Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W pracy nauczyłem się, że nastolatkom do łba wpadają różne debilne pomysły.…

W pracy nauczyłem się, że nastolatkom do łba wpadają różne debilne pomysły. Więc nawet najgłupsze wezwania zakładamy, że mogą być prawdziwe. Toteż jak jednego dnia dostaliśmy zgłoszenie, że nastolatka podcięła sobie żyły, pojechaliśmy szybciutko.

Na miejscu matka od drzwi sieje panikę, że jej dziecko żyły podcięło, że ona nie wie dlaczego! Ryk, krzyk, zamieszanie. Tylko pacjentki nie ma... Nie mogąc czekać na uspokojenie się matki, rozejrzeliśmy się po mieszkaniu – kto wie jak mocno i co uszkodziła sobie córeczka, więc lepiej nie zwlekać. Do jednego pokoju wejść nie mogliśmy bo drzwi były zamknięte, ale zza szyby widać było, że ktoś jest w środku. Założyliśmy, że to córka.

- Pogotowie ratunkowe, proszę nam drzwi otworzyć.
- O MÓJ BOŻE! WEZWAŁA POGOTOWIE! O MÓJ BOŻE!
- Proszę otworzyć.
- O MÓJ BOŻE! JA SIĘ NIE POCIĘŁAM! O MÓJ BOŻE!

Przyleciała matka-histeryczka. Zaczęła pięściami w te szklane drzwi naparzać, więc trzeba ją było z lekka unieruchomić, bo lada moment mielibyśmy następną wariatkę do szycia. Matka poczuła chyba bata nad głową i uspokoiła się. Przechodziła ze stanu agresywno-niebezpiecznego w stan błagalno-proszący. Córka wymiękła i wpuściła mnie do pokoju. Kolega został z matką, żeby nie wpadła i nie narobiła kolejnego zamieszania.

Okazało się, że nikt się nie pociął. Kot zrobił trzy cienkie ranki na ramieniu, z których poleciało trochę krwi, ale nie kwalifikowało się to nawet na szycie. Jak już byłem na miejscu to ładnie wyczyściłem. Matka obraziła się "jak my możemy się na to nabrać" - no daliśmy się, przekonujący był ten lekko naddarty naskórek. A przy okazji poznaliśmy kilka nowych wulgaryzmów.

Tak zmarnowaliśmy godzinę i piętnaście minut.

Praca praca :)

by zaszczurzony
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar POKUSER
26 32

Zawsze z przyjemnością kolejne historie kolegi zaszczurzonego czytam. Duży plus. Pozdrawiam

Odpowiedz
avatar MyCha
26 32

Tutaj to raczej mniejszą inteligencją raczej matka się pochwaliła. Młoda się po prostu buntuje jak to nastolatka. To matka wezwała w końcu tą karetkę do takiej pierdoły.

Odpowiedz
avatar grupaorkow
34 38

Ale co ta dziewczyna winna? To jej matka jest walnięta i bierze podrapanie przez kota za próbę samobójczą.

Odpowiedz
avatar rafe
3 13

A kto powiedział, że matka wezwała kartekę, bo córkę kot podrapał? A może to matce córka powiedziała, że podcięła sobie żyły (będąc zamkniętą w pokoju)? A matka jak (większość) matek wystraszyła się o życie córki i wezwała pomoc. Tak też mogło być...

Odpowiedz
avatar nimikina
17 19

Mogła też po prostu zostać podrapana, matka mogła narobić histerii, że próbowała się zabić i przez to młoda mogła się zamknąć w pokoju. Mało która nastolatka lubi, kiedy rodzic się na nią wydziera. Zwłaszcza bezpodstawnie.

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
8 8

Wydaje mi się raczej, że matka miała zadatki na histeryczkę. Dziewczyna zamknęła się pewnie, bo nie mogła już tego słuchać. Ale oczywiście rozwój wypadków mógłbyć różny. Dodam, że podrapanie było na ramieniu, nie nadgarstku. :)

Odpowiedz
avatar ekstramocne
15 21

Biedna córka, że ma matkę histeryczkę... Oby wyrosła na stabilną emocjonalnie osobę.

Odpowiedz
avatar zatorek
12 12

Czy polskie prawo przewiduje jakąś karę dla tego wywolal tego typu niepotrzebna interwencje?

Odpowiedz
avatar Poecilotheria
15 15

Tak, przewiduje, tylko załoga musi wezwać policję i czekać na miejscu, aż przyjadą. Ostatecznie zmarnowaliby kilka razy więcej czasu, bo na policję to sobie można trochę poczekać przy tego typu wezwaniu.

Odpowiedz
avatar Naa
4 6

Niech po prostu cały czas jeżdżą z policjantem. Chyba tak dość często jest potrzebny, a mandatów by się szybko uzbierało. ...Bo oczywiście najprostsze rozwiązanie: dać prawo wlepiania mandatów załodze karetki, na pewno z jakichś idiotycznych powodów jest niemożliwe do zrealizowania.

Odpowiedz
avatar Poecilotheria
7 7

Bo podobno wtedy sytuacja się odwróci i jak teraz wzywają do każdej pierdoły, to jak załoga karetki będzie mogła wlepić mandat, to się ludzie będą bali wzywać nawet w poważnych przypadkach, żeby czasem mandatu nie dostać. Mnie się wydaje, że jeśli przypadek jest naprawdę poważny, to normalny człowiek o jakichś bzdurnych mandatach nie myśli, ale widocznie za mało jest normalnych ludzi. Zresztą, co ja tam wiem.

Odpowiedz
avatar Kecaw
10 10

Naprawde, za takie wezwania ludzie powinni marnować pareset złotych.

Odpowiedz
avatar iGraGitara
1 7

Dziwne tylko, że zamiast pokazać matce dokładnie co to za rany (że nie są głębokie na 2 cm i długie na 10) wolała się zamknąć i nakręcać ją jeszcze bardziej...

Odpowiedz
avatar demonix
7 7

Nie można wystawić rachunku za nieuzasadnione wezwanie serwisu?

Odpowiedz
avatar maffinka
6 6

Ojj:) Dawno Cię nie było Panie Zaszczurzony a ja tak lubię czytać Twoje piekielne opowieści:) A co do historii, to mamuśka histeryczka jakaś straszna.

Odpowiedz
avatar Kerniak
3 3

Podcięła żyły kotem...

Odpowiedz
Udostępnij