Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Idę z siostrą na zakupy. Sytuacja w jednym z marketów na literkę…

Idę z siostrą na zakupy. Sytuacja w jednym z marketów na literkę L. w mieście Łodzi na ul. Limanowskiego.
Wrzucone na taśmę: kocie jedzonko, antyperspirant i maszynka do robienia papierosów (dla Mamy, bo sobie zażyczyła).

J - Ja
K - Kasjer

K: Dzień dobry.
J: Dzień dobry.
pik, pik...
K: Poproszę dowód.
J: Po co panu mój dowód? (mam prawie 30 na karku... co niestety widać)
K: Ponieważ chce pani kupić maszynkę do produkcji papierosów.
J: Ale na opakowaniu nie ma żadnej informacji, że potrzebny jest do zakupu tego produktu dowód.
K: Nie sprzedam pani maszynki, bez dowodu, bo to jest WYRÓB TYTONIOWY.
J: Ale ta maszynka nie jest wyrobem tytoniowym! Czy pan wie co to jest wyrób tytoniowy?
K: Wiem, i to jest wyrób tytoniowy.

Po tej wymianie zdań poprosiłam o rozmowę z kierownikiem, kierownik jednak bronił zdania kasjera i sam twierdził, że maszynka do robienia papierosów jest wyrobem tytoniowym. Zdenerwowana siostra pobiegła po dowód do domu, bo obie nie miałyśmy go przy sobie, bo sklep 100 m dalej od Mamy domu. Zdenerwowana siostra gdy okazała się dowodem, zapytała czy bez dowodu może u nich zakupić kieliszki do wina, to pan kasjer z kierownikiem u boku powiedział, że nie, ponieważ, kieliszki są wyrobem alkoholowym.

Ok, chyba muszę się wrócić do podstawówki na podstawy chemii, bo chyba coś się zmieniło.

kasjerzy kasjer lidl alkohol tytoń łódź

by Ktosica
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar GoshC
38 42

Ciekawe czy sprzedaliby Wam prezerwatywy bez dowodu? ;-)

Odpowiedz
avatar Wredzma
82 86

No coś Ty? Wyrób seksoholowy?

Odpowiedz
avatar Ryuk
28 36

Czyli jak kupię gumę przemysłową, to mi nie sprzedadzą bez dowodu bo to wyrób prezerwatyrowy?

Odpowiedz
avatar Nikt9012
8 12

Aviehotels, mnie śmieszą. W tych czasach, i użytkownik na stronie internetowej, ma fanów i antyfanów.

Odpowiedz
avatar dzidex
2 2

to jest wyrób ch*jowy

Odpowiedz
avatar konto usunięte
52 54

proponuję sprzedawać cukier po okazaniu wyniku testu, że się nie choruje na cukrzycę

Odpowiedz
avatar mati22252
61 61

Cukier też na dowód to wyrób alkoholowy. Przecież bimber z niego się pędzi.

Odpowiedz
avatar zendra
108 112

A przy zakupie pieluch należy okazać niemowlę :)

Odpowiedz
avatar Sojlex
34 40

[biolchem mode on] @mati22252: Cukier sam w sobie jest alkoholem, ma wiele grup które za to odpowiadają :) Tak offtopując lekko. A skoro mowa w historii o podstawach chemii... O ja naiwny, 2 tygodnie do matur, a takich podstaw nie znam?

Odpowiedz
avatar wumisiak
54 54

A co trzeba by okazać, żeby zakupić papier toaletowy... ^^

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

Sojlex [biochem mode on]Chcesz powiedzieć, że np. wodorotlenki także są alkoholami, bo mają grupę -OH? :)

Odpowiedz
avatar grupaorkow
8 8

Sojlex, cukier jest cukrem, lepiej przysiądź jeszcze nad książkami przed tą maturą ;p

Odpowiedz
avatar tuxowyznawca
1 1

@wumisiak: Tzw. sławojkę :D

Odpowiedz
avatar Sojlex
60 64

Dziwne że nie prosili o okazanie kota, celem zakupienia karmy... Dlaczego coraz częściej sytuacje w naszym kraju przypominają te z żartów?

Odpowiedz
avatar nope
17 31

Bo cały kraj i my może zamieniamy się w jeden wielki żart.

Odpowiedz
avatar Monomotapa
22 26

Taką głupotę się tępi. Może telefon na infolinię tego sklepu/wpis na fanpejdżu?

