O blondynie co była mistrzem kierownicy.
Nigdy nie oceniałam ludzi po wyglądzie. Nigdy też nie sugerowałam się stereotypami, ale pani w platynowej fryzurze wręcz mnie powaliła...
Kilka dni temu wracam sobie spokojnie z pracy, przechodząc obok dworca PKP. Dzień zapowiadał się tak samo jak każdy inny, do czasu aż dało się usłyszeć krzyki pewnej pani. Odwracam się, może coś poważnego się dzieje...
Okazuje się, że pani w nowym, srebrnym autku trąbi średnio co pięć sekund, w międzyczasie krzycząc "halo, no halo!". Tylko jakoś autko przed nią nie specjalnie reagowało. Może dlatego, że stało puste na parkingu?
Panią w blondzie uświadomił dopiero inny kierowca, który minął auta na parkingu...
Mistrzyni_kierownicy PKP
Czyli odkąd pozwoliłam kumpeli, żeby mnie utleniła, to wszystko przede mną? może i mnie opisze ktoś na Piekielnych jako głupią blondynkę. Bogu dziękować, że nie mam samochodu ;-)
OdpowiedzBłyskotliwa to raczej nie była...
OdpowiedzOpinie "głupich blondynek" najczęściej wyrabiają farbowane "mądrale" :D
OdpowiedzOj tam, oj tam :P Nam kiedyś też się taka sytuacja zdarzyła. Szukaliśmy wyjazdu z parkingu pod centrum handlowym w jednym mieście. Kolega ustawił się za sznurem samochodów. Tak stoimy, stoimy. W końcu ktoś inteligentnie spytał "Na co właściwie czekamy?". Kierowca na to, że na włączenie się do ruchu...Taa, okazało się, że ustawił się za zaparkowanymi równolegle autami. :P
OdpowiedzNormalnie jakbyś kawał opowiedział! A to z życia wzięte ! :-D Szkoda, że tego nie widziałam, musiało być bardzo zabawnie :-D
OdpowiedzSkąd miała wiedzieć?
Odpowiedznajgłupsze jest ocenianie ludzi po stereotypach; I o dziwo to zwykle brunetki mają na ten temat najwięcej do powiedzenia...czyzby zazdrosc?
OdpowiedzW moim otoczeniu najwięcej o "głupiutkich blondyneczkach" wspomina moja współlokatorka - blondynka. Zwykle w odniesieniu do siebie, gdy odwali coś innego. Ja, jako brunetka, nie mówię o "głupiutkich brunetkach" gdy coś odwalę, tylko o "głupiej Kocie". I w sumie zastanawiam się - Twoja wypowiedź to ironia czy mam ją wziąć na poważnie i uznać, żeś hipokrytą? :)
Odpowiedz"Nigdy nie oceniałam ludzi po wyglądzie. Nigdy też nie sugerowałam się stereotypami, ale pani w platynowej fryzurze wręcz mnie powaliła..." - i tak utrwalają się stereotypy.
Odpowiedz