Krótka historia o tym, jak działa nasz urząd pracy.
Przyszedł czas, że musiałem znaleźć nowego pracownika, napisałem ogłoszenie i wysłałem do lokalnej gazety, dałem na internet, niestety po 2 tygodniach nikt się nie zgłosił.
Zdecydowałem się więc skorzystać z usług urzędu pracy, poszedłem do nich, poczekałem 5 godzin w kolejce i w końcu wyświetlił się mój numerek na tablicy, podreptałem do pokoju i przedstawiłem swoje wymagania dla przyszłego pracownika.
Moje wymagania były takie, młody pracownik do 30 lat, nie wymagałem żadnego doświadczenia, płaca standardowa 11 zł na godzinę + premie, do tego jak widzę że pracownik naprawdę pracuje, to z chęcią dam podwyżkę. W urzędzie kilka razy zaznaczyłem, że potrzebuję młodych i silnych pracowników, bo praca o której mowa to serwis AGD, czyli jak ktoś zakupi u nas lodówkę, to jadą do klienta i ją muszą wnieść na 3 czy 10 piętro, do tego jeśli klient sobie życzy, to zabieramy stary sprzęt. A takich kursów jest i 20 na dzień.
Jakich pracowników przysłali mi z urzędu?
Pierwsza osoba to 58-letni pan Mirek, który ma spore problemy z kręgosłupem, czyli do dźwigania się nie nadaje.
Druga osoba to Sławek, 24-letni chłopak ze sporą nadwagą, naprawdę sporą, po naszej rozmowie stwierdził że nie da rady pracować, bo samo wejście do sklepu (spora górka, naprawdę spora) zajęła mu 40 minut, mi zajmuje pieszo jakieś 5.
Trzecia osoba, pani Halina lat 50+, poważnie? Do noszenia sprzętu AGD?
Do tego przyszło kilka osób, które naprawdę poszukują pracy, ale nie dali by rady, bo noszenie sprzętu AGD jest ciężką pracą. Niestety urząd nie wziął sobie do serca tego, że potrzebuję silnych osób i przysyłali każdego bez wykształcenia czy emerytów. Niestety nikt z nich się nie nadawał, bądź przychodzili tylko po podpis.
może napisz co to za miasto a może ktoś się zgłosi :) powodzenia w szukaniu pracownika :)
OdpowiedzJa bym poszedł do wszystkich siłowni w mieście i okolicach, i popytał właścicieli, czy niemógłbym dać ogłoszenia na szybie/drzwiach wejściowych za sześciopak ;) Wśród pakerów są osoby bezrobotne, zwłaszcza wśród tych młodszych(do 30 lat) :)
OdpowiedzRadzę autorowi poważnie zastanowić się nad tym pomysłem, bo jest naprawdę świetny :)
OdpowiedzPomysł UP, żeby pchać ludzi gdzieś, gdzie nie mają szans na pracę, faktycznie piekielny, i dla nich, i dla pracodawców. Może urzędnicy dostają jakieś premie "za aktywność"? Na Twoim miejscu zamiast pisać po urzędach, rozejrzałabym się w najbliższej szkole średniej - na pewno znajdzie się paru umięśnionych osiemnastolatków, którzy chętnie dorobią do kieszonkowego noszeniem sprzętu. Musiałbyś tylko pory transportu przenieść na popołudnie. A do ewentualnych napraw nadałby się wtedy nawet pan Mirek z nienajlepszym kręgosłupem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2013 o 21:33
Chodzi o to, że nie było widocznie młodych, zdrowych chętnych. Przecież jest też duże bezrobocie wśród młodych, tylko robić nie ma komu, nie pójdą do roboty jak nie będzie min. 3000...
OdpowiedzSą już wakacje, w szkole nikogo może nie zastać ;)
Odpowiedz@Aranion, skoro CzarnyKaziu opisuje swoją historię teraz, musiała dziać się wcześniej, a wakacje raptem od tygodnia ;] Zresztą i teraz jakby pójść do szkoły, jakiś nauczyciel się tam znajdzie, a poproszony pewnie zdołałby wytypować paru przypuszczalnych chętnych. @Dnr, a co w tym złego, że ludzie za ciężką pracę chcieliby dostawać uczciwą zapłatę? Płaca minimalna powinna być a) na okres próbny, b) za "pracę minimalną":, czyli niewymagającą kwalifikacji, wielkiego wysiłku ani dyspozycyjności. Za więcej powinno się i płacić choćby trochę więcej, tak byłoby uczciwie.
OdpowiedzNo tak, lepiej nic nie robić i siedzieć na zasiłku. Jak umiesz coś robić to znajdziesz pracę, jak nie tu to za granicą. Chyba, że ktoś studiował byle co, a teraz narzeka, że mu nie zapłacą kokosów za "ciężką pracę", czyli zmarnowanie 3 lat na jakimś humanistycznym g..nie. Jak się nie ma umiejętności to właśnie prosta praca fizyczna jak w historii, ale nie było chętnych za bardzo...
OdpowiedzCzasem zastanawiam się, czy urzędnicy PUP umieją czytać ze zrozumieniem. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt tak idealnego doboru potencjalnych pracownikow?
