Siedziałam na wrocławskim rynku w knajpce. Przede mną jedzenie, miło jest, aż tu nagle przychodzą żebrać dzieci.
Dziewczynka w wieku koło 12 lat i może 9-cioletni chłopiec. Wyglądali na dzieci cygańskie lub romskie. Przyszły też do mnie, proszą, żebrzą. Odmówiłam parę razy. Już się ucieszyłam, że odchodzą aż tu nagle ta dziewczynka zbiera ślinę i pluje w moją stronę! Cela miała, ofiarą padły talerz i mój policzek. Oczywiście dzieciaki natychmiast zerwały się do biegu i gdzieś znikły. Ja zostałam z oplutą twarzą, żarciem i poczuciem okropnej bezsilności.
Nie rozumiem dlaczego miasto czegoś z tym nie zrobi, skoro po fakcie sama kelnerka mi powiedziała, że te dzieci są na rynku notorycznie i zaczepiają ludzi.
Niestety nikt nie daje zgody na odstrzał...
Odpowiedz"Mniejszości trzeba pomagać" -niby tak, szkoda tylko, że mniejszość nie daje nic za to, nawet odrobiny kultury (oczywiście jest garstka wyjątków).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2013 o 14:48
Niby z jakiej racji należy im pomagać?
OdpowiedzEh... Sarkazm to zbyt trudne słowo... Nie wiem z jakiej, tak sobie zacytowałam sarkastycznie. A pomagać trzeba jak każdemu człowiekowi, tylko tak jakby w tym kraju bardziej się pomaga obcym.
OdpowiedzNie każdemu należy pomagać, a już na pewno nie komuś, kto napluje Ci do talerza i Cię okradnie.
OdpowiedzEh... Nie chodziło mi akurat o ten konkretny przypadek...
OdpowiedzTeraz stwierdzenie, "Polska dla Polaków, Francja dla Francuzów itd...) to rasizm, takie czasy, kiedy we własnym kraju ma się mniej praw niż cudzoziemcy.
Odpowiedzjestem przeciwna Polsce dla Polaków. nie chcę być uwięziona w tym kraju, chcę pracować gdzieś indziej, uczciwie tam zarabiać i wspierać gospodarkę, robiąc zakupy itp. i żeby nikt mnie nie traktował jak obcego bo wszyscy jesteśmy ludźmi. podział na kraje jest sztuczny i nigdy go nie odczuwałam, że tak się wyrażę "w sercu"
OdpowiedzNiech te żebraki w końcu wezmą się do roboty ! Skoro im tak brak kasy, to niech szukają roboty jak wszyscy. Bo żebrać to każdy może. ;/
OdpowiedzChodzi Ci o te dzieci z historii? One mają się wziąć do roboty? Podejrzewam, że przymusza je do tego albo kiepska sytuacja finansowa, albo patologiczni rodzice, albo wszystko razem. Bardzo jest mi szkoda tych dzieci - nie tylko cygańskich, bo wśród polskich rodzin też są te z zabiedzonymi dziećmi - i to nie ich wina, że mają rodziców, którzy o nich nie dbają. Kiedyś taki mały chłopczyk (Polak) poprosił panią o dwa złote, kiedy mu odmówiła, zakopał jej w łydkę i uciekł.
OdpowiedzDzieci cygańskie i romskie sa od małego tresowane do żebrania przez rodziców, bo biednemu dziecku chętniej dasz na bułke czy cokolwiek. One wcale nie są głodne i biedne, w łachmany przebierają się tylko do 'pracy'.
OdpowiedzTo nie są ludzie. To są zwierzęta i trzeba traktować jak wściekłe, roznoszące zarazę zwierzęta.
OdpowiedzNietety, sposobu na to tałatajstwo nie ma, przynajmniej w granicach prawa. Inna sprawa, że na każdą osobę, która chciałaby z nimi zrobić porządek, przypada przynajmniej jedna, która grzmi o prawach człowieka i poszanowaniu dla mniejszości... Ile w tymjest naprawdę idei a ile strachu, że jak ktoś od siebie tę zarazę pogoni, to do nas się przylecze, nie wiem.
