Na fali historii puszkarsko - pedalarskich chciałbym dodać coś od siebie.
Mianowicie chcę serdecznie pozdrowić pedalarkę-kretynkę, która to wczoraj, mniej więcej o godzinie 10:15 jechała swoim klekotem w Piasecznie ulicą Sienkiewicza.
Ta debilka jadąc chodnikiem zjechała nagle na przejście dla pieszych przy Bema, nie patrząc czy coś jedzie, a akurat ja jechałem, nie zatrzymała się, nie zsiadła z roweru, po prostu zjechała z chodnika na przejście tuż przed moją maskę.
Hamulec, klakson... reakcja? Żadna! Słuchawki w uszach, może nie słyszała.
I jak ja mam kochać to kretyństwo? Przecież to debile, matoły i samobójcy.
Wśród każdej grupy ludzi poruszających się po ulicach znajdzie się podgrupa debili, matołów i samobójców. Dlatego nie ma co uogólniać. Jeżdżę i rowerem i samochodem i chodzę po chodnikach - i wszędzie spotykam debili. Debilem się po prostu jest, nie ważne czym jeździsz...
OdpowiedzJa nigdy nie uogólniam. Dostrzegam jednak różne tendencje. I w pedalarzach tendencje debilno - samobójcze są jakoś bardziej widoczne.
OdpowiedzPrzepraszam , ale się nie zgodzę , wśród rowerzystów grupa debili , matołów i samobójców jest szczególnie rozległa w stosunku do tej samej grupy wśród kierujących samochodami , ponieważ od małego uczy się każdego jeździć na rowerze, ale poza tym ,żeby jechał prawą stroną nie ma wśród rowermajstrów powszechnej znajomości innych przepisów, ot wyciąga taki jak jes tciepło swoje dwa koła , nie ważne, że pordzewiałe , bez lusterek , oświetlenia , bez kasku i odblasków i dawaj po bułki , do lasku , do tego rozrzut od lat 3 do 103 , jedni nie mają poczucia zagrożenia bo za mali , a rodzic tyłu zamiast pilnować Iphonem zdjęcia robi, co by na fejszbuka wrzucić z wycieczuni , drudzy z kolej ręce im się trzęsą na tych kierownicach ledwo się trzymają, o puszczeniu kierownicy i daniu znaku do skrętu mowy nie ma, bo wyłoży się jak długi. Wszyscy teraz pod parasolem ochronnym prawa jadą środkiem i krew mnie zalewa jak widzę sznurek 50 aut na dobrej drodze jadący 5-10 km/h za matroną lat 500+ z tlenionym tapirem na czaszce i w japoneczkach, jak słyszę,że te zmiany poprawiły sytuacje na drogach , chce mi się wyć.
OdpowiedzBo osoba pelnoletnia nie musi sie legitymowac zadnym dokumentem zezwalajacym na jazde rowerem, tylko wsiada i jedzie. I niejeden nie ma swiadomosci, ze obowiazuja go w wiekszosci te same przepisy co kierowce samochodu. Nie czepialabym sie tak bardzo tego, ze ktos jedzie niezbyt pewnie, bo nauczyc sie jakos musi, a bez praktyki ani rusz. No ale czlowiek, ktory nie czuje sie pewnie na rowerze, nie powinien poruszac sie w ruchu ulicznym...
OdpowiedzWscieklyPL01: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeżdżę na rowerze bardzo dużo i wybacz ale wśród kierowców widzę dokładnie tyle samo debili co wśród rowerzystów. Jeżdżą na czerwonym, po piwie albo dwóch, pędzą stówą po mieście, wyprzedzają po poboczach i chodnikach, olewają wszystkie zakazy jak leci, a do tego wszystkiego jeszcze gadają przez telefon komórkowy albo malują sobie pazury (sic!) podczas jazdy... Według mnie podstawowa różnica jest jednak jedna - debil na rowerze w większości wypadków zrobi krzywdę głównie sobie, ewentualnie uszkodzi komuś samochód. Debil w samochodzie jest dużo bardziej niebezpieczny... A jeszcze z innej strony patrząc - kierowcy przyzwyczaili się też, że droga należy do nich i tylko do nich... I nawet przepisowo jeżdżącym rowerzystom utrudniają życie...