OdpowiedzObawiam się, że urzędnicy UP są w takim jakimś marazmie umysłowym. Nawet jakby przyszedł idealny kandydat, perfekcyjnie dopasowany do zgłoszonego stanowiska pracy, to większość (nie wszyscy; mimo wszystko chcę wierzyć, że są urzędnicy, którym zależy) by go nie rozpoznała, nawet jakby ich w d.... kopnął. Natomiast pewnie by się okazało, że nie ten wiek, numerki się skończyły, trzeba przynieść jakieś zaświadczenie od bór wie kogo....itp.
Odpowiedzumieją czytać - zakładają że skoro bezrobotny nie ma papierka z przeciwskazaniami do dźwigania (a nie ma go, jeśli nie chce się użerać w zusie) i deklaruje podjęcie "jakiejkolwiek pracy", to formalnie wszystko się zgadza. Pozostaje pytanie, czy umieją myśleć...
OdpowiedzJakby ich w dupę kopnął, to by go na pewno nie poznali ;)
OdpowiedzPopraw to "na prawdę" na naprawdę :) Powodzenia w szukaniu, jednak na UP bym nie liczyła. Raczej na jakieś ogłoszenia w necie.
Odpowiedzsilnych rozumiem, ale dlaczego młodych? Masa osób w wieku 30-50 lat radzi sobie na budowach przy podobnych ciężarach, to kwestia kondycji/stanu zdrowia, a nie wieku. W ostatnim akapicie to już wogóle pojechałeś - czy to że pan Mirek ma problemy z kręgosłupem i nie podrobił sobie dowodu osobistego, żeby metrykę o 28 lat przesunąć, wynika z jego lenistwa? Jak sam zauważyłeś, nie każdy nadaje się do noszenia ciężkiego sprzętu - to kwestia predyspozycji, a nie tego że "robić się nie chce".
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2013 o 0:31
Powtórzę może za jednym z przadpisców: skąd limit 30 lat? Znam 50-latków, którzy kondycją, siłą i formą przerastają niejednego 20-latka. Pomijam już gościa, który mając 78 lat wygrał marszobieg 24-godzinny po czym wsiadł na rower i pojechał 80 km do domu.
Odpowiedza to gumowe drzewko zamknęli? w urzędzie pracy jedyne co może cię spotkać to "zawód" - jak widać od strony pracodawców również;
OdpowiedzKto normalny szuka pracy na GT? Przecież tam 90% ofert to oszustwa. Od wieszania ofert pracy są wyspecjalizowane serwisy, które pobierają niewielką opłatę, ale dzięki temu dają niejaką gwarancję rzetelności.
OdpowiedzHistoria mi się podobała. Ostatnie zdanie wkurzyło mnie bardzo.
OdpowiedzUsunąłem ostatnie zdanie, bo mieliście rację, nie pasowało tutaj. Głownie chodziło o to, że ci co naprawdę się nadawali, to chcieli tylko podpis. Co do wieku, wiem że niejeden 50 latek jest silniejszy od 20 latka, sam mam 2 takich pracowników, ale chce młodych, bo wiem jak młodym ludziom bez wykształcenia trudno znaleźć pracę.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2013 o 12:02
Myślę, że Twój problem polega na tym, że akurat takim pracownikom, jakich szukasz nie jest trudno o pracę - młodzi i silni faceci bez wykształcenia z łatwością znajdują dobrze płatną pracę w budowlance. Naprawdę nie ograniczaj się do szukania <30 lat, szkoda zachodu.
OdpowiedzJak dasz takie ogłoszenie, to licz się z pozwem o dyskryminację..
OdpowiedzUP nie przyjął twojego limitu wiekowego, ponieważ podpada on pod dyskryminację... generalnie ogłoszenie o pracy nie powinno zawierać ani płci ani ograniczenia wieku - stąd osoby, które trafiają do ciebie z UP...
OdpowiedzPłeć rodzaj pracy wiek 16-18 l. powyżej 18 l. Kobiety stała 8 - 12 dorywcza 14 - 20 Mężczyźni stała 12 - 30 dorywcza 20 - 50
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2013 o 14:27
Specjalnie się zarejestrowałem aby zapytać czy ogłoszenie nadal aktualne? :) Jeżeli oferta dotyczy miasta Poznania bądź Wrocławia lub mniejszych miasta pomiędzy - to ja bardzo chętnie taką prace podejmę. Mam 24 lata i dość silny ze mnie "koń".
OdpowiedzDyskryminowanie potencjalnego pracownika z uwagi na wiek jest karalne, wiec sie ciesz ze Cie nie zgloszono nigdzie, a tylko przemilczano warunek wiekowy :P
OdpowiedzW urzędzie wisi sobie kilka gablotek z ogłoszeniami, na 60% z nich jest napisany wiek pracownika :) Ja już swojego znalazłem poza UP.
OdpowiedzŁadnie to napisałeś ale najbardziej ujeła mnie cena za godzinę pracy - jesteś porządnym pracodawcą - Pozdrawiam
Odpowiedz