Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kto piekielny? Mój sąsiad z działki obok zauważył, ze na jego trawniku…

Kto piekielny?
Mój sąsiad z działki obok zauważył, ze na jego trawniku jak tylko zrobiło się ciepło, zaczęły pojawiać się kupy.
Ok. działka jeszcze nieogrodzona, może koty. Tylko raz kupy duże, dwa krzaczki też trochę obsychają.

Sprawa wyjaśniła się w niedziele, a finał miała wczoraj.
Otóż inna sąsiadka podczas spacerów z pieskami wielkości komisarz Alex, traktowała działkę sąsiada jako szalet dla piesków, coby własnej działki nie sprzątać. Pieski oczywiście biegały samopas i bez kagańców, a sąsiad ma 2 letnie dziecko.
Sąsiad opier... kobietę, oraz zażądał posprzątania tego, co psy porobiły i zakazał wchodzenia na działkę psom. Oczywiście efekt jak akcja „posprzątaj po psie”, czyli nic.

Wczoraj znowu pieski, grzecznie postanowiły się wysr... i wpadły na działkę sąsiada.
Ale sąsiad był przygotowany i pieski dostały kilka strzałów z paintballa, oj musiało zaboleć.
Psy uciekły przerażone.
Po godzinie wpada przewodniczący ROD, policja i wrzeszcząca właścicielka psów.
Ale po kilku minutach rozmowy, moim opisie zdarzenia, stwierdzono, że sąsiad mógł się bronić, bo to dwa duże obce psy, a on ma małe dziecko. A regulamin ogródków wymaga, pies poza ogrodzonym ogrodem, musi być na smyczy i w kagańcu. A brudzenie innych działek, oj pani ma ciepło.

działki

by doosan
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar mijanou
66 114

Na te strzały z paintballa bardziej zasługiwała piekielna właścicielka piesków patrząc obiektywnie. Ja bym się poświęciła, pozbierała te kupki do worka i w nocy przerzuciła na posesję włascicieli czworonogów, co do jednej. Trochę to by było obrzydliwe ale może po tym pańcia nauczyłaby się sprzatać po pupilach?

Odpowiedz
avatar barnaba90
14 20

czemu ten komentarz jest na minusie, zgadzam się z każdym słowem ;)

Odpowiedz
avatar FrauRyszarda
4 8

To mi przypomina akcję "kupa" z Baśką z klatki B w roli głównej! :)))

Odpowiedz
avatar furak151
12 46

Co za bezczelna baba. A sąsiad w porządku, bo zwierzakowi nic się nie stanie po takim strzale z paintballa, widać nie zależało mu by krzywdzić niewinne zwierze.

Odpowiedz
avatar ampH
24 40

@Jango_Fett Ty chyba nie dostałeś kulką z ASG, najlepiej z jakiegoś gazowego osobistego ewentualne z wyborowego z niezbyt dalekiej odległości. Kulka z paintballa to przy tym jak relaksujący masaż. Paintball to można przyjąć na gołe ciało gdyby nie fakt, że brudzi. Przyjęcie na gołą skórę kulki ASG w najlepszym przypadku zakończy się krwiakiem. Ludzie to jednak delikatniutcy się robią...

Odpowiedz
avatar Cysioland
21 31

Ja oberwałem z paintballa w ryj, oczywiście w masce. Nie czułem prawie nic, tylko farba jakaś taka niesmaczna.

Odpowiedz
avatar Miryoku
20 22

Po kulkach z ASG miałam ślady na nogach przez parę miesięcy. A na ręce mam do tej pory malutką bliznę po zbyt bliskim strzale. Mimo że chronił mnie mundur. Ale i tak zabawa przy ASG jest przednia.

Odpowiedz
avatar ampH
1 9

Z asg boli jak cholera, kto mówi, że nie boli? No to zależy jaka replika, jak podstawowy kałach za 300zł z 300fps, który strzela kulkami na góra 10m no to tak, to paintball będzie bardziej bolał, bo w ogóle trafi. Dragunov SVD w standardzie fabrycznym ponad 500 fps, zasięg teoretycznie do 200m, w praktyce dużo mniej, ale wystarczy. Walther P99 gazowy grubo ponad 500 fps - kiedy strzela się z osobistego? Kiedy ammo się skończy albo jest walka z bliska - siłą rzeczy do 10m. To boli. Nawet maszynówki na ogniu ciągłym (M4 choćby nawet gówniane na pełnym akumulatorze) boli jak cholera. Nawet przez mundur, kamizelkę taktyczną i do tego całe oporządzenie pod spodem. Paintabll? Jak kulka śniegu rzucona przez dziecko 5letnie. Tylko, że brudzi. Nie mówmy o twarzy, bo akurat w twarz jak rzucisz taką kulką śniegu to można kuku zrobić. ASG vs. paintball pod względem bólu to jest over 9000 vs. -1000.

