Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

O tym dlaczego powinnismy mowic otwarcie o swoich oczekiwaniach wobec innych. Historia…

O tym dlaczego powinnismy mowic otwarcie o swoich oczekiwaniach wobec innych.
Historia znajomej sprzed ok,5 miesięcy.
Owa znajoma wyjeżdżała na stale do Londynu,jednak jest pies z którym cos trzeba zrobić. Wybrała się wiec do weterynarza i prosi zeby go "uśpić". Pan Weterynarz psa wziął, dal zastrzyk bez pytania o cokolwiek,pies odszedł do psiego raju. Po zabiegu wyszedł na korytarz gdzie stała znajoma i pyta
-Panie Doktorze,jak z pieskiem?
Pan Doktor- Z pieskiem juz dobrze,nie będzie problemu...
-no to dobrze,bo on tak nie lubi jeździć autem a co dopiero samolotem, to kiedy on się obudzi jak juz dolecimy na miejsce?

Mina doktorka ponoc bezcenna,tylko psa szkoda.

Sulechow

by skrzypaczek612
Dodaj nowy komentarz
avatar CatGirl
27 31

Ten lekarz to chyba jakiś idiota. Nie wyobrażam sobie jak można tak po prostu, bez pytania o cokolwiek uśpić psa.

Odpowiedz
avatar CichoByc
28 30

Jezeli historia prawdziwa to dziwi mnie fakt że koleżanka nie musiała niczego podpisywać , weterynarz nie zaproponował innego wyjścia tylko łap strzykawę i jazda... Poza tym , kto idzie ze swoim ukochany psem i używa sformułowania "chcę go uśpić" , nie podaje powodu tylko wychodzi do poczekalni. No ludzie...

Odpowiedz
avatar andziolek99
0 8

Ja też sobie tego nie wyobrażam.Pewnie jakby zrobił to mojemu psu, to bym chętne zrobiła to tylko że jemu .

Odpowiedz
avatar anka6464
0 2

Nie spodziewałam się, że piekielność objawi się w takiej sytuacji, szok...

Odpowiedz
avatar spy02
6 6

Jedyne co przychodzi mi na myśl po przeczytaniu tego to o ku*wa... Piekielny i weterynarz i sama kobieta skoro nie sprecyzowała o co jej chodzi.

Odpowiedz
avatar Kyoshi
-3 5

@Formalhaut - Przecież w historiach nie chodzi o oryginalność, ale o WYMIAR piekielności. Jeżeli napisze się mega ważny poemat z jakiegoś tematu piekielnego , ale ta piekielność będzie na niskim poziomie , to co? Wolisz czytać coś beznadziejnego, o małym problemie typu ''nie mogę w to uwierzyć, sąsiadka ukradła mi ŁYŻKĘ cukru'' , czy coś ,z wymiarem piekielności , który ostrzega, albo pokazuje głupotę innych ludzi czy jeszcze inne rzeczy? Bo ja sądzę, że ja wolę takie zwyczajne historyjki,ale, żeby miały ODPOWIEDNI wymiar swojej piekielności.

Odpowiedz
avatar aleks2002
0 2

@Kyoshi odnoszę wrażenie, że jemu chodzi o to, że fejkiem śmierdzi jak stąd do Hąk Kągu

Odpowiedz
avatar Visenna
-1 1

Jak stąd do... gdzie? O.o

Odpowiedz
avatar konto usunięte
18 18

O, patrz. Czytałam kiedyś wywiad z jakimś weterynarzem. Było o różnych rzeczach, w tym o wyjeździe na wakacje z pupilem i tam ten weterynarz przytaczał taką historię. Jeśli pamięc mnie nie zawodzi, nie była to historia z Polski. Autorko, czytałyśmy ten sam wywiad?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2013 o 18:57

avatar Evergrey
16 16

Trochę to nieprawdopodobne...Niedawno naczytałam się tutaj o tym jak ciężko jest uśpić chorego psa i dlaczego trzeba podpisać pierdylion dokumentów a to i tak gucio da. A tu nagle ktoś wziął i uśpił bez pytania, bez żadnego 'po co'...

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
11 15

Niewyobrazam sobie, ze istnieje taki weterynarz. To napewno fake! Tak samo byloby, gdyby pacjent przyszedl do lekarza i powiedzial, prosze amputowac mi czlonka i ten obcina natychmiast, bez dalszego pytania. Zaden lekarz czegos takiego nie zrobilby (chyba, ze bylby stukniety).

Odpowiedz
avatar digi51
7 7

Ja sobie wyobraziłam taką sytuację i jakoś nie chce mi się wierzyć, ze można wejść do weterynarza i powiedzieć "chcę uśpić psa" - bez żadnego wyjaśnienia, po co, dlaczego, sama chcąc pieska omamić na kilka godzin najpierw zapytałabym o ewentualne skutki lub środek zastępczy, typu tabletki uspokajające.

Odpowiedz
avatar little_flame
-5 5

O k... . Nie takiego zakończenia się spodziewałam...

Odpowiedz
avatar Zmora
1 1

Wiecie co, chciałam jakoś elokwentnie opisać, jak bardzo nieprawdopodobna ta historia mi się wydaje, oraz że uważam usypianie zwierząt z powodu "bo d*pę zawadza" za nieludzkie, ale nic z tego, bo cały czas na usta ciśnie mi się tylko jedno: Co k*rwa?!

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
12 12

Nie gorączkujcie się, to już urban legend. Nie zliczę miejsc i czasu gdzie i kiedy już to czytałem. I każdy piszący twierdził że na własne oczy...

Odpowiedz
avatar reinevan
3 3

Dla mnie ściema. Żaden weterynarz ot tak dla jaj nie uśpi psa bez ważnego powodu.

Odpowiedz
avatar muminka
-2 2

Ale ściema! Bo babka nie weszła do gabinetu i nie powiedziała: dzień dobry, lecę/jadę/frunę z psem i potrzebuję czegoś co go wyciszy na czas podróży????

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

Bzdura i tyle. Żaden wet nie uśpi psa "ot tak". Autorkę poniosła wyobraźnia (chora, dodajmy).

Odpowiedz
avatar wizjonerlokalny
0 0

Żaden weterynarz nie uśpi zwierzaka na życzenie właściciela bez choćby wywiadu i zbadania osobnika. Nie tak dawno opowiadała mi znajoma weterynarz, jak ODMÓWIŁA uśpieni zwierzaka, który chociaż chory, nie był w stanie agonalnym i w gabinecie mu się nawet polepszyło.

Odpowiedz
avatar DoprawdyUrocze
0 0

fake. zaden wet nie uspi zdrowego psa.

Odpowiedz
Udostępnij