Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jako młode dziewczę w liceum byłam bardzo dużym sympatykiem muzyki metalowej. Z…

Jako młode dziewczę w liceum byłam bardzo dużym sympatykiem muzyki metalowej. Z tego powodu byłam właścicielką długiej czupryny, glanów i bezkształtnego czarnego worka, który dumnie nazywałam zimowym płaszczem. Wszystkie te elemeny są ważne dla przedstawionej niżej historii.

Środek zimy, śnieg po kolana, późne godziny popoludniowe - czyli w praktyce świat wygląda, jakby był środek nocy. Wysiadam z pociągu, myśląc o niebieskich migdałach i śpiesząc się do domu, gdy coś pchnęło mnie na znajdującą się na przystanku latarnię. Na szczęście, zdołałam zasłonić ręką, twarz i część głowy, zanim nastąpiło spotkanie 3 stopnia z latarnią. Gdy się ocknęłam po razu sekundach na śniegu, okazało się iż powodem mojego upadku był rosły przedstawiciel subkultury dresiarskiej. Chyba ze dwa razy szerszy ode mnie. Na dodatek w towarzystwie równie rosłego kumpla. Nie muszę chyba dodawać, że przystanek momentalnie opustoszał, jakby tłum ludzi, który wcześniej wysiadał po prostu znikł.

D1 - Te k***** to laska! - rzekł jeden z dresów, a drugi, nagle się nachylił i złapał mnie za fraki płaszcza. To było najbardziej przerażające 10 sekund mojego życia. Na szczęście, trafiłam na dżentelmenów, gdyż drugi dres postawił mnie na moich dwóch zesztywniałych nogach, puscił i podsumował:

D2 - trzeba k**** jak brudas sie ubierać?

Przyznam, że po tym wszystkim miałam ochotę kupić inny płaszcz.

Stacja SKM transport publiczny dresy moda

by Gaja_Z_czekolady
Dodaj nowy komentarz
avatar mrKabanos
-1 5

Dziwne ja on dłuższego czasu ubieram się jak metal (no dobra bez pieszczoch i takich innych ozdobników) a żadnej zaczepki od dresów nie uświadczyłem...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

Czasami można trafić na ludzi, którzy po prostu szukają zaczepki. Ewentualny pretekst to wtedy sprawa drugorzędna.

Odpowiedz
avatar Dedi
1 1

U mnie w mieście kibole organizowali sobie tzw. pranie brudów - obrywało się każdemu kto im się nie spodobał - było to dobrych kilka lat temu, pewnie historia pochodzi z tamtego okresu.

Odpowiedz
avatar Gaja_Z_czekolady
5 7

To z dżentelmenami to ironia, a panowie dresi, gdy zorientowali się, że jestem kobietą, po prostu mnie podnieśli i dali spokój. Mogło się to skończyć dużo gorzej.

Odpowiedz
avatar GrobAgamemnona
1 1

Już myślałam, że to będzie historia z moherową babcią w roli głównej.. Miłe zaskoczenie :)

Odpowiedz
Udostępnij