OdpowiedzDebili, matołów, samobójców i świętych krów!
Odpowiedz- Panie, nie widziałeś pan znaku?! - Widziałem, ale jeżdżę na dowód.
OdpowiedzPowiedzcie mi co za idiota uchwalał takie debilne prawo. Dlaczego jest zakaz korzystania z telefonów komórkowych w samochodzie a nie ma zakazu jeżdżenia na rowerze czy biegania po drodze w słuchawkach izolujących dźwięki z otoczenia. Przecież użytkownik drogi to użytkownik i nie ma znaczenia czym się porusza.
OdpowiedzBo nie pracuje tam żadna na tyle inteligentna osoba, która zauważyłaby, że kierowca samochodu wjeżdżając w rowerzystę wyrządzi mu taką samą krzywdę, jak rowerzysta wjeżdżający w kierowcę.
OdpowiedzNie masz racji. Możesz używać telefonu komórkowego w samochodzie. ALE NIE MOŻESZ GO TRZYMAĆ PRZY UCHU!! Od tego masz zestaw słuchawkowy bluetooth, zestaw głośnomówiący itd. Masz rację: powinien być przepis zakazujący używania słuchawek DOKANAŁOWYCH na rowerze. Pchełki czy nauszne typu porta pro moim zdaniem są dopuszczalne bo nie izolują. Poza tym jak ktoś trzeźwo stwierdził: masa jest ludzi nie uważających gdy poruszają się na drodze. Ale tatapsychopata nagminnie pokazuje swój totalny brak szacunku wyzywając rowerzystów. Tak Ci cięzko idioto napisać "rowerzysta"? A MOŻE NIE MASZ PEDAŁÓW W SAMOCHODZIE?! Sam jesteś pedalarz.
Odpowiedz@devilio: izolacją jest też słuchanie na cały regulator z "pchełek" a niektóre nauszne izolują niebo lepiej niż dokanałowe wciśnięte do oporu.
Odpowiedz@devilio - tak, ciężko. Idioto. Debilu i wszystko co tam jeszcze. Gdybyś zamiast wyzywać poczytał, trudne, wiem, to wiedziałbyś że rozgraniczam rowerzystów od pedalarzy. I teraz praca domowa na twoim gimnazjalnym poziomie: znajdź w moich komentarzach definicję pedalarza i rowerzysty. Zapewniam cię że jest. I na przyszłość milcz jak do mnie piszesz...
Odpowiedz"powinien być przepis zakazujący używania słuchawek DOKANAŁOWYCH"-innymi słowy-każdy policjant powinien otrzymać instrukcje, czym są słuchawki dokanałowe, powinno się przeprowadzić ekspertyzy na temat podziału słuchawek na dokanałowe i inne, wprowadzić definicję słuchawek dokanałowych, policja powinna zatrzymywać rowerzystów i oglądać ich słuchawki, a eksperci powinni przeprowadzać analizy w sprawach o mandaty. Świetny pomysł, mało mamy przecież biurokracji.
Odpowiedzdevilio - dobre słuchawki nauszne izolują o niebo lepiej niż dokanałowe czy pchełki. Izolacja to kwestia wykonania słuchawek, nie ich kształtu. Moim zdaniem rowerzyści poruszający się w ruchu miejskim nie powinni w ogóle móc używać słuchawek - jak ktoś jedzie po lesie czy po pustej wsi i nic nie słyszy to pół biedy, ale osoba poruszająca się między pieszymi i samochodami powinna móc odbierać wszystkie sygnały płynące z otoczenia.
OdpowiedzNie można mieć urządzeń upośledzających słuch. A więc nawet powozić z uszami zatkanymi serem, jak w pewnej komedii...