Odpowiedz
avatar Miryoku
24 30

Trzeba było na policję zadzwonić i zgłosić nieuzasadnioną odmowę sprzedaży towaru. Albo przynajmniej spytać obsługę sklepu, czy mają ochotę dostać mandat.

Odpowiedz
avatar Boewulf
19 25

Nie policja tylko PIH, policja nie ma nic do tego. Swoją drogą to aż się prosi o mandat.

Odpowiedz
avatar Miryoku
20 22

Naprawdę nie ma? W końcu jest to, o ile się nie mylę, wykroczenie, za które grozi ileśtam złotych mandatu, a takie rzeczy chyba można zgłosić policji? Jak to w takim razie jest?

Odpowiedz
avatar rafe
29 31

Tak, takie rzeczy można zgłosić na policję. Jeśli nie chcą w sklepie sprzedać nam czegokolwiek, nawet alkoholu, papierosów, jeśli mamy dowód/paszport/legitymacje/dokument zawierający zdjęcie i datę urodzenia, to można wezwać policję. Samo wystawienie produktu i nadanie mu ceny jest już z jednej strony umową i jeśli klient patrzy na towar i mówi, że chce go kupić to "podpisuje" umowę z drugiej strony. Kiedy sprzedawca nie chce dokonać sprzedaży, to łamie umowę i podlega to prawu.

Odpowiedz
avatar Boewulf
9 11

@Miryoku, @rafe: Może coś pokręciłem, może to leży w gestii policji, ale... Wyobrażacie sobie taką interwencję? Przecież zanim policja dałaby się przekonać do przyjazdu, zanim jakiś patrol zechciałby się tam pojawić to Autorka wrosłaby w podłogę. PIH to zdecydowanie lepszy pomysł. Dodatkowo powiadomienie jakiegoś organu kontroli wewnętrznej w samym Lidlu. Podejrzewam, że mandat od PIH-u byłby zdecydowanie wyższy a op...dol z centrali znacznie skuteczniejszy.

Odpowiedz
avatar Boewulf
32 34

Powiadom PIH. Może da się z nimi umówić na "zakup kontrolowany"? Pójdziesz do tego debilkowa, spróbujesz kupić te kieliszki i maszynkę do fajek a za Tobą w kolejce stanie inspektor z PIH-u. Mandat dla matołków gwarantowany.

Odpowiedz
avatar RedKate
23 27

Gorzkiem kłania się czytanie ze zrozumieniem albo podstawy geografii polski ...możesz mi zaufać ulica Limanowskiego w Łodzi na milion procent nie jest w regionie kłodzkim ;) A ten Lidl aż prosi się o kontrole PIH-u albo centrali Liidlowej ;)

Odpowiedz
avatar Ktosica
23 29

Nie, to nie jest nasza Matka. Nasza Matka nie zajmuje się sprzedażą nielegalnych papierosów, maszynka była jej potrzebna do wyrobu papierosów na własny użytek.

Odpowiedz
avatar Vella
54 56

No cóż, mnie pani w dziekanacie powiedziała, że nie mogę zapisać się na lektorat z języka angielskiego, bo mam ocenę na świadectwie maturalnym ocenę, znaczy uczyłam się go, więc NIE JEST TO DLA MNIE JĘZYK NOWOŻYTNY, a w sylabusie napisali, że mam wybrać sobie jeden język nowożytny i kropka.

Odpowiedz
avatar scr
27 29

Żartujesz prawda???

Odpowiedz
avatar soraja
18 20

@luzakiss Nie wiem czy coś się pozmieniało odkąd wprowadzili system 3+2, ale wcześniej zapisując się na lektorat musiałeś wybrać właśnie taki język, którego uczyłeś się wcześniej. Języki "od podstaw" były tylko dla wybranych specjalizacji/specjalności, na których znajomość danego języka była niezbędna.

Odpowiedz
avatar Vella
13 13

@scr - niestety nie. Chociaż mnie też trudno w to uwierzyć ;) @luzakiss - nic mi się nie pomyliło, 20 lat minęło, a pamiętam to jak dziś. W końcu jedna z nielicznych sytuacji, gdy wyszczekaną Vellę kompletnie zamurowało. Nie, na UMCS nie było wtedy opcji płacenia za lektorat, ani wyboru grupy początkującej lub zaawansowanej. Był do wyboru (teoretycznie, w praktyce, jak widać, wyboru nie było. Za dużo chętnych pchało się na angielski) język niemiecki i angielski, i to wszystko. Tłumaczenie, że ocenę z niemieckiego mam na świadectwie z podstawówki pani nie przekonało. Tym bardziej wyjaśnianie znaczenia słowa "nowożytny". Jak grochem o ścianę... Ale czy ktoś kiedyś wygrał z Panią-Z-Dziekanatu? ;)

Odpowiedz
avatar Draxi
8 8

To jest przerażające, że coraz więcej ludzi używa słów, których nie rozumie i w dodatku z całych sił bronią swoich urojeń. Wypadałoby odróżniać wyrazy "nowy" i "nowożytny" :D I to samo się tyczy wspomnianych w historii wyrobów tytoniowych.