OdpowiedzNiestety masz 100% racji, przez te etyczno- moralną zarazę, która cichaczem ogarnęła polskie prawodawstwo, a za unii europejskiej urosła w siłę, nie można z niczym nic zrobić. Co śmiało pokazuje rosnący problem islamski , jakby kwestia romska nam nie wystarczała. Powinno być, nasz kraj nasze zasady nie podoba się to won za Odrę albo za Dunaj, ale nie bo ich mało , bo to wbrew prawom człowieka, bo byli uciskani, bo każdy powinien mieć prawo do ,i cały podobny stek bzdur płynie z Brukseli ,a my zamiast filtrować te bzdury ,chłodniemy jak gąbka, a jak w końcu przyjdzie do tego ,że takiej emigracyjnej popłuczynie nie będzie można zwrócić uwagi , jak za przeproszeniem sra na środku chodnika i ktoś wtedy pomyśli ,że chyba coś jest nie tak, to będzie już za późno. Na ten moment, w kwestii żebraków napływowych , niemożna zrobić nic, są zbyt silnie chronieni przez prawo i podszyty groźbą wykluczenia ze społeczeństwa płaszcz pseudoetyki i poprawności politycznej. Ostatnim bastionem obrony są niestety skrajni nacjonaliści, których kryminalne metody można potępiać, ale tylko strach który wzbudzają utrzymuje obecną równowagę, ale jest ich za mało i to kwestia czasu jak staniemy się drugą Francją, nie nie tak bogaci i egocentryczni, tylko tak zastraszeni przez wszelakie śniadoskóre naleciałości etniczne. Rasista, paranoik, frustrat,homofob być może jestem, ale jeszcze mam swoje zdanie a reszta mi lata.
Odpowiedz@Wsciekly Czyli jak romskie dziecko zachowuje się po chamsku to źle, ale jak polskie - to już ok? Problemem jest zezwolenie na wszelkiego rodzaju patologię, niezależnie od narodowości czy wyznania winowajcy. A wszelkim fanom karania "obcych", zamiast winnych, proponuję zamieszkać w sąsiedzctwie paru rodowicie polskich recydywistów. I zastanowić się, czy na pewno zasługują na ulgowe traktowanie tylko z racji bycia Polakami-katolikami. Co do nacjonalistów - znam 2 przypadki osób które chciały żyć z nimi polubownie w imię tolerancji - tolerancja okazała się jednostronna, jedna dziewczyna po pobiciu zmieniła miejsce zamieszkania, a druga zastraszona bała się sama wychodzić z domu. Jakoś nie widzę różnicy w traktowaniu kobiet przez nacjonalistów i skrajnych muzułmanów...
Odpowiedz@Soraja, różnica jest taka, że na Polskie bolączki wychowawcze, w końcu jakiś sposób się zawsze znajduje, bo jako Polacy w Polsce podlegamy prawu, ch**emu ale wciąż prawu. Natomiast te etniczne resztki są przez system wzięte w nawias zbudowany na wątpliwych etycznych banialuków i frazesów, że wszyscy jesteśmy Polakami, nie kurr.. a nie jesteśmy wszyscy, jak ktoś urodził się ,dorastał i żył w zamkniętym, wręcz kastowym środowisku - Romowie , Cyganie, inne mikre pseudo społeczności, to jest romem ,cyganem etc etc i dostaje już na starcie carte blanche, na niemal każde ekscesy, a wszystkie środki mające rozwiązać problem uchodźców to zawsze mydlenie oczu, zasłona dymna , gdyż decydenci wiedzą, że nie rusza się gówna to bo zacznie śmierdzieć, i oznacza koniec kariery. Nacjonaliści , czy ja proponowałem z nimi żyć w zgodzie ,się bratać, ja tylko mówię ,że należy pozwolić im być, jak każda grupę radykalną mieć na oku , ale nie niszczyć, gdyż ich obecność ma pewien pozytywny skutek. A ta obecna polityka wobec uchodźców to nic innego jak powtórka z tzw " karmienia krokodyla"z lat 30, wtedy wyrósł potwór i z tego też wyrośnie.
