Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jutro matura z historii. Jestem zarejestrowana w serwisie, na którym reklamują się…

Jutro matura z historii.
Jestem zarejestrowana w serwisie, na którym reklamują się korepetytorzy. Właśnie z tego serwisu przychodzi już drugi e-mail. Dziś jakiś maturzysta zaproponował mi, że zapłaci za 'pomoc' na maturze z historii. Mam tylko napisać wypracowanie i wysłać mu je mailem w trakcie trwania matury...
Ciekawe, czy matura z historii (rozszerzona) jest mu potrzebna, bo wybiera się np. na prawo? Z pewnością będzie z niego świetny prawnik, a może i sędzia?

matura

by molus
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
15 17

Zły wynik z matury z historii nie czyni złego prawnika. Podobnie jak kiepski wynik z biologii nie czyni złym lekarzem. Jednak oszustwami gardzę, więc dla mnie to jest mocne...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 10

Oszukasz raz- oszukujesz cały czas. Brzydzę się kłamstwem. Tak samo ściąganiem na maturze i studiach.

Odpowiedz
avatar digi51
9 11

@barnaba90, jeżeli ktoś nie jest w stanie wkuć licealnego materiału z historii, to nie wiem jakim cudem chce utrzymać się na prawie. No chyba, że na oszustwach. Ale co tam, przecież jakieś tam pierdoły ze studiów wcale nie są potrzebne, aby być dobrym prawnikiem.

Odpowiedz
avatar pinslip
10 10

barnaba90 teraz kpisz, czy faktycznie nie rozumiesz, o czym tu mowa? Problemem tu nie jest to, czy ktoś lubi historię, czy się przyda, czy nie, ale to, że przyszły prawnik, czyli ktoś kto ma strzec prawa, oszukuje, a w rezultacie kradnie miejsce na studiach komuś, kto maturę napisał uczciwie. Teraz widzisz cały paradoks i tak naprawdę obrzydliwość tej sytuacji?

Odpowiedz
avatar blaszka
2 8

Tak samo jak robienie prezentacji maturalnych czy pisanie prac na obronę magisterską. Jasne, dla osoby która na tym zarobi to korzystne, dla drugiej niby też. Szkoda tylko, że potem banda cepów krąży po świecie zajmując wysokie stanowiska bo im się tak dobrze maturę napisało! Magisterkę obronili! Przyczyniamy się do procesu 'zidiocienia' naszego kraju. Oczywiście, nie wrzucam wszystkich do jednego worka. I jasną sprawą jest, że matura to nie wyznacznik CAŁEJ wiedzy, ale fakt faktem, że osoba sumienna, pracowita i posiadająca wiedzę jej nie zawali... Zapracowała sobie na sukces. Uch, po prostu takie oszustwa bardzo podnoszą mi ciśnienie.

Odpowiedz
avatar peeYie4o
0 8

Ę? Że co? Brałaś kiedyś udział w jakiejś rekrutacji? Nikt nie pyta o oceny ze świadectwa.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

Matura może nie aż tak razi, ale prace licencjackie, inżynierskie, magisterskie... Całe szczęście, że nie ma tak wielu chętnych do pisania prac inżynierskich z mechaniki, budownictwa, elektroniki, bo bym naprawdę się bała cokolwiek kupić, zlecić.

Odpowiedz
avatar digi51
13 15

Mnie akurat kupowanie prezentacji maturalnej bardzo razu, jak można puścić na jakiekolwiek studia osobę, która nie jest w stanie przygotować kilkunastominutowej prezentacji na podstawie paru książek czy filmów, mając na to prawie rok - nie dziwię, że potem idzie kupić magisterkę czy licencjat, które wymagają trochę więcej wysiłku.

Odpowiedz
avatar Kemiki
2 2

@barnaba - tak, ja uważam. Jeżeli ktoś nie umie samodzielnie przygotować głupiej prezentacji, to nie ma się co pchać na uczelnię. A jeśli mu się nie chce - to na studiach mu się niby nagle zachce wszystkie prace wykonywać?

Odpowiedz
avatar blaszka
1 1

@peeYie4o, wybacz, pisałam gdzieś o ocenach przy rekrutacji? @barnaba90. Owszem, jesteś głupia skoro tego słowa używasz. Kemiki ma stuprocentową rację, kwieciste słownictwo? Nie, ale odrobina wysiłku, a nie gotowy produkt. Ktoś nie potrafi napisać sobie prezentacji maturalnej? to takie patetyczne, po co się taki leń i osobnik bez umiejętności stworzenia krótkiej prezentacji na uczelnię pcha?

Odpowiedz
avatar minus25
2 6

O ile głupotą jest dla mnie szukanie zależności między znajomością stosunków między monarchią habsburską a Rosją w 'nastym wieku, o tyle takie załatwianie sprawy to jeszcze większe głupstwo. To przecież nie jest nawet "swoja" ściąga, w sensie... potencjalny oszust mógłby nie mieć ŻADNEJ wiedzy na JAKIKOLWIEK temat i dostać dobre punkty..

Odpowiedz
avatar Lypa
-1 7

Zdziwiłbyś się, jakie nauki mogą z takich zależności płynąć...

Odpowiedz
avatar minus25
1 5

Oświeć mnie, proszę.

Odpowiedz
avatar Lypa
-2 6

Jeśli NAPRAWDĘ nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, jakie korzyści mogą np. dla polityka czy dyplomaty ze studiowania podobnych rzeczy, to bardzo mi przykro... Serio, tutaj wystarczy pomyśleć parę chwil.

Odpowiedz
avatar minus25
1 9

Ponawiam pytanie. Jakie korzyści dla prawnika ma znajomość sytuacji dyplomatycznej między Polską a Turcją w XVI wieku? Jeśli nie jesteś w stanie podać KONKRETNEGO przykładu to po prostu nie odpowiadaj. Mi nie jest przykro bo o ile wiem że polityka sprzed... stu? Dwustu? lat może być jako-tako użyteczna dla dyplomaty XXI wieku, o tyle np bitwa pod Salaminą nie do końca.

Odpowiedz
avatar Lypa
0 6

1) Nie napisałeś nic o korzyściach dla przyszłego prawnika (których NB też można się doszukiwać - prawo nie jest zawieszone w próżni, przeciwnie, osadzone jest w pewnym kontekście historyczno-cywilizacyjno-kulturowym), napisałeś ogólnie, co słusznie wypunktowałem. 2) Nie napisałeś o bitwie pod Salaminą, napisałeś o stosunkach między Monarchią Habsburską a Rosją, co słusznie wypunktowałem. :) 3) Cieszę się, że jednak udało Ci się wreszcie wycofać z wygłoszonej zapewne w pośpiechu bzdury. Nothing to do here.

Odpowiedz
avatar minus25
0 4

Nie, nie wycofuje się. Nadal czekam na Twoją odpowiedź, narazie udało Ci się tylko zaatakować mnie at personam, co świadczy tylko o Twoim poziomie :)

Odpowiedz
avatar Lypa
1 1

Wycofałeś. Napisałeś w przedostatnim poście tezę sprzeczną z "głupotą jest dla mnie szukanie zależności" itd. Ad personam? Gdzie? Bo się nie doszukałem. Znalazłem tylko atak na fałszywą zwyczajnie tezę przez Ciebie wygłoszoną. Taka tam różnica. :)

Odpowiedz
avatar Mlody15
0 0

Powiedz że podałaś na policję...

Odpowiedz
Udostępnij