Odpowiedz
avatar Natalcia01
11 17

Oo... kiedyś chodziłam codziennie do tego sklepu ( mieszkam w Łodzi ), ale nigdy nie sądziłam, że pracują tam tacy ludzie jak ci w historii. Masz plusika ;)

Odpowiedz
avatar wodniczek
14 16

Przywaliłam głową w klawiaturę... aż mam chęć pójść i sprawdzić na własnej skórze, czy oni na serio takie cuda w tym Lidlu wyprawiają! :D:D

Odpowiedz
avatar Nesca
12 12

w moim Lidlu też byłam świadkiem tego,że chłopaczkowi odmówili sprzedania maszynki do nabijania papierosów bo nie miał dowodu, jeszcze potem kasjerka coś komentowała, że ona nie chce mandatu potem dostać za sprzedaż nieletnim ;P

Odpowiedz
avatar Poison_Ivy
36 38

To i ogórków kiszonych nie powinni małolatom sprzedawać. Przecież to zagrycha!

Odpowiedz
avatar Memnonic
27 29

Noszenie ze sobą dowodu nie jest obowiązkiem... Jeżeli się mylę wskaż mi proszę ustawę i artykuł z którego wnioskujesz, że musisz mieć przy sobie w każdym momencie dowód osobisty/dokumenty potwierdzające tożsamość.

Odpowiedz
avatar rafe
32 32

Dowód osobisty mamy obowiązek nosić podczas trwania stanu wojennego.

Odpowiedz
avatar rafe
21 21

A dokładniej - ustawa z dnia 29 sierpnia 2002 r. mówi: Art. 23.1. Na obszarze obowiązywania stanu wojennego na osobę, która ukończyła 18 lat, przebywającą w miejscu publicznym może być nałożony obowiązek posiadania przy sobie dowodu osobistego lub innego dokumentu stwierdzającego tożsamość, a na osobę uczącą się, która nie ukończyła 18 lat - legitymacji szkolnej.

Odpowiedz
avatar Boewulf
19 21

Ciekawe. Na terenach Lidla obowiązuje inne prawo? To są jakieś eksterytorialne placówki dyplomatyczne? Może jeszcze Lidl będzie brał na osobistą co dziesiątego klienta? Od dawna nie kupuję w Lidlach, Biedronkach i innych pazernych sieciówkach. I chyba przy tym pozostanę.

Odpowiedz
avatar rafe
4 4

To raczej nie kwestia odmiennego prawa, a raczej zakwalifikowania wyrobu do danej "kategorii".

Odpowiedz
avatar Nace
8 8

Też siedziałem na kasie w Lidlu i nigdy przy maszynce do papierosów kasa nie wyświetlała mi pytania, czy klient ma ukończone 18-lat. Spodziewałem się szczerze mówiąc, że wyskoczy taki komunikat na początku, lecz okazało się, że normalnie wskoczył bez komunikatu. Ja pracowałem w Lidlu w Gdańsku na Zaspie. Nie wiem jak to wygląda u Ciebie.

Odpowiedz
avatar Zmora
20 24

Haha, a myślałam, że tylko ja na taki cyrk trafiam. xD Ostatnio sprzedawczyni w małym, przydworcowym sklepie próbowała mi wmówić, że ona nie może mi sprzedać popularnego 7-dniowego rogala o smaku czekoladowym, bo w składzie jest alkohol etylowy (śladowe ilości). Wymagała ode mnie okazania dowodu. Chcąc nie chcąc kupiłam, bo gdybym miała się kłócić, to by mi pociąg odjechał.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
12 16

jak ktoś chce się poczuć ważny, to znajdzie sobie nawet najgłupszy powód? - nie dyskutować - gówno trzeba obejść, a nie roztrząsać.

