Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przyjechał do mnie 18-letni kuzyn. Chłopakowi bardzo zależało na pójściu do klubu…

Przyjechał do mnie 18-letni kuzyn. Chłopakowi bardzo zależało na pójściu do klubu (sam mieszka w małej wiosce, atrakcji dla młodzieży żadnych, a taki wyjazd do dużego miasta to dla niego wielkie przeżycie, tym bardziej że chce tu studiować). Dopiero co wszedł w dorosłość, więc był to jego "pierwszy raz". Chłopak jest z natury nieśmiały i z płcią przeciwną ma niewielkie doświadczenie.

Poszliśmy więc do klubu, kupiliśmy piwko. Nagle podeszła do nas dziewczyna - bardzo, bardzo puszysta. Miała wpijające się w jej ciało szorty, złocistą bluzeczkę z wylewającym się biustem oraz kilogram szpachli na twarzy. O ile reszta skóry miała blady odcień, o tyle od szyi po cebulki włosów kolor ten był iście czekoladowy. Zalotnie spojrzała kuzyna, pytając z uśmiechem:

- Postawisz mi piwo słodziaku?

Kuzyn zmieszany, widziałam po minie że chce uciec. Odpowiedziałam więc że jest ze mną, więc nie będzie nikomu drinków stawiał. Obrażona dziewczyna zarzuciła grzywą i odeszła.

Po jakiejś godzinie Kuba oznajmił mi, że idzie za potrzebą. Minął kwadrans. zaczęłam więc się niepokoić. Skierowałam się do łazienek i nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Chłopak stał niczym sparaliżowany, a na nim ta sama dziewczyna którą wcześniej spławiliśmy zarzucała mu ręce na szyję i blokowała przejście. Bardzo onieśmielony, speszony (i jak się domyślam przestraszony) coś tam szemrał, próbując delikatnie ją odepchnąć, na co ta jeszcze bardziej przycisnęła się do niego gigantycznym biustem i próbowała wsadzić mu język do ust. Szlag mnie jasny trafił! Podeszłam i odepchnęłam natarczywą babę mówiąc, że jakby miała choć odrobinę honoru, to nie próbowałaby gwałcić facetów. Ta chciała się ze mną bić. Na szczęście w porę zareagowała ochrona, widząc jak tamta targa mnie za włosy i i wyzywa od najgorszy dosłownie ją wynieśli (szarpała się i rzucała więc to było trudne wyzwanie)...

W międzyczasie dowiedziałam się co ze mną zrobi jak wyjdę z klubu, m.in. zmiażdży mi czaszkę i złamie kręgosłup. Na szczęście gdy wychodziliśmy z klubu nad ranem, panieneczki nie było. Zastanawiam się, skąd się takie larwy biorą?

klub

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar TomX
56 64

Facet po takiej akcji to by miał prokuratora...

Odpowiedz
avatar Armagedon
15 25

Niewątpliwie... Gdyby wezwano policję, gdyby znaleziono świadków i gdyby panna złożyła wniosek o ściganie za usiłowanie gwałtu... Ale najprędzej wyleciałby na mordę z klubu wywalony przez ochronę. Pod warunkiem, wszakże, że byłby w klubie sam, nie wyciągnąłby noża i nie doszłoby do ogólnej zadymy. No, wtedy prokurator mógłby się zdarzyć.

Odpowiedz
avatar Bedrana
8 10

@erystr: No! I nie można zgwałcić prostytutki...

Odpowiedz
avatar delmet
4 4

...chyba, że w samoobronie

Odpowiedz
avatar Armagedon
23 29

Owszem, zdarzyło się parę razy...

Odpowiedz
avatar Bedrana
21 21

@erystr: No! I nie można zgwałcić prostytutki...

Odpowiedz
avatar Bedrana
15 17

@Armagedon: Rozumiem, że nie chodzi o to, że to Ty zgwałciłaś parę razy faceta...?

Odpowiedz
avatar Armagedon
15 17

@Bedrana: Nie, nie chodzi... Ale sądząc po punktacji - większość tak zrozumiała. Chyba się źle wyraziłam.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 5

Jest coś takiego jak gwałt na facecie, wszystko zależy od wieku, gabarytów i urody gwałcącej go kobiety.

Odpowiedz
avatar blair
34 34

Coś mi się wydaje że kuzyn szybko na dyskotekę nie pójdzie...

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
41 63

"Puszyste" to są małe kotki...

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
35 47

Obawiam się, że to nie był puch tylko tłuszcz.

Odpowiedz
avatar Notorious_Cat
29 47

Twoi właściciele to prymitywy.

Odpowiedz
avatar Bryanka
-1 23

A wulgarne i napastliwe osobniki płci żeńskiej wcaaaale nie są prymitywne. :D I teraz niech pierwsza rzuci kamieniem ta osoba, która NIGDY w życiu nie nazwała takiej baby pasztetem czy potworem.