Odpowiedz
avatar imrasil
8 16

Wyjaśnij mi kolego ampH jak to możliwe, że ta bezbolesna kulka z paintball-a po spotkaniu z paznokciem mojego kciuka spowodowała jego pęknięcie i oderwanie niemal połowy ... Boli jak diabli - nie ważne z której giwery. A co do opisanej sytuacji. Powinien się przyczaić wieczorem za krzakiem i "szanownej" sąsiadce polecieć serią po plecach :)

Odpowiedz
avatar ampH
10 14

@imrasil - są miejsca na ciele, które są bardziej wrażliwe, tak? Są też ludzie ogólnie bardziej wrażliwi. Jak mi powiesz, że uderzenie poduszką nie boli to ja Ci podam przykład mojego kumpla chorego na hemofilię, który miał ogromny wylew podskórny na całym ręku po uderzeniu poduszką właśnie. Podałeś jedynie wyjątek potwierdzający regułę. Jak napisałem - uderzenie zwykłą śnieżką w twarz przez pięcioletnie dziecko przy odrobinie pecha może się także skończyć tragicznie.

Odpowiedz
avatar Chaos
16 16

Imrasil - to ja wyjasnię w oparciu o wlasną wiedzę. Paintball - boli. jak cholera. Kulka jest cięższa, ma większą energię kinetyczną, ale ma to do siebie, że 1) jest spręzysta i 2) uderzając pęka, oddając sporą część energii na nieco większej powierzchni ciała. Siniak będzie, ból też, ale... ASG - boli jak uządlegnie osy i z 20 m. kulka -o wadze 0.25-0.30 g (sam używam tych ostatnich bo są precyzyjniejsze) - srednicy 6mm - zrobiona z plastiku jest twardsza, ma mniejszą powierzchnię, która zostaje uderzona i energia nie ulega rozproszeniu przy trafieniu w cel a co za tym idzie może: - przebić skórę (kumpel dostał serią w twarz i wyciskał kulki z policzka) - złamać ząb (dlatego na strzelankach lepiej się nie uśmiechać jak głupek...) - zerwać skórę i tp.

Odpowiedz
avatar Rhantus
7 7

Chaos, ja zamiast się nie uśmiechać proponowałbym jednak maskę...

Odpowiedz
avatar party_hard
12 12

Burzliwa dyskusja na temat replik broni pod historią o psiej kupie. Magia internetu. :D

Odpowiedz
avatar Sewera
1 1

Nie masz racji, poglądaj proszę zdjęcia krwiaków/siniaków na ludziach którzy dostali z paintballla i to jeszcze w ubraniach mundurach. Na pewno bolało, moim zdaniem zdecydowaniu za mocno. A pies to pies, właścicielka jest tu winna.

Odpowiedz
avatar schizianity
-1 1

Potwierdzam z doświadczenia, że oberwanie kulką od paintballa nie boli. Nawet małe dzieci w to grają ;)

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

ja oberwałam po czubku głowy, taki prześlizg nad maską, i żyję ;) wierzę się przestraszyło i o to chodzi. warunkowanie.

Odpowiedz
avatar Maszkaron
13 13

Miałam podobną sytuację. Przez pewien czas nie mieliśmy ogrodzenia i okazało się, że sąsiad z naprzeciwka w nocy "wyprowadzał" swojego psa do naszego ogrodu... nie znoszę typa!

Odpowiedz
avatar smokk
31 37

Z jednej strony szkoda, że to psy zaliczyły "postrzał" a nie ich właścicielka ale z drugiej przynajmniej czworonogi będą wiedziały, że na daną posesję nie mogą wchodzić.

Odpowiedz
avatar doosan
2 30

Hind2424 pies to zwierze, nigdy nie wiadomo czy nie zaatakuje dziecka bo tak zachce.

Odpowiedz
avatar Kalumniatoris
14 38

doosan. Człowiek to zwierze, nigdy nie wiadomo czy nie zaatakuje psa bo tak zachce.