Odpowiedz
avatar Shuhasu
-1 9

"zendra PW: A przy zakupie pieluch należy okazać niemowlę :) " Nie, wystarczy recepta od lekarza.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
-5 13

Co z wami, ludzie? Myślenie aż tak boli, że wieszacie psy na kasjerze? Ktoś z was wykonywał taką pracę? Polega ona na dostosowaniu się do procedur, które wymyśla ktoś wyżej. Kasjer musi się do nich stosować, choćby były beznadziejnie głupie. Ale wszyscy z góry założyli, że to jego widzimisię. Może i tak było tym razem, ale sam pracuję w podobnym miejscu i muszę się stosować do całej masy głupich zaleceń. Chcecie coś z tym zrobić, to składajcie skargi do zarządu z solenną obietnicą, że jeśli nie zmienią procedur, to będziecie robić zakupy w innym sklepie. Co ma zrobić szeregowy pracownik, zignorować głupie procedury i ryzykować utratę pracy?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2013 o 17:54

avatar tab_
10 10

Pytanie, czy akurat w tym wypadku rzeczywiście wyświetliło się jakieś zapytanie o wiek, bo ten produkt ktoś tak głupio zakwalifikował, jako produkt od 18 r.ż., czy było to tylko widzimisię kasjerki. Obstawiam jednak drugą opcję.

Odpowiedz
avatar Bedrana
9 11

@Karine: Może i kasjerom w Lidlu wyświetla się coś tam na kasie, ale nie bardzo wierzę, że nie można odróżnić osoby niepełnoletniej od trzydziestolatki. Każdy człowiek myślący logicznie, nawet nieletni, zawsze się zdenerwuje, jak mu ktoś zabroni kupić maszynki do papierosów. Ma, bowiem, prawo kupić ową chociażby na prezent. Bo gdyby sam chciał skręcać fajki, musiałby NAJPIERW ZAKUPIĆ TYTOŃ, którego właśnie nikt nie ma prawa mu sprzedać. Jeśli, zaś, chodzi o kieliszki, to uznać je za wyrób alkoholowy musiał ktoś, kto sam tego alkoholu spożywa w nadmiarze i mózg mu się zmacerował. W końcu flaszkę można spokojnie obalić z plastikowych kubków do zębów, ze szklanek, filiżanek, spodeczków, a najprościej z gwinta. Tylko... też trzeba ją najpierw mieć!

Odpowiedz
avatar Bedrana
5 5

@pasjonatpl: A powiedz mi, mój drogi... Jak tatuś, chcący kupić flaszkę, zostawi swą dorastającą latorośl przed sklepem, albo z grupy nastolatków wejdzie po fajki tylko ten pełnoletni, to już wszystko będzie cacy? Coraz częściej dochodzę do wniosku, że komuś-tam bardzo zależy na tym, żeby z ludzi zrobić bezwolne roboty, za które myśli komputer. Chodzi mi po głowie myśl, że takie idiotyzmy wymyśla się po to, żeby sprawdzić, do jakiego stopnia można społeczeństwu wyprać mózg i jakie absurdy jest ono w stanie przyjąć za normę. Czekam na inne, ciekawe przepisy i zarządzenia ułatwiające nam życie. Pierwsze już są - segregacja śmieci. Żeby zapłacić mniej - musisz wydać więcej.

Odpowiedz
avatar bobylon89
8 8

Ja kiedyś byłem zapytany o dowód przy kupowaniu maszynek do golenia

Odpowiedz
avatar MeGusta1989
-1 3

Mieszkam obecnie za granicą w jednym z krajów skandynawskich. I powiem Wam szczerze, że takie sytuacje to norma. Tutaj kasjer zawsze prosi o dowód osobisty czy paszport, czy to sprzedaż alkoholu, czy wszelkich wyrobów tytoniowych i "odtytoniowych". Nikogo to nie dziwi, a co więcej, ta sytuacja, którą opisano powyżej, to norma, widziałam na własne oczy w tutejszym Lidlu. Takie procedury i już. Nie wymysł kasjera. Pozdrawiam :)

Odpowiedz
avatar sharpy
8 8

Z tym, że procedury muszą być zgodne z prawem lokalnym. Jeśli prawo Norwegii dopuszcza, albo co więcej nakazuje sprawdzanie dowodu przy zakupie tego typu artykułów, to okay. Polskie prawo natomiast zabrania odmowy sprzedaży produktów nie kwalifikujących się do ściśle określonych grup; wyrób tytoniowy musi zawierać tytoń, wyrób alkoholowy - alkohol, i to w ilości przekraczającej określony procent. Kto dokładnie powinien beknąć - kasjer za bezpodstawną odmowę czy któryś z menadżerów za ustanowienie przepisu nakazującego pracownikom popełnianie wykroczeń - to już w gestii organów prawa. O ile mi wiadomo polecenie służbowe, które nakazuje naruszenie prawa jest niewiążące...

