Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak nie podrywać kasjerek: 1) - Poproszę ten artykuł z najniższej półki,…

Jak nie podrywać kasjerek:

1) - Poproszę ten artykuł z najniższej półki, ten z najwyższej też. Hmm.. to może jeszcze jeden z najniższej? A skoro się Pani już tak ładnie wypina przede mną, to dokończmy u mnie w domu?

2) Stały klient kupujący zazwyczaj najtańsze papierosy.
- Dzień dobry miłej Pani! Papieroski poproszę. Ależ nie, nie te! Wypłatka była! Poproszę te (o złotówkę) droższe! Wiem, wiem, na kobietach takie robią o wiele większe wrażenie, czyż nie?

3) - Dużo Ci tu płacą na tej nocce? Wątpię... Zaproponuję Ci kilka razy większą stawkę za te same godziny. Jak to nie? Rozumiem gdybym nie był atrakcyjny. Każda na mnie leci więc byle kasjerka nie ma co wybrzydzać. To co, idziemy?

4) Facet z obrączką błyszczącą na kilometr.
- Och, ja bym Panią najchętniej na winko do domu wziął.
- Pana żona raczej nie byłaby tym zadowolona.
- Dziś pracuje, a jutro ją z torbami pogonię! Zobaczysz Maleńka, dla Ciebie wszystko!

5) - 2 grosze reszty dla Pana, dziękuję, miłego dnia!
- Nie chcę tych drobnych! Ale daj mi swój numer!
- Słucham?!
- TAKI napiwek Ci zostawiłem, a Ty jeszcze wybrzydzasz?!

6) - Ale ten chłop Cię musi nie kochać...
- Słucham?
- No nie kocha Cię...
- Nie rozumiem co to ma do rzeczy...
- Stawkę masz tu pewnie psią, zasuwasz co noc. Nie kocha ten Twój chłop, oj nie kocha.
- Jestem pewna, że jest wręcz przeciwnie. Dziękuję za zakupy, dobranoc!
- Ale on Cię nie kocha! A ja Twoje piersi od razu pokochałem. Zostaw go, ze mną będzie przyjemniej...

7) - O, pierścionek! Zaręczynowy?
- Owszem, XX do zapłaty.
- Musisz wykorzystać szansę!
- Słucham?
- Jak będziesz żoną to zamknie Cię w kuchni i nie wypuści. Masz więc jedyna okazję, by pojechać ze mną do mnie!
- Dziękuję, mimo wszystko nie skorzystam.
- Jak nie jak tak?! Kończysz o 22 zapewne, więc przyjadę po Ciebie i spędzimy miły wieczór!

Facet miał tupet, faktycznie przyjechał. Na szczęście nie tylko on planował mnie do domu odwieźć, wystarczył szybki błysk odznaki i jakoś straciłam atrakcyjność już do końca mojej pracy w tamtym miejscu :-)

sklep/hipermarket

by Druu
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Druu
25 43

Narzeczony - policjant, moj blad, ze nie wyjasnilam od razu. Swoja droga zaznaczenie faktu bycia w zwiazku z funkcjonariuszem wielokrotnie pozwalalo mi wychodzic obronna reka z nieprzyjemnych sytuacji. Nawet udawana rozmowa typu "Czesc Skarbie! O ktorej konczysz sluzbe? Ach, przeciagnelo Ci sie? To podjedz po mnie za 10 min w to i to miejsce, mozesz przeciez nawet radiowozem" odrzucana odleglosc kilku metrow wszystkich mniej przyjemnych osobnikow.

Odpowiedz
avatar WalkingDead
2 6

Właśnie też nie załapałam. Póżniej domyśliłam się, że może jej facet to policjant.

Odpowiedz
avatar glan
13 17

Czekamy teraz na instrukcję jak podrywać kasjerki ;)

Odpowiedz
avatar Grevil
58 58

To ten policjant powinien napisać. Jemu się udało. ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
26 26

Wybacz głupie pytanie, ale ci faceci tak na serio i na trzeźwo to wszystko mówili? ;)

Odpowiedz
avatar Druu
26 26

Niestety tak. Teksty pijanych wole ignorowac kompletnie

Odpowiedz
avatar WalkingDead
20 20

Dziwią mnie faceci w obrączkach. Współczuję ich żonom, nawet nie wiedzą jakie kanalie mają w domu:( Smutne

Odpowiedz
avatar Shemhazai
8 18

No to teraz dawaj fotkę :D

Odpowiedz
avatar Druu
22 22

Nie sadze, by to byla kwestia wygladu - na tytul Miss liczyc nie moge ;-) Ale jesli Ci bardzo zalezy - awatar nie jest z internetu.