OdpowiedzI po co hamowałeś?
OdpowiedzNo właśnie... Żeby to opisać?
OdpowiedzŻeby nie mieć kłopotów przez durną rowerzystkę? Bo znając życie, przechodnie by tak nazwymyślali, że to by kierowca był winny.
OdpowiedzTu się w sumie zgadzam, za słuchawki w uszach podczas jazdy rowerem (ale to samo tyczy się jazdy samochodem bądź głośnego umc-umc-umc w owym aucie) policja powinna od razu zatrzymywać z pouczeniem, a może i silniejszymi sankcjami.
OdpowiedzJak to dobrze, że wszyscy kierowcy przestrzegają przepisów ruchu drogowego.
Odpowiedz"A u was murzynów biją!"
OdpowiedzI Żydów! O Żydach zapomniałaś. I pedałów też...
OdpowiedzA co z masonami? Bo o cyklistach już było.
OdpowiedzJak dobrze, że pedalarze mają udokumentowaną znajomość przepisów oraz OC, oh wait....
OdpowiedzUploading Polish language to mat's brain. Please wait...
OdpowiedzKup kamerkę i następnym razem nie hamuj. Zrobisz ludzkości przysługę.
OdpowiedzZdajesz sobie sprawę że właśnie namawiasz kogoś do popełnienia przestępstwa tudzież morderstwa?
Odpowiedz@UP Zgłoś do prokuratury.
OdpowiedzKamerka jest planowana. Bo jakoś trzeba bronić się przed tą plagą. A ty devilio ićstont...
Odpowiedz@ Devillo, "tudzież"? Uważasz za przestępstwo kupno kamerki?
OdpowiedzJako rowerzysta przestrzegający przepisów czuje sie głęboko urażony twoją postawą. Słuchawki w uszach podczas jazdy to głupota i z tym sie zgadzam ale nie uogólniaj prosze że wszyscy to debile. Sam przestrzegam przepisów robiąc 1000km na miesiąc i kierowcy samochodów też nie są bez winy ponieważ wiele razy spotkałem sie z sytuacjami wywołanymi przez kierowców które są niebezpieczne.
OdpowiedzPrzecież napisałem już milion razy że NIE uogólniam! Dostrzegam jedynie tendencję, pewną prawidłowość świętokrowią u pedalarzy. U rowerzystów (rzadkość, ale są) widać ogarnięcie.
OdpowiedzNie musimy uogólniać. Za każdym rodzajem kierownicy są jacyś debile.Ale selekcja naturalna niedługo się tym wszystkim zajmie, niech tylko wróci z (przed)wakacyjnego urlopu. :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 czerwca 2013 o 11:40
Najlepsze jest to, że nawet jak to jest jej wina, nawet jak to udowodnisz to musisz latać po sądach żeby swoje wywalczyć.
OdpowiedzOooototo. Właśnie dlatego też hamowałem... A na marginesie możecie mi polecić jakiś model kamerki?
OdpowiedzHej, jeden facet zapał mnie w autobusie za tyłek, to mogę już celować gazem w każdego płci przeciwnej, czy musiałabym mieć więcej niż jeden przypadek? O tempora, o mores...
OdpowiedzPrzeczytaj komentarze powyżej. Przeczytaj je jeszcze raz. I jeszcze, jeśli dalej widzisz tu uogólnianie. Do skutku.
OdpowiedzTo ja sobie teraz _i tylko teraz_ uogólnię. A co... Babka, którą faceci łapią za tyłek w autobusie musi być ładna. A jak ładna to pewnie głupia, bo po co ma być mądra jak jest ładna? Znaczy Shakkaho jest głupia... Dobrze mi wyszło?
OdpowiedzKto przeczytał pedałke-kretynke?
OdpowiedzNiestety jest spora mniejszość wśród rowerzystów, która takimi akcjami robi pozostałym złą reklamę. Cóż pozostało odcinam się i potępiam piratów rowerowych.
Odpowiedz