Odpowiedz
avatar MeGusta1989
-3 5

A jeszcze taka ciekawostka, że idąc do sklepu z alkoholem niektórzy kasjerzy uwzględniają tylko paszport do wglądu, nie dowód. A oprócz tego, wszystkie osoby, które są z Tobą, też muszą zaświadczyć paszportem o swoim wieku. Jeśli tego nie zrobią, alkoholu się nie dostanie.

Odpowiedz
avatar Casandra
12 12

Jako ciekawostkę powiem Wam, że w moim sklepie, gdy kasjer nabija na kasę popularnego szampana dla dzieci (zwykły napój musujący), to na monitorze wyświetla się komunikat nakazujący zweryfikowanie wieku osoby kupującej. Śmiech na sali. Z ciekawości zapytałam kierownika kto wpadł na tak genialny pomysł i dlaczego? Otóż...system. A dokładniej jakiś "ktosik", który to programował. Szampany dla dzieci przyjeżdżają w jednej dostawie z tymi dla dorosłych, może nawet z jednej firmy, tego nie wiem. Więc zostały hurtem wrzucone do jednego wora w systemie. Kierownik stwierdził, że mamy nie robić z siebie pajaców i udawać, że nie widzimy tego napisu przy tym artykule. Zanim podjął taką decyzję to ludzie nas śmiechem zabijali, gdy z pąsem na twarzy prosiliśmy o dowód przy zakupie napoju musującego dla dzieci.

Odpowiedz
avatar mikipod
4 4

Lidl? Mi nie chcieli sprzedać bibułek do papierosów ;)

Odpowiedz
avatar party_hard
5 5

Już o tym pisałam, ale... w Ż. odmówiono mi sprzedaży zapałek bez dowodu...

Odpowiedz
avatar grupaorkow
4 4

Widać kasjerka pamiętała stary slogan mówiący, że dzieci+zapałki=pożar :D

Odpowiedz
avatar sharpy
6 6

Chyba bym zjechał z góry na dół - to już nieletniemu ojciec nie ma prawa umrzeć? Jak mam te znicze zapalić, pocierając patyczki?!

Odpowiedz
avatar Bedrana
1 1

@sharpy: No, właśnie. Bo zapalniczki też, przecież, nikt nieletniemu nie sprzeda.

Odpowiedz
avatar FrauRyszarda
2 2

Czasami mam wrażenie, że nasze miasto wygrało w konkursie absurdów:)

Odpowiedz
avatar Bedrana
3 3

Coraz częściej mam ochotę spie*dalać z tej planety! NIECH MNIE PORWIE UFO!!!

Odpowiedz
avatar sharpy
2 2

Aja zamiast strzępić paluchy po próżnicy wszedłem na link 'kontakt' lidl.pl i podesłałem im linka do tej historyjki, a dziś dostałem odpowiedź... Data zgłoszenia: 2013-05-09 Numer zgłoszenia: 4215705 Szanowny Panie, Dziękujemy za zwrócenie uwagi na opisaną sytuację, oczywiście kasjer nie może prosić o wylegitymowanie się Klienta przy zakupie tego typu art. Jednocześnie informuję, że kasjerzy oraz kadra kierownicza została ponownie przeszkolona z powyższego tematu. Daniel Lecko Kierownik Rejonu Sprzedaży Z poważaniem Marzena Boltz Lidl Polska --------- Ciekaw jestem jak przebiegało "szkolenie" :D

Odpowiedz
avatar musi
1 1

Ja zrobilem dookladnie to samo, rowniez dzisiaj dostalem od nich odpowiedz ale taka sama.. Data zgłoszenia: 2013-05-09 Numer zgłoszenia: 4212650 Szanowny Panie, Dziękujemy za zwrócenie uwagi na opisaną sytuację, oczywiście kasjer nie może prosić o wylegitymowanie się Klienta przy zakupie tego typu art. Jednocześnie informuję, że kasjerzy oraz kadra kierownicza została ponownie przeszkolona z powyższego tematu. Daniel Lecko Kierownik Rejonu Sprzedaży Z poważaniem Marzena Boltz Lidl Polska

Odpowiedz
avatar Ktosica
2 2

@sharpy [Ciekaw jestem jak przebiegało "szkolenie" :D] Mam nadzieję, że nie musieli "palić" maszynki do papierosów i "pić" kieliszków.

Odpowiedz
Udostępnij