OdpowiedzA takie wypadki będą coraz częstsze http://mistrzowie.org/545689/Polityczna-poprawnosc
OdpowiedzWiecie jakie jest najbardziej rasistowskie prawo świata? Wbrew pozorom to nie Ustawy Norymberskie, ale cygański kodeks Romanipen. Dla Cygana ktoś kto nie jest Cyganem to "gadź", można go okraść, oszwabić, pobić i nie będzie za to żadnych konsekwencji. Dla Cygana jesteśmy podludźmi i nie dziwota że plują nam w twarz we własnym kraju. Dziwi mnie skąd taka promocja cygańskiej kultury typu Papusza, Don Vasyl, Cygan Kostecki. Mało mamy swojej poezji, muzyki że musimy promować ludzi którzy nas nienawidzą?
OdpowiedzMądrze prawisz.
OdpowiedzSorry, to nie jest najważniejsze w historii, ale jaka jest różnica między dziećmi cygańskimi a romskimi? Bo wg mnie to to samo, tylko to drugie jest bardziej politpoprawne.
OdpowiedzW zasadzie użyłam rozróżnienia trochę bezrefleksyjnie, ale zaczęłam szukać czegoś na ten temat: http://wyborcza.pl/1,75478,14234030,Cygan_czy_Rom__Oto_jest_pytanie.html Wg artykułu niektórzy uważają, że pojęcia Rom i Cygan to jedno i to samo, inny uważają, że jest różnica. W każdym razie te dzieci miały śniadą cerę i mówiły po polsku z wyraźnym akcentem. Przypominały dzieci rumuńskie, których było mnóstwo w Polsce na początku lat 90-tych.
OdpowiedzJedno i to samo ścierwo do eksterminacji.
OdpowiedzCyganie=Romowie, to ta sama narodowość, z tym, że pierwsze słowo jest nasze (choć nie wiem dokładnie skąd pochodzi), a drugie jest określeniem z ich języka. Cyganów (czy jak kto woli - Romów) nie należy natomiast mylić z Rumunami. To, że kiedyś masa Cyganów przyjechała do nas właśnie z Rumunii i mieli rumuńskie obywatelstwo, nie oznacza, że są Rumunami. To tak jakby Cyganie z Polski pojechali sobie z polskimi dowodami za granicę i stali się automatycznie Polakami. Statystycznego Rumuna trudno odróżnić z wyglądu od Polaka.
Odpowiedz@LillyLill: Oczywiście masz słuszność! Ale co z tego, kiedy dla statystycznego Polaka to i tak wszystko jedno. Już zauważyłam, że tutaj rumuński cygan - to po prostu Rumun. A wszystkie inne śniade nacje, nieważne jakiej narodowości - to cyganie. Myleni zresztą nagminnie z cyganami polskimi.
Odpowiedz#Zirael0: Myśliwy zgłasza się do Koła Łowieckiego i chce kupić odstrzał jelenia: - Ależ proszę pana, odstrzały na jelenia już się w tym roku skończyły. - To może na zająca? - Nie, już też nie ma. - A co jeszcze zostało? - Mogę panu zaoferować odstrzał na Cygana. Myśliwy wykupił odstrzał, poszedł do domu, załadował sztucer i wyszedł do miasta na polowanie. W pewnej chwili widzi Cygana grzebiącego w śmietniku. Powoli składa się do strzału, ale czuje, że ktoś go klepie lekko po ramieniu. Odwraca się i widzi policjanta. Pyta się: - O co chodzi? - Co pan robi? - Jak to co? Poluję. Myśliwy wyciąga legitymację Związku Łowieckiego, zaświadczenie o wykupie odstrzału na Cygana. - Na tak, w porządku, ale jak tak można przy paśniku.
