Scenarzyści pewnego serialu obdarzyli głównego bohatera tym samym nazwiskiem, którym mój padre obdarzył mnie.
OK, billboardy stały, znajomi się pośmiali, jeden z taksówkarzy był pewien, że robię sobie z niego żarty, jedną znajomą udało się wkręcić, że to mój wujek. Do przeżycia.
Niedawno odbieram telefon. Pan znalazł mnie w internecie. Nie było to trudne, bo prowadzę własną firmę, w dodatku związaną z mediami. Widocznie uznał, że mam coś wspólnego z serialem, bo bardzo chciał w nim wystąpić. Poinformował mnie, że dzwoni z małej miejscowości, że nie ma pieniędzy, że nic nie ma, ale chce do serialu.
Przez dobre 15 minut tłumaczyłam mu, że owszem, to moje nazwisko, ale bohater serialu jest postacią fikcyjną i ja nie mam z nim nic wspólnego.
W końcu się udało, zrozumiał, że ja to ja, a bohater to coś innego. Ale skoro ja mieszkam w Warszawie, to może wiem, jak się do tego serialu dostać? A czy na pewno z tym nazwiskiem to jest tak, jak mówię?
Byłam dla pana bardzo niedobra, bo poleciłam mu w tym samym internecie znaleźć numer do stacji telewizyjnej, która serial wyprodukowała i nie chciałam "użyć warszawskich ułatwień", żeby mu załatwić występ.
Aż żałuję, że tej rozmowy nie nagrałam.
serial internet
Jeszcze gdybyś nazywała się tak samo, jak dany aktor w rzeczywistości, to okej - można się pomylić. Ale postać fikcyjna? Ludzie mają sieczkę zamiast mózgu ;)
OdpowiedzPan, który dzwonił i koleżanka, która uwierzyła, że ten "bohater serialu" istnieje naprawdę i w dodatku jest kuzynem mojego taty :) Serial jest "oparty na faktach", więc może ludzie stwierdzili, że wszystko w nim jest prawdziwe...
OdpowiedzBędę strzelać: Malanowski i partnerzy? :D
OdpowiedzPodaję hasło, Ojciec Mateusz!
OdpowiedzKoń Rafał.
OdpowiedzHeh ja dzielę nazwisko z pewnym dużym i walecznym panem, co pomagało mi zawsze spławiać niegrzeszących intelektem typów:P
OdpowiedzRambo?
OdpowiedzHaha zastrzeliłeś mnie mnie:P No niestety nie aż tak strasznie.
OdpowiedzJa natomiast mam nazwisko takie jak jeden wykładowca na mojej uczelni :)
OdpowiedzTeż się pochwalę. Ja mam nazwisko takie jak mój ojciec :)
OdpowiedzJezu ja też. Może jesteśmy dawno rozdzieloną rodziną?
OdpowiedzHa, a moje nazwisko nic nikomu nie powie.
Odpowiedzzałamka, totalna załamka :D jakby ktoś się nazywał Mostowiak a ktoś by myślał że to syn Lucka serialowego... poważnie aż tacy debile bywają? ta znajoma nie ma żółtych papierów i sprawia wrażenie że wszystko z nią ok? Nie chcę nikogo obrażać, ale jestem w szoku, że oni wszyscy tak na serio
Odpowiedz