Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Telefon dzwoni i wyświetla numer "unknown", czyli zastrzeżony. Mogą dzwonić z pracy,…

Telefon dzwoni i wyświetla numer "unknown", czyli zastrzeżony. Mogą dzwonić z pracy, więc odbieram.
Pani się przedstawia z imienia, nazwiska i banku, w którym jej przyszło pracować. Upewnia się, że ja to ja.
Pyta, czy w ciągu ostatniego roku spotykałam się z ich doradcą finansowym.
Uprzejmie odpowiadam, że jedyny kontakt z ich bankiem, jaki miałam w przeciągu ostatniego roku (a nawet ciut ponad) to spotkanie z panią w oddziale, u której zamykałam konto i rezygnowałam z karty kredytowej, bo nie byłam zadowolona z ich usług.
- Ale chciałam panią umówić na spotkanie z naszym doradcą!
- Nie, dziękuję.
- Ale spotkanie z doradcą w sprawie finansów i ubezpieczeń!
- Proszę pani, przed chwilą poinformowałam panią, że rok temu zamknęłam konto w państwa banku.
- Ale doradca może...
- Jeśli miałam konto przez prawie 10 lat i zakończyłam tę współpracę, to chyba miałam jakiś powód, nieprawdaż? Państwa oferta absolutnie mi nie pasuje. Nie jestem zainteresowana spotkaniem z doradcą ani z żadnym innym pracownikiem. Dziękuję.
- Ale...
- Dziękuję pani. Dowidzenia.
Zanim się rozłączyłam, usłyszałam ostatnie "ale...".

bank

by ciemnablondynka
Dodaj nowy komentarz
avatar wagad
3 7

zwykła rzecz - żadna piekielność. prawie każdy z nas miał kontakt z pracownikami call center i prawie każdy z nas ma dosyć ich upierdliwości. ale to ich praca którą starają się wykowywać wg tego jak ich szkolono. jakby tak dodawać każdą taką rozmowę to serwis musiałby pomyśleć nad dodatkowymi serwerami. sam niedawno miałem propozycję karty kredytowej "bo zrezygnował pan z visy a ja proponuję master card" i pewnie rozmowa potoczyła by się milej z mojej strony gdyby mój rozmówca, mając wgląd w moje dane, skojarzył że dzwoni w moje urodziny ;P

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2013 o 23:57

avatar konto usunięte
2 2

Moim zdaniem praca telemarketerów jest, z niewielkimi wyjątkami, piekielna niemal z definicji. Chociaż zgadzam się, że gdyby każdy tu opisał każdą piekielną rozmowę z pracownikiem call center to przeciążyli byśmy serwery.

Odpowiedz
avatar jucha
0 2

Pani zastosowała technikę" zdartej płyty"Zasady są takie, ze dopiero trzecie NIE od klienta możesz traktować jako brak zainteresowania ofertą- i wierz mi te rozmowy skrupulatnie są sprawdzane przez przełożonych. Skoro kobieta pracuje w telemarketingu pewnie nie ma znajomości i musi wykonywać tę pracę, którą ma i to tak jak jej kazano.Nie ma się co oburzać czy denerwować tylko rozłączyć.

Odpowiedz
avatar pepeku
2 2

jucha, według Ciebie pracę inną niż telemarketing można dostać tylko dzięki znajomościom?

Odpowiedz
avatar Kosz
2 12

Wersja dla pań: - chciałam panią umówić na spotkanie z naszym doradcą! - Przystojniak jakiś? Ale wie pani, że stręczycielstwo w Polsce jest nielegalne? Wersja dla panów: - chciałam pana umówić na spotkanie z naszym doradcą! - o fuj, ja jestem hetero... Już nawet przez telefon musicie te swoje parady równości odprawiać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 6

Dobre :) muszę koniecznie wypróbować :)

Odpowiedz
avatar Poison_Ivy
0 4

Wersja dla pań i panów: Dziękuję, nie jestem zainteresowany/a. I odłożyć słuchawkę.

Odpowiedz
avatar KawaK
0 8

@Poison Odkładanie słuchawki chyba nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem, bo taka osoba zawsze oddzwoni. Pomijam już to, że zwykłym chamstwem jest odkładanie słuchawki w trakcie czyjegoś mówienia.

Odpowiedz
avatar Poison_Ivy
4 4

@KawaK. Zwykłym chamstwem jest spamowanie ofertami, marnowanie czyjegoś czasu i blokowanie linii telefonicznej, gdy w tym samym próbują się dodzwonić kontrahenci. Odkładanie słuchawki jest bardzo dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza gdy ma się codziennie około tuzina takich telefonów.

Odpowiedz
avatar ahoushi
0 2

@Poison_Ivy to, że powiesz nie mogę rozmawiać, albo nie jestem zainteresowany/a i odłożysz słuchawkę nie spowoduje, że przestaną dzwonić. Zadzwonią jeszcze raz i jeszcze kolejny i znowu... bo taka ich praca. Rozmowa z klientem trwająca kilka sekund, przez kierownika jest uważana za rozmowę nadającą się do oddzwonienia, bo skąd klient może wiedzieć, że nie jest zainteresowany, skoro konsultant zdążył tylko się przedstawić? To kilku(nasto)krotne oddzwanianie uwierz mi nie denerwuje tylko tylko tych do których się dzwoni, ale i tych po drugiej stronie słuchawki. Lepiej i grzeczniej (jak zauważył KawaK) jest wysłuchać tego co mają do powiedzenia konsultanci i wtedy powiedzieć, że się nie jest zainteresowanym i żeby więcej nie dzwoniono.

Odpowiedz
avatar Poison_Ivy
0 0

@ahoushi. Może ty masz czas i ochotę na codzienne tuzina ofert - niestety ja nie mam na to ani czasu ani ochoty. Powtarzam, ze mój telefon służy do kontaktów służbowych, a nie do rozmówek z telemarketerami. Po co mam marnować czas - telemarketera, swój własny i kontrahentów próbujących się do mnie dodzwonić - na wysłuchiwanie kilkuminutowych ofert pokazów pościeli z owczej wełny, kredytów hipotecznych, ubezpieczeń emerytalnych i wycieczek do Honolulu, skoro wiem, że i tak nie mam najmniejszego zamiaru z tych ofert skorzystać.

Odpowiedz
avatar ahoushi
0 0

@Poison_Ivy: w takim wypadku najlepiej jest nie pozwalać na przetwarzanie danych osobowych, albo nie udostępniać swojego numeru telefonu. Ja osobiście telefon na siebie i na abonament mam od jakichś 6-7 lat, wcześniej był na kartę i tylko kilka razy zdarzyło się, żeby dzwonił do mnie telemarketer z jakąś ofertą. Nie wyraziłam zgody żeby dzwoniono do mnie jak będzie mi się kończyć oferta, nie wyraziłam zgody na przetwarzanie moich danych osobowych i nie podaje mojego numeru telefonu na żadnych stornach, w konkursach czy innych pierdołach i mam spokój. Jeżeli nie masz czasu na rozmowy z nimi najszybciej będzie jak zapytasz skąd mają Twój numer. Muszą odpowiedzieć gdzie "kupili dane osobowe" możesz wtedy ładnie podziękować i zadzwonić do firmy którą podadzą i równie ładnie poprosić o usuniecie numeru z bazy. Możesz również wyrazić sprzeciw GIODO.

Odpowiedz
avatar jeery22
-1 1

No OK, gdzie tu jest piekielność?

Odpowiedz
Udostępnij