OdpowiedzW Wielkiej Brytanii i Iralndii nie zobaczycie nigdzie żebrzących dzieci, ani matek z malutkimi dziećmi na rękach poroszących o pieniądze. Dlaczego? Nie dlatego, że tutaj jest raj na ziemi i nikt głodny nie chodzi, ale dlatego, że jeśli ktoś zgłosiłby żebrzące dziecko lub żebrzącą matkę z dzieckiem, to 10 minute później takie dzieci byłyby zabrane przez opiekę społeczną, ulokowane w rodzinach tymczasowych, a Opieka Społeczna wszczęłaby natychmiast postępowanie mające za zadnanie ustalenie czy dzieci mają nalezyte warunki do życia i rozwoju – i najprawdopodobniej skończyłoby się to zabraniem dzieci i odebraniem rodzicom praw. Jak Rumunia weszla do Unii i zaczęli tu cyganie zjeżdżać, to próbowali żebrac tak jak w Polsce – w niemowlakami na kolanach lub wysyłając małe dzieci – miesiąc później już takich obrazków nie było.
OdpowiedzE tam. Dalej są. I kobiety z dziećmi i same kobiety. Tylko nie tak dużo jak w Polsce. Ale zawsze jak jestem na mieście to jak przechodzę obok pewnych punktów na mieście to ZAWSZE któraś klęczy lub w kucki siedzi z kubeczkiem.
OdpowiedzHmm, może za bardzo się rozpędziłem z całą UK i Irlandią? Na pewno w Szkocji nie widziałem już od kilku ładnych lat ani jednego dziecka ani matki z dzieckiem "na żebrach".
OdpowiedzNie wiem jak ty, ale ja w Edynburgu od jakiś 3-4 lat widzę. Co prawda kiedyś mniej ale widzę.
OdpowiedzEdit: może nie widziałeś od kilku ładnych lat, bo oni dopiero jakieś 4-5 lat temu zaczęli przyjeżdżać?
OdpowiedzGdyby wszyscy zgłaszali takie incydenty policji lub straży miejskiej, to może by coś z tym zrobili, ale jeśli poszkodowani tylko pozostają na miejscu z poczuciem bezsilności, no to wybacz.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2013 o 10:21
Tylko co zgłosisz? Że romskie dziecko napluło ci do talerza?
OdpowiedzŻe dziecko chodzi bez opieki. Że dziecko wagaruje/nie jest obecne w szkole (skąd masz wiedzieć, czy mają nauczanie indywidualne? Obowiązek szkolny jest do osiemnastego roku życia). Że dziecko natarczywie żebrze. Naruszenie nietykalności cielesnej (oplucie), albo po prostu napaść. Faktycznie, nie ma co zgłosić.
OdpowiedzJuż to widzę. Dzwonisz na policję i mówisz: Chciałabym zgłosić naruszenie nietykalności osobistej, natarczywe żebranie i wagarowanie. Poproszę dane tej osoby. A wie pan/pani takie dziecko romskie na rynku. Wie pan tam tylko jedno tak robi, no takie jest. :D
OdpowiedzMyślę, że jednak Opieka Społeczna czymś takim się zajmuje. Romskie dziecko, chodzące codziennie po Rynku. Rzeczywiście, nie do znalezienia.
OdpowiedzOpieka za przeproszeniem społeczna zajmuje się wypłacaniem zasiłków, reszta ich nie obchodzi. Wiem, ponieważ odbywałam praktyki we Wrocławskim MOPSie.
Odpowiedzja takiemu cyganskiemu plodowi na podwalu powiedzialem ze nie dam mu pieniazkow ale jak chce "am am" to mu kupie trutke na szczury i bedzie to najlepsze rozwiazanie aby elinimowac ta biomase
OdpowiedzTeż zastanawiam się co można w takiej sytuacji zrobić. Jak jeszcze raz zobaczę taką jedną kobietę z małym dzieckiem, to zgłoszę policji. Bo co mogę innego zrobić?