Odpowiedz
avatar dzialkis
-1 5

Twarz budzi we mnie instynkty opiekuńcze... Swoją drogą to współczuję zawodu. Może lepiej jakiś outlet z ciuchami wybierz czy salon komórkowy?

Odpowiedz
avatar Grevil
4 8

1, 3 - w pysk.

Odpowiedz
avatar VAGINEER
2 2

Po co ryzykować? Lepiej olać.

Odpowiedz
avatar gumis1412
6 6

@VAGINNER wrzątkiem po klejnotach?

Odpowiedz
avatar Szpadelek
22 22

Witam Też macie czasami takie odczucie,że brakuje słów,aby skomentować takie zachowanie? Bo mi w tym przypadku brakuje....Dno zostało osiągnięte już dawno.Teraz tylko bezdenna otchłań....

Odpowiedz
avatar Xenopus
18 20

Nie no, oszałamiający napiwek w wysokości 2 groszy powala na łopatki ;)

Odpowiedz
avatar Shemhazai
17 19

Aj się, Xenopus, czepiasz. Mógł napiwku wcale nie dawać. A dał! ;)

Odpowiedz
avatar Swidrygajlow
10 10

No, szczodry był, to pewnie była najwyższa kwota, jaką mógł zaoferować jakiejkolwiek kobiecie.

Odpowiedz
avatar Kanna
11 11

"Niewiele Ci mogę dać.. ". Wiesz chciał spróbować może oryginalnego podrywu na 2 grosze;)

Odpowiedz
avatar atheo
11 17

A kto u licha powiedział że podjeżdża po nią radiowozem? Chyba tylko było wspomnienie odznaki, jak dla mnie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 20

Wywnioskowałam to z komentarzy autorki. Jeśli nie- to zwracam honor ;)

Odpowiedz
avatar Marta
13 15

Jakoś umknęły Ci dwa słowa w komentarzu: "udawana rozmowa".

Odpowiedz
avatar Druu
19 23

"Nawet udawana rozmowa" :) Niestety, nawet gdybym chciala nie bylby w stanie porwac radiowozu na 40 km od komendy, wiec spokojnie, pieniedzy Twoich nie marnujemy :D

Odpowiedz
avatar nikt
4 6

Lepiej będzie Ci stale, jak zaczniesz czytać ze zrozumieniem i przestaniesz się czepiać dla samego czepiania.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

Pracowalaś w monopolowym? Pracowalam w hipermarkecie na kasie i takich ananasow nie spotykalam:)

Odpowiedz
avatar Nafek
0 2

Facet nr 2 :)))

Odpowiedz
avatar mrKabanos
0 0

2 i 5 to tak w ramach żartu :P (tak przynajmniej myślę)

Odpowiedz
avatar simon
2 2

Tak się zastanowiłem - co sobie myślą takie rachityczne móżdżki, że coś tak kompletnie bez sensu ma zadziałać? Kiedy umarła im ostatnia szara komórka? Sam takich artystów czasem widuję (ja myślę, że każdy miał okazję) - ostatnio w autobusie rejsowym Niemcy - Polska - podryw pilotki był tak żałosny, że aż nie mogłem wyjść ze zdumienia, że się rzeczywistość nie zagina z żenady... Ale potem przyszła kolejna refleksja: skoro tylu łosi tak uparcie stosuje takie zabawy "pokaże ci swoje IQ, a ty pokażesz mi je z kolei na paluszkach" - to muszą jednak one od czasu do czasu działać... I dopiero TO podniosło mi włosy na głowie...

Odpowiedz
avatar barnaba90
-4 4

Obśmiałam się przy "Rozumiem gdybym nie był atrakcyjny". Facet myślący, że jest atrakcyjny, hue hue. Powiedziałabym "panie, popatrz się pan na mnie i przyrównaj się do mnie, i dopiero pomyśl czy jesteś atrakcyjny". Nie żebym się uważała za piękność, ale kobieta zawsze należy do "płci piękniejszej", więc żaden facet raczej do niej nie umywa z wyglądu. Nie żeby wygląd zewnętrzny się liczył, ale jak już się pan na ten wygląd powołuje, to bym przywołała do porządku :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Co Ty bredzisz? Jak może się wygląd faceta nie umywać do kobiety. Nawet gdyby takie porównanie było możliwe, to są kobiety szkaradne (czasem na swoje życzenie np. makijażu przesadnego, stroju) i są naprawdę atrakcyjni mężczyźni. Jednak nie wiem, jak można to w ogóle porównywać, a tym bardziej uznać, że kobiety są piękniejsze, bo tak się przyjęło w stereotypie. Niektóre stereotypy Was tak wkurzają i z nimi walczycie, a akurat ten Wam odpowiada, bo Wam pochlebia? Czysta hipokryzja.

Odpowiedz
Udostępnij