Odpowiedz
avatar Radziol
18 48

A ja jednak stawiam bezpieczeństwo małego dziecka nad zdrowie czy nawet życie psa. Nawet jak to nie on zawinił.

Odpowiedz
avatar Shakkaho
9 17

Ave hipokryzja.

Odpowiedz
avatar barnaba90
6 10

no ave ave, w końcu owady i pajęczaki to też zwierzęta. wpisz sobie na youtubie jumping spider (coś takiego), są przesłodkie :P może zmienisz zdanie. ja lubie jak mi łażą po rękach robaczki :P

Odpowiedz
avatar Nikt9012
0 8

Jak można pajączków nie lubić? Takie małe świecące się oczka, i śmieszny i prześliczny sposób poruszania się naraz.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 44

No to już mamy: pomysł przerzucania kup na podwórko właścicielki zwierząt (bo oczywiście nikt nie ma lepszych rzeczy do roboty tylko bawienie się psimi odchodami), mierzenie skali bólu psa po dostaniu kulki z paintballa (biedny piesek mógł wykitować, oślepnąć, ogłuchnąć, dostać nerwicy itd.), apele o niekrzywdzeniu zwierząt (ale nie owadów i pajęczaków!), no i najbardziej bzdurny, najgłupszy pomysł, który powtórzyło parę osób: strzelanie do właścicielki. Chyba nie zdajecie sobie sprawy, że dopiero wtedy facet mógł sobie narobić prawdziwych kłopotów. Psa poboli i przestanie, będzie wiedział gdzie nie wchodzić ale strzelanie do człowieka? Aż mi śledziona opadła.

Odpowiedz
avatar gorzkimem
18 36

Ale o co chodzi z tym sprzątaniem odchodów? Uważasz, że właściciel nie powinien sprzątać swojego ogrodu? Chyba normalne, że posprząta. A skoro już posprząta, to powinien oddać zgubę właścicielowi...

Odpowiedz
avatar schroniskowa
0 14

może i nie słodka, ale argumenty masz z kosmosu

Odpowiedz
avatar hejter
2 16

co to znaczy pieski wielkości komisarz Alex? o.O

Odpowiedz
avatar doosan
6 12

owczarek niemiecki wilk mniej wiecej

Odpowiedz
avatar Sewera
0 2

@doosan raczeh więcej ten komisarz Alex to niezłe bydlę. albo go filmują pod takimi kontami żeby tak wyglądał.

Odpowiedz
avatar ampH
17 19

A potem obdukcja, sprawa na policji i takie tam. Rozwiąże to problem, z pewnością.

Odpowiedz
avatar ampH
7 19

Tego nie ująłem w moim komentarzu także nie zniżaj się do poziomu bezmyślnych gimnazjalistów plotących trzy po trzy tylko przeczytaj ze zrozumieniem i nie pień się przede wszystkim. :) Bo się troszkę ośmieszasz. :)

Odpowiedz
avatar barnaba90
1 17

a psy niby niewinne? pies czy człowiek, nie życzę sobie żeby mi s*ał na mojej działce. zgadzam sie że prawo jest zbyt łagodne dla takich ludzi (np. że za takie wyprowadzanie psów na czyjąś posesje pewnie nic by sie jej nie stało wielkiego) oraz zbyt łagodne jeśli chodzi o krzywdę zwierząt, ale każdy człowiek patrzy na siebie, egoizm jest naturalny. ja bym sie bała jakby takie psy mi właziły na mój teren (pomijając że nie miałabym ochoty sprzątać ich gówien), więc robiłabym to, co moge, za co nie będę odpowiadać karnie. wiem, że kobiecie się bardziej należało oberwanie za to, ale chcąc mieć czysto, zareagowałabym, a że do kobiety nie da sie przemówić po ludzku oraz że nie moge jej delkatnie uszkodzić, bo miałabym problemy prawne, to skrzywdzenie psów było jednym z lepszych rozwiązań. nie skatował ich, tylko może na przyszłość będą sie bały tam s*ać, to dobrze

Odpowiedz
avatar ampH
1 9

Naucz sie czytac ze zrozumieniem i nie dorabiaj wlasnej ideologii to moich wypowiedzi. :) na razie wpychasz w moje usta (czy tam pod palce) slowa, ktorych nie wypowiedzialem. :) rowniez wciaz nie widze, w ktorym miejscu zaprzeczylem slusznosci Twoich slow dotyczacych zwierzat. :) 'urocza logika'. :)