OdpowiedzNiestety tu demokracja nie zdaje egzaminu pozwalając na egzystencję wszelkiej maści pijaków, żebraków-cyganów (nie mówię o wszystkich bo nie chcę generalizować). Czasem Człowiek staje się rasistą lub co gorsza zaczyna przyznawać rację takiemu Hitlerowi w sprawach mniejszości.
OdpowiedzZgadzam się w 100% moja mama mówi na mnie mały Hitlerek tylko dla tego, że uważam, iż można by lepiej (szybciej, taniej, skuteczniej) rozwiązać problem z takimi osobami.
OdpowiedzTylko co, jak władze uznają Was za elementy do eksterminacji?
OdpowiedzOstatnio głośna była sprawa, że wiele osób w Holandii ma dość Polaków, bo to pijacka i złodziejska hołota. Rozumiem, że Holendrom też proponowałbyś pobawienie się w Hitlera?
OdpowiedzA dać w pysk i po sprawie!
OdpowiedzTylko weź go wcześniej złap :p Nim ja się zza stolika podniosłam to oni już byli daleko!
Odpowiedz"Nie rozumiem dlaczego miasto czegoś z tym nie zrobi..." Nie rozumiem, dlaczego Ty nic nie zrobiłaś. Widziałaś, do czego bachor się szykuje i grzecznie czekałaś aż Cię opluje. Dlaczego nie złapałaś szklanki, widelca, czy co tam było pod ręką i nie rzuciłaś w brudasa? Dlaczego pozwoliłaś się opluć? Dlaczego nie zerwałaś się z miejsca i nie rzuciłaś syfem o bruk? Jeżeli będziemy czekać aż nawet najprostszą rzecz zrobi za nas ktoś inny to niczego nie osiągniemy. Jesteśmy u siebie, w swoim kraju, i nie możemy pozwalać by jakieś przybłędy traktowały nas w ten sposób. Dla brudasa każdy nie-Cygan jest podczłowiekiem, któremu można zrobić cokolwiek bez żadnych konsekwencji. Jeżeli nie będziesz reagować to następnym razem dostaniesz kamieniem albo nożem. Oni są jak wściekłe psy i w ten sposób należy ich traktować.
OdpowiedzZbiorczo odpowiem. Nie wiedziałam do czego dzieciak się szykuje. Nigdy nikt mnie nie opluł ani niczym we mnie nie rzucał pomimo że z żebrakami setki razy miałam styczność. Nie przyszło mi do głowy, że ktoś może zrobić coś takiego. Może mieszkam na bardziej cywilizowanych terenach czy też żebracy są mniej śmiali, ale nie padłam do tej pory ofiarą agresji i nie domyśliłam się, że takie coś może się wydarzyć! Siedziałam w ogródku barowym w czymś w rodzaju alejki do której dostęp był przez korytarzyk zastawiony krzesłami. Dziecko podeszło do mnie od strony "płotku" z roślin (od ulicy / rynku) i od tej strony mnie opluło. Plwociny przlecą spokojnie, ale skakać się przez te chaszcze nie bardzo da. Zresztą ja nie mam 18-stu lat i gibkości kuny patagońskiej ;p Nim zdążyłam wyjść zza stołu (stoły i krzesła drewniane i ciężkie) oraz wylecieć z korytarzyka to po bachorach śladu nie było. A co do zgłaszania policji to ktoś wyżej dobrze napisał. Jak zgłosić coś czego już nie ma? Panie władzo, dziecko mnie opluło, romskie chyba, i już spierniczyło z rynku. Nie, nie wiem gdzie teraz jest, nie, nie wiem jak się nazywa. Co innego gdyby straż miejska czy policja były w pobliżu to jak najbardziej trzeba podejść, ale dzwonić na komisariat mija się z celem w tym przypadku.
