jakaś spożywka.

I wtedy słyszę za sobą rozmowę matki i córki, córka z wózeczkiem- znaczy, że też już jest mamą.

[M] Widzisz tą tam? (o mnie) Dziecko urodziła, a jakoś wygląda!

Ja ->typowy strój biurowy.

[C] No widzę.. Ale skąd wiesz, że urodziła?
[M} Pieluchy kupuje! Pierwsze, znaczy niedawno rodziła! O, i podpaski!!!! Czyli rodziła na pewno. A jakoś wygląda. Nie to, co ty! Umalowałabyś się, uczesała, schudła, a nie! Mała miesiąc prawie ma, a ty dalej jak ściera wyglądasz! (?!) Zobacz! Obcasiki, ciało zgrabne, makijaż! A Ty? Rozlazła taka!

I w ten deseń kilka minut. Nie zwracała uwagi na prośby młodej mamy, żeby przestała ani jej płacz. Kim trzeba być, by tak traktować własną córkę, w dodatku krótko po porodzie? Wiele pań miesiącami, latami dochodzi do dawnego wyglądu, a niektóre wcale.

sklepy

by cynthiane
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Rammsteinowa
10 36

Hmmm...Ty również mogłaś zwrócić uwagę kochanej mamusi, a nie patrzeć jak gnoi córkę.:/

Odpowiedz
avatar cynthiane
0 20

Zaczekałam na panie po odejściu od kasy. Taaak, rozmawiałam z nimi. xD

Odpowiedz
avatar Bryanka
15 17

Szkoda, że nie napisalaś tego w historii. Chętnie przeczytalabym jaka była reakcja mamusi gdy powiedziałaś, że nie urodziłaś.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
35 41

Trzeba było się odwrócić i powiedzieć: przyganiał kocioł, zamiast tak namiętnie gnoić córkę, powinnaś wreszcie zabrać się za siebie, bo latorośl już zdążyła się dorobić swojego dziecka, a ty dalej wyglądasz, jak rozlazła ściera...

Odpowiedz
avatar archeoziele
14 14

Motywacja-tak. Chamskie gnojenie-nie.

Odpowiedz
avatar marta_m_
20 24

wspolczuje dziewczynie ktora bedziesz traktowal tylko jako du*e do ruch*ania

Odpowiedz
avatar zujka
30 36

@Szczerbaty - wiem, że tylko prowokujesz, ale pomyśl, jak się czuje młoda matka, zakładamy, że dziecka chciała - rodzi, pi razy drzwi, kilka, kilkanaście godzin, jest zmaltretowana fizycznie, bo bolą skurcze, bo boli poród, bo boli szycie, bo boli wszystko. Psychicznie, bo przeżywa ogromny stres, czy dziecko aby zdrowe, czy wszystko pójdzie ok, bo się boi miliona rzeczy a jednocześnie jest szczęsliwa, martwi się o siebie, o dziecko, nawet o partnera, ma tysiące myśli po urodzeniu. Nawet, jeśli dziecko ma już parę tygodni, miesięcy, wciąż odczuwa tyle emocji, jest zajęta dzieckiem, które ciągle płacze, o które trzeba dbać, karmić, przewijać, wstawać w nocy, przez co może być niewyspana, buzują w niej ciągle hormony. Naprawdę nie jest łatwo. Nie zawsze ma się ochotę biegać w szpilkach i latać do kosmetyczki. Kobieta często się wstydzi swojego wyglądu, bo to normalne, że w ciązy się choć trochę tyje. Po porodzie zostaje brzuszek, nawet, cholera, Kate Middleton nie wyszła ze szpitala szczuplutka. Nie mówię, że poród to musowe zaniedbanie matki i jej partnera. Nawet trzeba gdzieś czasem wyskoczyć, żeby nie zwariować, zaprosić koleżankę, obejrzeć film, zrobić sobie paznokcie. Wychodząc na spacer ubrać się ładnie - ale niekoniecznie latać na obcasach z czerwoną szminką i lokach. Nawet dżinsy czasem uciskają. Można się ubrać ładnie acz na luzie, spodnie, płaskie buty, zrobić kucyk i wyjść bez makijażu. Nawet dres nie jest zły, szczególnie niedługo po urodzeniu, byleby być schludnym i czystym i nie mieć rozciągniętych szmat na sobie! A facet, który zdradza świeżo upieczoną matkę swojego dziecka za to, że ta nie ma czasu ani achoty na strojenie się to zwykłe ścierwo.