Odpowiedz
avatar Shakkaho
16 44

Wielcy obrońcy zwierząt: a o DWULETNIM DZIECKU ktoś z was pamięta? Mogło być wtedy na podwórku, może bać sie psów, może mieć fobie. Człowiek miał prawo strzelać ODSTRASZAJĄCO do zwierząt, które mogły zagrażać jego rodzinie. Miał gwarancję, ze jego dziecko akurat nie wyleci jak pieski bedą się defekować? Miał gwarancję, że pieski lubią dzieci i że przypadkiem jego dziecka nie uszkodzą? -.-

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 maja 2013 o 17:45

avatar doosan
4 26

O psy dbamy, a potem 2 letnie dziecko w szpitalu pogryzione stan krytyczny. Ale pieski super przeciez one tylko chcialy sie pobawic

Odpowiedz
avatar ampH
9 19

Nie, nie odpowiadałby. :) "Panie władzo, ten pies był w moim ogródku, ja tu mam dwuletnie dziecko!" "A zna Pan tego psa?", "Oczywiście, że nie, czasem widzę, że się pałęta, ale nie wiem jakie ma zamiary i co by się stało jakbym podszedł albo co gorsza - moje DWULETNIE DZIECKO by się znalazło w jego zasięgu!", "OK, w takim razie miał pan pełne prawo bronić się." Dziękuję, do widzenia.

Odpowiedz
avatar Shakkaho
11 23

schroniskowa: jak się boisz głupich ludzi i musisz do nich strzelić by wytrzymac, to idź się leczyć, najlepiej w zakładzie zamkniętym. Jakbyś bała się pająków, a ktoś wrzucałby ci je do pokoju, to też byś uważała, że nie możesz ich skrzywdzić? Powtarzam: facet normalnie próbował wpłynąć na właścicielke, nie pomogło, to "nauczył" psy, że w to miejsce się nie zapuszcza. Pies to nie jest człowiek do wulwy nędzy, żeby móc z nim siąść przy kawie: jeżeli ma coś zrobic, trzeba go WYTRESOWAĆ. Czyli niej robiąc coś kojarzy to bólem lub przyjemnością. I jak rozumiem, jesteś za tym by facet zadzwoni po służby i czekał kilka/nasie minut, podczas gdy OBCE psy niszczyłyby mu ogród lub zagryzały dziecko? ._.

Odpowiedz
avatar RudaMaupa
4 14

Pewnie. Jasne. Dlatego, że ludzie nie potrafią szanować swojej własności, człowiek nie może czuć się swobodnie u siebie. Genialne. Od dziś zacznę mościć panom żulom wyrka w ogrodzie, zamiast wyganiać ich, bo przecież mogłam go ogrodzić porządnie. I zakładam, że jak dziecko małe, to jednak nie łazi zupełnie samopas. Nie rozumiem tym bardziej, dlaczego ktoś posiadający groźne zwierzęta ma prawo puszczać je bez smyczy w pobliżu malucha, do tego na prywatnym terenie. Weź pomyśl... Bo brzmisz jak te ekoświry i inne grinpisy. Biedne zwierzątka, bu, dajmy sobie wejść na głowę, bo takie niewinne... Fakt, człowiek za nie odpowiada, ale jeśli człowiek zawiedzie, to trzeba interweniować. Jak jest pyskaty małolat, to mu przemówisz do rozumu, skoro rodzic nie potrafi. W przypadku zwierząt też czasem trzeba.

Odpowiedz
avatar krwawaopiekaczka
6 16

Bacardi, wybacz, ale czy Ty jesteś debilem? Sam teren DZIAŁEK zapewne jest ogrodzony. Wszystkie TERENY DZIAŁEK w moim mieście są ogrodzone. Pojedyncze parcele natomiast albo są ogrodzone jakimś płotkiem, albo nie. To już zależy od właściciela. Więc o jakim, do cholery, wybieganiu pod samochód mówisz?

Odpowiedz
avatar Samsara1989
6 14

Strzelać to trzeba było do tej baby a nie do psów...