Odpowiedz
avatar Notorious_Cat
19 29

@Bryanka: i czemu ma to dowodzić? Że w taki sposób powinno się "takie baby" nazywać? Zauważ, że nazwałam prymitywnymi odzywki właścicieli @kalipso, cytuję: "takiego paszteta to bym kijem przez Wisłę nie dotknął" "co to za potwór i gdzie to straszy" @kalipso najwyraźniej jest dumna, że prawdopodobnie jej syn mówi o jakiejś kobiecie, że by jej kijem nie dotknął. Najwidoczniej u niej w domu kobieta ma wartość wtedy, kiedy jakiś mężczyzna chce ją dotknąć kijem.

Odpowiedz
avatar Notorious_Cat
10 26

No wiesz, jeżeli mężczyzna ma czelność wyrażać swe zdanie o innej kobiecie słowami "kijem bym jej nie ruszył", to dla mnie jest to przesadą. Czy gdyby ktoś Cię nie akceptował i stwierdził, że "by cię kijem nie ruszył", to rozumiem że przyjęłabyś krytykę na klatę, co nie?

Odpowiedz
avatar Bryanka
9 17

Nie wiem jakbym się zachowała, bo nie spotkało mnie takie coś. W dalszym ciągu twierdzę, że osoba zachowująca się jak ta w przedstawionej historii nie jest dla mnie kobietą. Wyrabia złą opinię innym większym kobietom, a chłopak może mieć przez nią traumę. To co zrobiła podchodzi pod molestowanie, czyli wychodzi na to, że zamiast normalnie podejść do chłopaka i zagadać to woli "brać siłą". To nie jest normalne. Tak samo prawdziwy facet nigdy nigdy siłą nie weźmie.

Odpowiedz
avatar barnaba90
6 14

Bryanka, to ja teraz mogę rzucić kamieniem :P Nigdy nie nazwałam nikogo potworem za wygląd, jeśli mi się zdarzyło to może gwałcicieli. Pasztet to jest na bułkę, bardzo głupie określenie osoby, która nie jest w naszym guście. Miałam taką koleżankę która z opisu przypomniała tą dziewczynę z historii (bardziej wygląd niż zachowanie) - siedziałam z nią w ławce całe liceum i nie myślałam o niej że "pasztet", bo myślę, że nie ma brzydkich ludzi, tylko nie każdy do nas trafia, dało się z nią dogadać w miarę :P

Odpowiedz
avatar Demolka
1 3

@Bryanka Już teraz kultura w społeczeństwie jest przerażająco niska. Od pasztetów i potworów wyzywa się nie tylko kobiety otyłe, bardzo często epitetami 'świnia', 'dupa', 'lachociąg' (o_o) obrzucane są też normalne babki. Jeśli ktoś nie widzi nic złego w tym, że jakiś facet bluzga kobietę z powodu jej tuszy to za kilka lat zwyzywanie zwykłej kobiety, która w jakiś sposób wizualnie mu się nie spodobała, będzie normą. Normą jest już w internecie. Dlatego uważam, że trzeba reagować już teraz, bo z czasem ta agresja będzie rosła. Żeby nie było, jestem również przeciwna traktowaniu mężczyzn w sposób przedmiotowy, choć szczerze nie słyszałam, aby była taka nagonka na facetów, nie widziałam żeby grupka kobiet wyżywała się słownie na otyłym mężczyźnie, natomiast jeśli chodzi o tępienie otyłych kobiet to tak - byłam świadkiem takiej sytuacji. Zaś co do historii baba niewątpliwie piekielna, szkoda, że nie skończyło się na wniosku o usiłowanie gwałtu.

Odpowiedz
avatar Eander
2 2

Demolka z tego co zrozumiałem, Bryance chodziło chyba raczej o zachowanie tego osobnika płci żeńskiej (kobieta to by było trochę na wyrost :) ), niż jej wygląd. PS. gdyby to był facet nie miała byś żadnych oporów nazwać go świnią czy gburem.

Odpowiedz
avatar cornellka
20 30

Ciekawi mnie jakie byłyby reakcje Twoje i kuzyna gdyby ta dziewczyna była piękna, zgrabna i powabna, hmm... takie same?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
32 40

Pewnie nie. Tylko czy ona byłaby tak uciążliwa i napastliwa gdyby była "piękna, zgrabna i powabna"?

Odpowiedz
avatar cornellka
13 27

Pewnie nie. Zastanawia mnie, co w historii jest oburzające- to, że dziewczyna była napastliwa czy to, że była brzydka.

Odpowiedz
avatar Bryanka
-5 33

Wbrew pozorom dziewczyny piękne, zgrabne i powabne w większości są dosyć zakompleksione i często swoją urodę ukrywają. Poza tym dosyć często są też zaszczuwane przez takie pasztety.