Odpowiedz
avatar cynthiane
17 25

Zgadzam się ... ze wszystkimi po trosze, a już szczególnie z zujką. Znam kobiety, które po porodzie przestają nimi być- tylko dres, kapcie i te same tematy- zupki, kupki, pieluszki. Nie, nie z przymusu. One tak chcą. Do kina- niet, na zakupy- niet. Nie, nie z braku czas. Tak chcą! Raz zaproponowałam (wówczas) bliskiej koleżance, że zostanę z dzieckiem. Ważna rocznica, mąż chciał zaprosić ją na kolację ze śniadaniem gdzieśtam. A ona? Niet. Takie osoby są straszne... Ale dziewczyna z marketu wyglądała ładnie. Sandałki czy klapki, Legginsy i gustowna tunika, włosy ładnie upięte w koczek.

Odpowiedz
avatar Shemhazai
36 36

Jak facet ma takie prawo, to kobieta też! A jak kiedyś wrócisz z pracy zmęczony, to może zastaniesz swoją kobitkę w łóżku z innym - "bo Ty taki zmęczony i nieuzyty z pracy wracasz". I też będzie mogła się rypać z kazdym lepszym od Ciebie :)

Odpowiedz
avatar zujka
23 25

Przepraszam użytkowiników, ale Szczerbaty Cyganie - mam ochotę Ci w pysk dać. Najlepiej z glana.

Odpowiedz
avatar Qwertyna71
20 20

Nie karmcie tego debilnego trolla. Chociaż jego nawet tak nazwać nie można - tępe to i nawet zdania nie potrafi poprawnie napisać:)

Odpowiedz
avatar Armagedon
7 15

@Szczerbaty2: Nie musiałeś tego pisać i tak wiadomo czego się po tobie spodziewać. Szowinistyczna świnia i damski bokser!

Odpowiedz
avatar Vella
25 29

Ja w takich sytuacjach nie milczę, wredna jestem, więc wtrącam się ludziom do rozmowy. Powiedziałabym pewnie grzecznie: Ja dzieci nie mam, to dla siostry kupiłam. Urodziła kilka tygodni temu, i wie pani jak to przy dziecku, siły nie ma nawet, żeby do sklepu wyjść. Zresztą jak to w połogu, SPOKOJU potrzebuje dużo, i ODPOCZYWAĆ musi, więc całą rodziną jej POMAGAMY.

Odpowiedz
avatar Naa
18 18

Pięknie powiedziane, ale takiej wrednej mamuśce trzeba by równie subtelny przekaz młotkiem wbijać, żeby dotarł do mózgu. Albo powiedzieć to samo, ale jednak formułując znacznie ostrzej.

Odpowiedz
avatar cynthiane
9 15

Aż żałuję, że tego nie powiedziałam "Urodziła kilka tygodni temu, i wie pani jak to przy dziecku, siły nie ma nawet, żeby do sklepu wyjść." Genialnie ujęte

Odpowiedz
avatar either
2 10

To co teraz napiszę będzie chamskie, ale z mistrzem ciętej riposty wyglądałoby tak: - Zrób coś ze sobą, urodziłaś miesiąc temu a wyglądasz głupio! - Pan rodziła wiele lat temu a jakoś nadal wygląda głupio

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 35

Matka straszna, bo raz że bardzo ostre słowa, dwa, że w miejscu publicznym. Ale też dobrze, że próbuje jakoś córkę rozruszać, bo wiele kobiet po porodzie zachowuje się i wygląda jakby już do grobowej deski miały się odbijać od garów do pieluch. Wiadomo, że zmęczenie, wiadomo że stres, ale kurczę, smutny jest widok młodej kobiety z maleńkim dzieckiem w wózku, która ma tłuste włosy, brudny dres i rozciągniętą koszulkę. Jakby to dziecko było za coś karą.

Odpowiedz
avatar mariamasyna
9 25

Jak widać matka wg. naszego społeczeństwa jednak musi być w dresie i tłustych włosach bo obie zostałyśmy zminusowane.