OdpowiedzAle nazbieralo sie tutaj sk***synow-rasistow na PIEKIELNYCH! Zachowanie tych dzieci bylo naturalnie podle i niewatpliwie piekielne, oraz kazdego by rozjuszylo, ale nie uzasadnia w zadnym przypadku wylewania na nie i ich pobratymcow takich beczek jadu, jak w wiekszosci bezmyslnych komentarzy, przyznajacych nawet Hitlerowi racje w sprawach traktowania mniejszosci narodowych. Pomysl idioto, ze celem "Führera" i reszty nazistow byla nie tylko eksterminacja kazdego Zyda i Cygana, ale nie popuscili tez Polakom, uwazajac ich za podludzi-"Untermenschen" i likwidujac polskie elity. Chwalenie takich drani przez Polakow jest idiotyzmem do nieskonczonej potegi. W wypadku wygrania drugiej WS przez nich, dostalibyscie od nich wprost nieslychany wpier*ol, niezaleznie od waszego wspolnego z nimi pogladu na rozne mniejszosci. Nie moge uwierzyc, ze dotychczasowe komentarze reprezentuja zdanie wszystkich piekielnych.
OdpowiedzRasistów powinieneś poszukać raczej wśród cygańskich brudasów albo innych muslimów. Każda akcja wywołuje reakcję, więc skoro oni zachowują się jak zwierzęta, to i jak zwierzęta będą traktowani. Poprawność polityczna, prawa człowieka i inne durnowate wynalazki w tym przypadku nadają się do wsadzenia psu w d... - to jest bydło i dopóki będą żyć jak bydło to żadne prawa stworzone dla cywilizowanych ludzi ich nie dotyczą.
OdpowiedzTak tak, jak my się odezwiemy to od razu wielki rasizm i popieranie Hitlera, ale jak Cygan nienawidzi Polaka, napluje mu w twarz, traktuje jak szmatę, okrada i oszukuje to oczywiście cacy i w porządeczku. Przez tyle setek lat pozwalaliśmy im tu być, jeździć taborami gdzie im się żywnie podoba, a oni jak się nam odwdzięczają?
OdpowiedzKraków?
Odpowiedz"Siedziałam na wrocławskim rynku w knajpce." Najpierw czytamy historię, potem komentujemy. To znaczy jak do nas dotrze co przeczytaliśmy.
OdpowiedzJa zawsze jak odmawiam pieniędzy cyganom to zostaje zwyzywana od ku*ewek, ze mnie ojciec będzie r*chał w nocy i różne tym podobne :/
OdpowiedzNikt nic nie może zrobić, bo taka jest "poprawność polityczna" itd. Jak nazwiesz brudasa brudasem albo kozojebce kozojebcą to jesteś faszystą którego trzeba zlinczować.
OdpowiedzWidziałam te dzieci, od kilku lat tam są. Kiedyś zdarzyło mi się dać chłopcu pieniążek ale jak zaczęły przychodzić kiedy jadłam i mówić DAJ to już ostro odmówiłam. Miało na to też wpływ fakt że dzieci były już obładowane jedzeniem od innych ludzi i nawet nie używały słowa "proszę".
OdpowiedzNa odstrzał, na odstrzał... przesadzacie. Wystarczą 2 rzeczy: ucięcie jakichkolwiek zasiłków i socjalu (Wszystkim|! Nikt się o politopoprawność nie przyczepi, budżet zaoszczędzi, a nieroby ruszą do roboty) oraz wprowadzenie zakazu żebrania pod groźbą srogich grzywien. Myślę że w takiej restauracji są osoby odpowiedzialne za ochronę, w razie sytuacji żebrania telefon do odpowiednich służb (O, straż miejska by się w końcu na coś przydała), i oni hyc! dzieciaka do MOPS-u, rodziców odnaleźć, mandat wlepić, przymus zapłaty w przeciągu miesiąca, jak nie to dziecko na stałe trafia do ośrodka wychowawczego, a rodzic do więzienia/na jakieś ciężkie roboty, coby nie było za łatwo, że w ramach kary ma mniej gąb do wykarmienia.
