Sytuacja piekielna czy śmieszna? Każdy oceni indywidualnie.
Wczorajszy dzień spędzony mile ze znajomymi na wyjeździe, wracamy i wnioskujemy, że zostały kiełbaski - to co robimy after?
Miejsce pada na moją działkę, zaczynaliśmy jakoś przed dziewiątą więc na dworze już było dosyć zimno, grill na tarasie my w środku popijamy piwo i gadamy. Kiełbaski zrobione to wkładamy kurczaka po jakimś czasie.
Ze względu na to, że zimno nikt nie siedział na okrągło przy Nim, co jakiś czas ktoś obracał nasze jedzenie, albo wychodziliśmy zapalić. Godzina coś ok. pierwszej w nocy słyszymy trzask o domek, szybko wychodzimy a na działce? Pełno puszek po piwie i nie ma grilla(?!)
Winnych nie ma, wszędzie cicho. Dwóch typków pod działką twierdzących, że to nie oni, tym bardziej, że akurat nie schowali by go pod bluzę...
Cóż zrobić? Jedynie życzyć złodziejom, żeby udławili się tym kurczakiem a grilla sobie w **** wsadzili
działka
To co robimy after - czyżby w języku polskim nie istniał odpowiednik? Jak widzę, nasr...liśmy już na kraj, możemy i na własny język. Przykre ale prawdziwe.
OdpowiedzI przepraszam, to że język się rozwija i to że ktoś niekoniecznie chce używać staropolszczyzny to coś strasznego? Żeby walnąć taki bulwers? Proponuję zapisać się na portal z naleciałościami staropolszczyzny a piekielnych zostawić, bo ten portal w zasadzie od czego innego.
OdpowiedzDlaczego staropolszczyzny, atheo? Współczesny język polski ma wiele określeń, jest z czego wybierać. Nieumiejętność posługiwania się językiem ojczystym jest... piekielna ;)
OdpowiedzZabawne, ze uzycie slowa after (ktorego i tak wiekszosc z nas czesto uzywa, i nie ma to nic wspolnego z olewaniem wlasnego jezyka) bardziej niektorych bulwersuje niz kradziez opisana w historii. Jak to mowia, nadgorliwosc gorsza...
Odpowiedzannakarenina, mów za siebie. To, że ty nie szanujesz i kaleczysz język ojczysty, nie znaczy iż wszyscy muszą taki stan akceptować.
Odpowiedz"Przy Nim" znaczy przy kurczaku? Pardon, Panu Kurczaku? Czy przy Panu Grillu? Wielce Szanownym Panu Grillu?
Odpowiedz