Odpowiedz
avatar korbalodz
8 22

Oburzająca jest arogancka napastliwość brzydoty.

Odpowiedz
avatar cornellka
7 15

Zgadzam się. Czy jednak gdyby była to "arogancka napastliwość piękna" to większość nie uznałaby, że kuzynowi się pofarciło? @Bryanka- z tym co piszesz też się zgadzam, chodzi mi jednak o to, że większość komentujących skupiła się na wyglądzie piekielnej, a nie na jej zachowaniu.

Odpowiedz
avatar MuCieK
8 14

Gdyby panna była zgrabna, ładna i powabna to byłoby to pożądaną sytuacją gdyby się przystawiała do tego kuzyna. W tym przypadku napastliwość "paszteta" była odbierana negatywnie. To dość spora różnica nie sądzisz?

Odpowiedz
avatar Alien
7 17

Coś jak: gdy facet, który ci się podoba klepnie cię w tyłek, to jest to podryw,a jak ci się nie podoba, to molestowanie seksualne... brzydzę się taką filozofią.

Odpowiedz
avatar korbalodz
12 14

Arogancka napastliwość piękna też jest oburzająca. Tylko, że ofiara inaczej to może odebrać. Jakby w historii wystąpiła "piękna, zgrabna i powabna" to dla osiemnastoletniego kuzyna też byłaby pewnie przerażającym agresorem. Dziewczyna z opisu -"dziewczyna- bardzo, bardzo puszysta. Miała wpijające się w jej ciało szorty, złocistą bluzeczkę z wylewającym się biustem oraz kilogram szpachli na twarzy. O ile reszta skóry miała blady odcień, o tyle od szyi po cebulki włosów kolor ten był iście czekoladowy"- musiała wydawać się sama sobie piękna. Tylko te zdziry obstawiające słodziaków ją blokowały.

Odpowiedz
avatar ZdZ
20 20

cornellka: a jakie to ma znaczenie? "NIE" znaczy "NIE".

Odpowiedz
avatar VAGINEER
6 8

Za pierwszym razem gdy to czytałem, nie zauważyłem fragmentu mówiącego o jej posturze, jednak i tak wydawało mi się to oburzające.

Odpowiedz
avatar barnaba90
7 11

Jakby była piękna (nie obiektywnie piękna, tylko piękna wg kuzyna), to by może jej postawił drinka. No chyba że okazałby się na tyle honorowy, że nie postawił drinka komuś, co sam się naprasza. Mnie by pewnie odstraszyło to, że ktoś żebrze o piwo. Sama mogła mu postawić drina jakby chciała go poderwać, a "postawisz mi piwo?" to mi się nie podoba takie podejście. Gostek musiałby być zdesperowany, żeby przyjąć "ofertę"

Odpowiedz
avatar adela845
14 16

Mega zdesperowana musiała być i w naprawdę duuuużej potrzebie...

Odpowiedz
avatar Bryanka
17 21

Dlaczego dziwny? W Polsce większość dyskotek wpuszcza tylko pełnoletnie osoby. Kuzyn ma 18 lat. Co w tym dziwnego, że wcześniej na dyskoteki nie chodził?

Odpowiedz
avatar VAGINEER
9 11

Ja mam ledwo 15 lat i należę do 5 osób(z 34) z mej klasy, która nigdy nie była na dyskotece. I uważam to za sukces.

Odpowiedz
avatar barnaba90
10 12

Ja mam 23 lata i nigdy nie byłam na imprezie w klubie. Bo nie ciągnie mnie tam jakoś. Nie jestem z zadupia, a od 4 lat studiuję w mieście wojewódzkim. Znam ludzi, którzy już w gimnazjum na imprezki chodzili, widać można jakoś ominąć system :P

Odpowiedz
avatar Trollita
9 13

Widocznie chcicę miała nieziemską ;)

Odpowiedz
avatar zendra
7 7

Raczej piwska jej się chciało :) A że nie miała kasy, więc wyszukuje młodych chłopaczków i stosuje metodę faktów dokonanych: "kocham cię słodziaczku, a ty przez cały wieczór funduj mi wódę - no co, nie podobam ci się ?".

Odpowiedz
avatar obserwator
1 1

No właśnie, larwy, choć larwą jak kuleczką to ona raczej nie była.

Odpowiedz
avatar emigrant
-2 6

JAK SMIALAS STANAC NA DRODZE DO ICH MILOSCI:) a mlody to nie wie ze kobieta sie nie odmawia?

Odpowiedz
avatar kartkawkratke
-1 1

Twierdzisz, że kuzyn przyjechał do Ciebie do dużego miasta. A w historii http://piekielni.pl/53994 pisałaś "...w dodatku mieszkam na totalnym wygwizdowie, gdzie rozrywek ZERO."

Odpowiedz
Udostępnij