Odpowiedz
avatar soundaddict
-1 23

jestem w szoku, czy wy ludzie macie nie po kolei? jak można popierać strzelanie czymkolwiek do psa, który nie rozumie że gdzieś tam nie można robić kupy? odpowiedzialny jest właściciel, który nie miał smyczy. każdemu kto uważa, że gość zrobił dobrze, życzę takiej kuleczki w cztery litery

Odpowiedz
avatar Draxi
5 19

Człowieku, czemu tak ciągle wrzeszczysz o tym dziecku? Dwulatka chyba każdy pilnuje, więc wie gdzie jest, nie puszcza go samopas na podwórko. Lepszym pomysłem jest zamknięcie dziecka na chwilę w domu i wycieczka na zewnątrz w celu opieprzenia baby, a nie ładowanie do psów. Nie jestem żadnym obrońcą zwierząt ale jeśli uważasz, że wszystkie psy to potwory i mordercy a strzelanie do nich z paintballa jest świetnym pomysłem, kiedy spokojnie można zrobić coś innego (ochrzanić sąsiadkę, wezwać odpowiednie służby) to chyba masz jakiś problem ze sobą i zasłanianie się dzieckiem w niczym nie pomoże.

Odpowiedz
avatar zaszczurzony
11 15

Shakkaho - ŻYCZĘ CI ZAGRYZIENIA PRZEZ PSY - co to kur.. ma być? Masz nie po kolei w bańce? Chyba Cię nigdy pies nie ugryzł. Ja zostałem mocno pogryziony i by mi przez gardło nie przeszło żeby komuś tego życzyć. Trzeba mieć coś ostro z psychiką żeby tak gadać. ja Ci życzę żeby Cię ktoś porządnie w łeb pierdyknął, może trochę rozum się zresetuje, co z pewnością Ci się przyda. Strzelania do psów nie popieram bo były inne rozwiązania tego problemu. Tym bardziej, że pies i tak nie zrozumie za co to było. I tak jak Draxi mówi - dwulatka się samego nie zostawia, więc chyba jakby był na podwórku to ojciec dziecka by zauważył, że psy wchodzą na jego działkę? Zagrożenie zawsze jest i jak nikt inny zdaję sobie sprawę z tego. Ale to co napisałeś to aż mnie zmroziło...

Odpowiedz
avatar ranunculus
3 3

@zaszczurzony - to nie jest pierwsza historia, pod którą Shakkaho komuś tak "dobrze" życzy, więc chyba coś jest jednak nie w porządku. O, tutaj: http://piekielni.pl/49344

Odpowiedz
avatar Draxi
1 1

Może rzuca na nas klątwy :D

Odpowiedz
avatar mmtt
0 18

Oj zagotowało się we mnie jak coś takiego przeczytałem!! Przecież ten twój kolega zachował się jak, nie przebierając w słowach, sku****l strzelając do niewinnych i bezbronnych psów. I nie mówcie mi tutaj że coś takiego nie boli, to zależy np. od broni, w dodatku to że was nie bolało, nie znaczy że nie zabolało psa. Szkoda że żyjemy w takim kraju że nie zostało to uznane za przekroczenie obrony i twój "kolega" nie dostał chociażby mandatu, co i tak nie zrekompensowało by bólu zwierzaków.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 12

ja nie rozumiem, czemu to pies oberwał? Czemu sąsiad nie mógł na przykład nagrać zdarzenia i zgłosić do odpowiednich służb jako wtargnięcie i zaśmiecanie terenu prywatnego? Rozumiem że miał dziecko, że psu mogło odbić,ale czy wykazywał jakąkolwiek agresję wobec dziecka? Pies raczej jest nieświadomy tego co robił i sąsiad miał szczęście że właścicielka nie zgłosiła zaatakowania psa. I właśnie takie oberwanie kulką od paintballa mogło rozzłościć psa. Gratuluję facetowi braku wyobraźni i umiejętności (nie)rozwiązywania problemów.

Odpowiedz
avatar doosan
1 7

Nagranie, a potem 5 lat szukaj kogos kto ukarze.

Odpowiedz
avatar Lils
2 16

Nie rozumiem czemu oberwało się biednym psiakom, przecież nie ich wina, że mają durną właścicielkę.

Odpowiedz
avatar Hej
0 16

idiotów nie brakuje. co pies winny że srać poszedł tam gdzie go właścicielka prowadzała? jak jego dzieciak wejdzie na czyjąś posesję to nikt do niego z paintballa nie będzie strzelał...

Odpowiedz
avatar wumisiak
0 12

Ha, już sobie wyobrażam, jak ktoś prowadzi swoje małe dziecko na trawnik sąsiadów, żeby zrobiło kupę. I jeszcze lepiej, skoro już stosujesz tak proste porównanie - jak takie dwuletnie bobo gryzie psa sąsiadów na tym ich trawniku. Logika godna pochwały...