Odpowiedz
avatar lady0morphine
26 26

Zacznijmy od tego, że ta kobieta była dopiero miesiąc po porodzie. Zwaliło jej się na głowę milion nowych obowiązków, a wiele kobiet nie ma faceta który mógłby je odciążyć, bo albo całymi dniami siedzi w pracy (często właśnie po to, żeby uciec od "ryczącego bachora") albo się zmywa jak poczuje zapach odpowiedzialności. Często więc nie mają czasu na to, żeby zacząć ćwiczyć czy iść do kosmetyczki. Po drugie, takie komentarze matki były zbędne. Serio myślicie, że kobieta w ciąży nagle ślepnie i nie widzi tego, że jej ciało po porodzie nie jest takie jak wcześniej? Ona doskonale o tym wie i to ją dodatkowo dobija. Czuje się właśnie jak taka "ściera" chce ukryć brzydkie (w swoim mniemaniu) ciało pod rozciągniętymi koszulkami itd. Szczególnie, kiedy zamiast wsparcia męża czy rodziców, dostaje obelgi, że jest obrzydliwa i rozlazła. Kiedy kobieta jest zapewniana o tym, że nadal jest piękna, promienieje. Zaczyna w to wierzyć, dba o siebie i przestaje wyglądać jak "matka polka". Osobiście wolałabym z ust bliskich słyszeć słowa wsparcia (które sprawiłyby, że szybciej doszłabym do siebie po porodzie i wróciłabym do basenu czy makijażu i lepszych ciuchów), zamiast być codziennie gnojona. Takie coś wcale nie motywuje. I nie, mariamasyna, matka nie musi wyglądać jak siedem nieszczęść, ale powinna mieć wsparcie od ojca dziecka, rodziców i przyjaciół. Przecież to trudny okres, sama powinnaś o tym wiedzieć. No i nie oczekujmy, że kobieta parę dni po porodzie pobiegnie na siłownię.

Odpowiedz
avatar Bryanka
14 14

maria, pisałaś o motywacji po porodzie, o poprawianiu samopoczucia, więc zapewne komentujący uznali, że masz dzieci i wiesz jak to jest ;) A tu psikus...

Odpowiedz
avatar katkaTT
19 19

lady0morphine ma rację, ja miesiąc po porodzie jeszcze ledwo się ruszałam, połamana jeszcze po porodzie, półprzytomna z niewyspania i dosłownie czasami nie miałam czasu nawet się, za przeproszeniem, wys.rać, bo małe ryczało jak tylko wyczuło że się oddaliłam dalej niż na zasięg cycka. Dopiero po 3-4 miesiącach doszłyśmy do porozumienia na tyle, że znajduję czas dla siebie. Jest dietka, ćwiczenia, prawie pozbyłam się już brzuszka. Ale wybaczcie, nadal jak wyskakuję na 5 minut rano do sklepu po bułki, nie będę myć głowy i robić makijażu i wali mnie to.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 9

ale tutaj nikt nie mówi o tym, że matka dwa dni po porodzie ma mieć już wykupiony karnet na siłownię i abonament u kosmetyczki. To nie jest ten świat, w którym żyją Muchy, Cichopki i inne gwiazdki, tutaj chodzi o zupełnie zwykłe rzeczy: niech kobieta waży po ciąży i ze 150 kilogramów, z makijażem na twarzy też nie musi się certolić, byleby była umyta, uczesana i ubrana w czyste, schludne ubrania. A nie: tłuste strąki złapane frotką, stary t-shirt, rozciągnięte dresy i przydeptane tenisówki. Sorry, ale kąpiel i wstawienie prania to łącznie zaledwie 20 minut w ciągu dnia.

Odpowiedz
avatar Alien
19 27

Ehh... A jakby była umalowana, w mini i szpilkach, to od razu by leciały komentarze od ludzi, że "dzi*ka, pewnie nie wie, kto jest ojcem, tak nie wypada" etc. Nie dogodzisz...

Odpowiedz
avatar yola72
-5 7

oo

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
8 8

Nie ma co, dobra motywacja do zadbania o siebie. Na miejscu dziewczyny, po takim dictum dalej chodziłabym nieuczesana i w rozciągniętym dresie.

Odpowiedz
avatar Czarnula87
0 0

Mi teściowa tydzień po porodzie (najpierw kilka godzin zwykłego porodu, potem nieplanowana cesarka pod narkozą), powiedziała, że już powinnam zacząć się odchudzać....

Odpowiedz
Udostępnij