OdpowiedzNo, pomysły godne Nobla. Rumuńscy cyganie nie chodzą do OPS po zasiłki, więc nie ma im co ucinać. Do jakiej roboty ruszą ławą nieroby? - Schorowani renciści, inwalidzi, upośledzone dzieci, zdeklarowani nałogowcy, niewidomi, emeryci na głodowych świadczeniach? "...wprowadzenie zakazu żebrania pod groźbą srogich grzywien." A to się uśmiałam. Strasznie się przestraszą srogiej grzywny. Ty chyba poważnie sądzisz, że wszyscy żebracy to milionerzy z tajnym kontem w Szwajcarii i wypasioną chałupą pod miastem. "...dzieciaka do MOPS-u (...) dziecko na stałe trafia do ośrodka wychowawczego..." Na koszt podatnika, oczywiście. "...rodziców odnaleźć, mandat wlepić..." (obsesja jakaś?) Na pewno migiem zapłacą, byle tylko zdążyli nażebrać. "...rodzic do więzienia/na jakieś ciężkie roboty..." No to się zdecyduj. Sroga grzywna, więzienie, czy ciężkie roboty? Bo wszystko naraz, to chyba jednak lekka przesada za zwykłą żebraninę? Nie lepiej i taniej byłoby ich wszystkich po prostu rozstrzelać?
Odpowiedzwiec chyba po to jest kelner na ogrodku, by dbac o komfort gosci? i powinien zebrakow stanowczo wypraszac. ja bym w zyciu nie wrocila do lokalu, w ktorym jestem zaczepiana przez zebrakow, a obsluga nie reaguje
OdpowiedzAno nie wrócę, bo kelnerka (swoją drogą drobna studentka) udawała, że nie widzi tych żebraków i uciekła na zaplecze.
Odpowiedzswoja droga zebrak to jedenz bardziej dochodowych 'zawodow' swiata
OdpowiedzCała zachodnia cywilizacja dobrnęła już do takiego stopnia skretynienia, że terroryzują ją każde mniejszości, a ona nie moze, albo nie chce nic z tym zrobić. Władz nie interesuje ten problem, bo to dla nich problem z poprawnoscią polityczną i ewentualnymi burdami wzniecanymi przez agresywne mniejszości. A ponadto zazwyczaj nie dotyka on władz osobiście. Ludzie nic z tym nie robią, bo są przekonani że wszystko musi być zrobione przez państwo, choć to państwo nigdy sobie nie radziło.
OdpowiedzKiedyś, jak siedziałam z przyjaciółka na rynku i dawałam jej breloczek z kucykiem, który dla niej zrobiłam, podeszła matka romska żebrać o jedzenie. Zobaczyła kucyka i powiedziała wprost: "daj to dla dziecka" - spojrzenia pod tytułem "mojego kucyka?!", jakie jej rzuciła przyjaciółka, nie zapomnę :D
OdpowiedzWe Wrocławiu miasto zafundowało na nielegalnym romskim osiedlu toytoye, a dla normalnych mieszkańców nie ma pieniędzy.
OdpowiedzTe dzieci często chodzą po rynku i żebrzą o pieniądze na jedzenie. Raz w Misiu ta dziewczyna 4 razy podchodziła do mnie pytając, czy dam jej pieniądze na obiadek. Za każdym razem mówiłam, że jeśli jest głodna, to mogę jej coś kupic, niech stanie w kolejce. A ona była jakby głucha na to, co mówię i dalej powtarzała swoją śpiewkę. Teraz zawsze, kiedy ją widzę, to się odsuwam i trzymam rzeczy przy sobie- kto wie, jak nei dostanie, ot może sama wezmie?
OdpowiedzTy też jesteś ktoś i też z tym możesz zrobić coś
Odpowiedz