Odpowiedz
avatar schroniskowa
3 11

@wumisiak, dzieciaka żaden pies nie ugryzł, ba, pewnie nawet nie wiedziały że dziecko tam jest. To Shakkaho jak zacięta płyta trąbi o DWULETNIM DZIECKU, które mogło być na podwórku. Babka wyprowadzała psy tam, gdzie nie powinna, za co oberwało się zwierzakom, które po prostu znalazły fajny trawniczek do zostawienia tego, co chciały zostawić. Bachora się pilnuje, chowa dod omu jak coś się dzieje, a nie strzela do psów!

Odpowiedz
avatar wumisiak
1 5

Po pierwsze, "bachor" to bardzo pejoratywne określenie, nie rozumiem tu jego zastosowania. Po drugie, nie napisałam, że te konkretne psy kogoś pogryzły, po prostu zdarza się, i chyba nierzadko, że jednak psy gryzą ludzi, a odwrotnie raczej nie; chciałam tą analogią podkreślić, że komentarz Hej jest nie do końca przemyślany. Nie pochwalam strzelania do psów. Mimo wszystko nadal bardziej piekielna wydaje mi się ich właścicielka, niż ów sąsiad.

Odpowiedz
avatar wolfik
4 6

nie, psy nie są winne. Oberwało im się za głupotę właścicielki. Tak w życiu bywa że cierpią nie Ci co powinni. Z drugiej strony jeżeli na ogródek wbiegły nagle psy, a właściciela nie było w pobliżu, wcale się nie dziwię, że sąsiad złapał za to co miał pod ręką żeby odstraszyć zwierzęta.Bo cokolwiek by nie napisali miłośnicy zwierząt, pies jest tylko zwierzęciem i nikt nawet właściciel nie przewidzi jego reakcji. Inni ludzie mają prawo czuć się zagrożeni psem bez smyczy i kagańca wbiegającym na ich teren, a obecność dziecka moim zdaniem usprawiedliwiało by nawet zastrzelenie obu psów na miejscu jako potencjalne zagrożenie z którym nie da się podyskutować. A piszę to na gorąco dzień po tym jak przyjmowałem na SORze 4-letnie dziecko które "zabawę" z psem wujka zakończyło skomplikowanym złamaniem kości uda oraz kilkoma kilkunastu-centymetrowymi ranami szarpanymi na głowie. Więc ani trochę się nie dziwię człowiekowi który w sposób nieprzyjemny ale bezkrwawy przepędził nieznane psy z własnego terenu.

Odpowiedz
avatar Asteria
4 4

Mógł jeszcze tę babkę postrzelić z tego paintballa. Może, by się wtedy ogarnęła trochę.

Odpowiedz
avatar michal2788
2 2

Majówka to ma ciepło. O.o

Odpowiedz
avatar Sewera
0 0

>>A brudzenie innych działek, oj pani ma ciepło. Od innych działkowców? Bo policja to co najwyżej pouczyła.

Odpowiedz
avatar margo6
3 5

Coś tu nie gra jednak w tej historii, bo faktycznie, pies niczemu winny, kupę zrobić musi, a że został nauczony robić ją na czyjejś posesji - to tylko zwierzę, nie jego wina. Też bym się wkurzyła, jakby mi obce psy zasrały działkę, ale bez przesady, to tylko kupa, rozłoży się i wsiąknie w glebę. Rozumiem też strach o dziecko, chociaż z drugiej strony, w historii nie jest napisane, że psy były agresywne czy groźne dla dziecka, tylko, że były duże, a jak każdy normalny czlowiek wie -"duży" NIE znaczy automatycznie "krwiożercza bestia pożerająca na śniadanie małe dzieci". Więc moim zdaniem te kulki to trochę za duże rozwiązanie, mógł sąsiad normalnie podejść psy przegonić tupnięciem nogą w ziemię i iść dogadać właścicielce, a nie bogu ducha winne zwierzęta traktować paintballem. Psy ani jemu, ani dziecku krzywdy nie zrobiły, więc po cholerę ta agresja? Sąsiad ma problem z kontrolowaniem emocji i tyle.

Odpowiedz
avatar fanalegwana
0 0

z historii wynika że już rozmawiał z właścicielką a ona potraktowała go ciepłym moczem- nie swoim co prawda ale zawsze

Odpowiedz
Udostępnij